2gie Supermoto (Strona 2 z 6)

z kampanią wyborczą też może się kojarzyć :)
ale chodziło mi o harlejowców
towarzystwo pluje na plastiki a zachowuje się jak harleyowcy :)

Bartek spokojnie haha ;) zjedz sobie ciastko i cie przejdzie ;D

Siemanko, ja przed kupnem swojej perełki, rozmyslałem kupno husky 510/610 ale padło na KTM`a 525 jako ze od dziecinstwa moim marzeniem był ktm, i jak narazie nie żałuje, po za tym ze co 15/20mth wymiana oleju i te sprawy ale przyjemnosc z jazdy 100000% :) żaden sport nie ma szans heh

Ja mam husqe. Co prawda 450 ale jestem zadowolony z motocykla. Od nowości u mnie i wszystko robię sam ( 5 lat już ). Chociaż jak ktoś wcześniej napisał nie sądzę żebyś był w stanie odczuć różnicę jakąś wielką pomiędzy Husqa, KTM'em, Hondą, Yamahą czy czymkolwiek innym. Miałem okazję jeździć kilkoma 450 SM poza moim moto i generalnie na każdym było fajnie. Chyba że ja po prostu jako amator nie jestem w stanie zbyt wielu różnic wskazać.

o jakim sporcie myślisz ? gs 500 czy xj 600  ?

chyba , ze chodziło Ci o jakiś inny sport może łyżwiarstwo figurowe albo skok o tyczce  :)

ziomal ma rr1000 i w miescie zostaje naaprawde sporo w tyle, nie daje sobie rady z 525 ;p

No ja wiem , że po miescie to można strasznie nadrabiać bo i mi nie mogą spieprzyć na litrach jednak sporo zależy też kto siedzi na tym litrze :P
Przykładowo moge sie pochwalic , ze u mnie jeździ Wilku z wmmp i on wszystkich opierdala nawet 600 :P , a trafi sie koleś który był bmw 1200 gs w mongoli zawsze to opowiada co oni w tej mongoli nie robili , a jak przyszło co do czego i blokowałem z nim ruch na paradzie ślubnej to miał problemy tą bemką wypasioną pod krawęznik podjechać gdzie dr wskakiwało ochoczo, blokowało ruch na rondzie i szybko przedostawało sie z powrotem na przód do kolejnego blokowania , wiec te Nm i Km to jest chooj nie wyznacznik jazdy !