gumowanie na tylnym kole (Strona 4 z 54)

Moim zdaniem przy nauce łatwiej wyczuć pion przy podrywaniu ze sprzęgła.

Kwkm, wolna guma jest trudniejsza do nauczenia niż szybka. Na niskich biegach moto (zależy jakie) bardzo nerwowo reaguje na gaz i trzeba bardziej balansować na boki.

Mi przy nauce najlepiej wychodziło na 4 czyli przy ok 60km/h. DRZ'ta w miarę spokojnie reagowała na gaz ale był też zapas żeby utrzymać pion. Kluczem jest też znalezienie odpowiedniej pozycji i nie ciągnięcie kiery pod zęby tylko odchylanie się z całym moto.

Nie wiem jak YZ ale WR 450 kumpla na trawie podrywałem z 3 i zachowywała się dość przyjemnie choć reakcja na gaz w tym sprzęcie w porównaniu do DRZ jest mega. Te moto mają sporo zapasu przy podrywaniu. Dopóki jeszcze coś widzisz przez kierownicę i błotnik nie zasłania Ci linii horyzontu to jest nisko :)

Z tym ciągnięciem kiery pod zęby, mi było łatwiej wyczuć pion jak całym ciałem się odchylałem z moto.

Macie motocykle, które najmniej cierpią podczas gleb więc pompować adrenalinę i do dzieła!

Ochraniacze na ośki, mocne handbary z crashpadami, tani zużyty błotnik na tył, pościągać lampy i walicie piony.

Pozycje są różne. Ja lubię się odchylać do tyłu, Brzoza jest bliżej kiery przy gumie a wali kilometrami, popróbujesz i będziesz wiedział co wychodzi lepiej. WSZYSTKO TO KWESTIA PRZYZWYCZAJENIA!!

Tak jak mówią, jak widok zasłaniają Ci zegary to jest ok, jak zasłania Ci bak a błotnik masz nad głową to znaczy, że jest rewelacja. W pionie manetką ruszasz bardzo delikatnie żeby motocyklem nie szarpało bo może boleć.

PS. bierzcie kamerę i nakręcajcie pierwsze kroki :D

Ja bym proponowal gumy na stojaco zaczac, jak na siedzaco ujedziesz kilometr na jednym biegu. Na stojaco to juz naprawde trzeba miec zajebiscie opanowany tylny hebel.

a ja mam takie pytanie do tych którzy latają w butach crossowych. czy dajecie radę ogarnąć hamulec w takich butach? ja nie za bardzo ponieważ podczas jazdy na kole nogę mam po prostu pod hamulcem bo nie mogę stopy dać wyżej.

Dobra, dużo zostało powiedziane tutaj, kilka razy wytarliśta gęby moją ksywą to stwierdziłem że coś dorzucę jeszcze do tego wspólnego kociołka:
1. Hebel tylny to podstawa. Jedyna rzecz która was uratuje - filmiki które wrzucacie gdzie typom spadają nogi - żenada - własnie tak nie wolno:) Wiecie o tym, ale i tak wam spadną.
2. Odchylanie się od motocykla lub też nie tak jak Jaca napisał - to kwestia indywidualna. Nie ma różnicy.
3. Do nauki, jazdy i pionowania najlepsze są krótkie przełożenia. Ja u siebie mam w tej chwili 14 - 43. Miałem 15 - 43 i bardzo słabo reagował na gaz, z trójki nie wstawał- lub trzeba było go prosić. W tej chwili - a to tylko jeden ząb - motocykl ma megawigor na kapciu. Potrafię korygować kursy nawet na piątym biegu - za nisko opadnie - dodaje gaz - podnosi sie. Słucha sie dużo bardziej. Dodatkowo nie muszę już przerzucać biegów praktycznie by jechać długo na gumie - bo na 2 biegu - z prędkością stałą około 60km/h jadę sobie w pionie w sumie tyle ile chce.
4. Zwykłe buty crossowe to syf. Najlepsze do nauki panowania nad tylnym hamem to buty ścig albo crossowe ale z zawiasem. Sidi crossfire są idealne do tego. 

Dla zachęty wrzucam filmik który już kiedyś tutaj był na forum wrzucony z długiej gumy przez wszystkie biegi. A - to było wtedy z zębatką 15, gdyby była 14 po wrzuceniu na 5tkę nie opadłoby przednie kółko, tylko można  byłoby jeszcze parę ładnych metrów pociągnąć:

[url]http://www.youtube.com/watch?v=L-WiZXONaxA[/url]

[url]http://www.youtube.com/watch?v=t1XdnT_-u1U&feature=feedu[/url]

Ktoś wrzucił ten film w innym dziale, a to dobry materiał poglądowy jak działać tylnym heblem. Sporo widać u kolesia na białej CRFie .