Bus (Strona 1 z 3)

Transporter fajne autko, ale troche nie przekonuje mnie wielkosc jego paki , nie znam dokłądnych wymiarów , ale na oko moge śmiało powiedzieć ze ducato jest ustawniejsze .

No właśnie , jest mało wersji t5 czy nawet t4 , są wersje long , ale nadal patrząc sie na najmniejszego ducato wydaje mi sie on wiekszy . Przez miesiąc "pracowałem" w salonie fiata w ramach praktyk zawodowych i nie widziałem tam żadnego ducato na serwisie oprócz kilku które sam przygotowywałem do sprzedaży prosto z transportu , cenowo też wypadają lepiej od Vw i Merca co jest chyba zrozumiałe . Z tego co czytam silnik 2.3 Multijet 120 km jest fajnym silniczkiem na skrzynce 6 . Kumpel ma takiego tylko , ze od nie dawna wiec nie może powiedzieć czy są z tym problemy czy nie .
Salon fiata mam blisko dodatkowo małżonką prezesa jest moja nauczycielka od przedmiotów zawodowych w mechaniku i zawsze powtarzała , że Diesle najlepsze robi fiat  :/ Wiec jak narazie jestem za fiatem ducato

Nie wiem , ogólnie patrze na te  III po fl , nie widziałem jeszcze ich pordzewiałych , za to Sprintery i te nowe vito nagminnie widze z sypiącą sie tylnią klapą .

No przestan co ja do Candy wsadze ? Nie chce kupić busa bo mam kaprys jeźdzenia dotawczakiem tylko to ma zarabiać , a zarabiać bedzie wożąc towary .

Takie pierdoły to szczegół już nie zwracam na to uwagi (jeżdze renault megane tam take pierdoły są codziennoscia , ten samochód ma dusze  :) )
Chodzi o to , zeby silnik nie padł , a z tymi nowoczesymi dieslami jest różnie , kumpel razem z ojciem i baret od lat zajmują sie mechaniką pojazdową i są specjalistami od dieslów i zawsze mówią , ze to nowoczesne wtryski lubią sie sypać nie ma to jak stare pompy które przelatywały poł miliona bez zaglądania .
Pozatym teraz z tym autami jest coraz gorzej bo koncernom samochodowym nie opłaca sie robic bezawaryjnych modeli. Podam przyklad tych znajomych od diesli mają 530d . W tych silnikach bmw montuje specjalne klapki na kolektorach które niby ułatwiają gaszenie silnika . Tylko , ze na gwarancji bmw wymiania całe kolektory , a po gwarancji chce za tą operacje 5tyś , wiele osób przymyka na to oko , ale klapeczki w dziwny sposób lubią sie urywać i robić niezłe zamieszanie w silniku :D Dlatego kumpel pierwsze co zrobił to usunął ten świetny patent bmw , a chłopaki naprawde wiedzą co robią bo sami siedzą od dziecka w warsztacie , a ojciec od kilkudziesieciu lat siedzi w dieslach .Taka cekawostka hehe :P

Ja polecam sprintera ojciec go mam od 5 lat jeździ do roboty do norwegi i silnik żyleta 316cdi 5 garówka 2,4 z turbinka,wersja średnia jedyne co ojciec robi to wymiana oleju i filtrów i w tamtym roku rozrząd minusik to troche bierze blache rdza a tak to jest super bryka sam ja leciałem 180.