gumowanie na tylnym kole (Strona 52 z 54)

I jak tam dzisiaj? Trening udany? Bez przypałów?

To fajnie, mam nadzieje ze nie raz jeszcze jakas ustawka bedzie

Jaka cisza tutaj.... :/
Jak to jest ze skręcaniem? Kiera w drugą stronę a ciało przechylam w stronę, w którą skręcam? O ile w lewą stronę mi jakoś to wychodzi bo tylko z lewej strony patrzę pod kierownicą jak jadę więc może dlatego. Ale w prawą nic nie umiem. Jak próbuję pokręcić kierownicą to zaraz gubię pion opada mi moto i koniec.  Zauważyłem, że przy wolnych gumach mniej więcej z prędkością marszo-biegu łatwiej mi się steruje niż jadąc szybciej i to zdecydowanie. Teoretycznie obecnie mógłbym walić naprawdę długie i wolne gumy, gdybym miał szeroki i długi plac :D ale raz mi wyjdzie i jadę prosto, coś tam skontruję a za drugim razem nie wychodzi.
Wiem, że trzeba trenować, ale może jakieś wskazówki macie? Powietrza upuściłem, może trochę jeszcze za mało, jutro potestuję jeszcze z mniejszą ilością.

Skręcanie kiery w przeciwnym kierunku mi pomaga. Im lepszy pion, tym łatwiej się skręca, cała filozofia.

U mnie z kolei za cholere nie wychodzi skręcanie. Jak mam moto w pionie, wychylę się całkiem jakbym obok motocykla jechał a on ani trochę nie chce skręcić. Za lekki jestem, czy co? Autentycznie, trzymam całe moto z boku siebie.

Może spróbować z naciskiem tylko na jeden podnóżek?

Jak duży ten pion masz? Bo ja jeszcze kiedyś myślałem, że łapię piona a jak popatrzyłem na zdjęciach to się za głowę złapałem... żaden pion :D
Idzie skręcać, ale nie zawsze wtedy gdy się chce i w każdą ze stron. To co powyżej velkurczak napisał, że im większy pion tym lepiej to prawda.

W tej chwili jeszcze przyzwyczajam się do KTMa bo reaguje na gaz zupelnie inaczej niż WR, więc te piony to takie, że raczej przyspieszam na gumie.

Na WR jakoś nie ogarnąłem tego, niezależnie czy zwalniałem na gumie, czy przyspieszałem to jakoś pewnie skręcać nie umiałem.