Odp: Aprilia SXV 450 - historia mojego egzemplarza
Jak będziesz ściągał dekiel magneta uważaj .jest w nim kanał smarujacy wal.źle pociagniesz a ciezko się ściąga bo magnesy ciągną i po simeringu który w nim jest i silnik zatarty.oczywiście nowy simering wału po ściągnięciu i oringi walka kola zębatego przekładni rozrusznika który również robi za kanał olejowy.
Mój sxv miał 13 kola jak go sprzedawalem na ori tlokach łańcuchach i zaworach.silnik byl w perfekt stanie oprócz kosza sprzeglowego.z tego co wiem upala dalej. Ogólnie można kupić caly kit do odbudowania silnika za 2800zl.to zle? Upalam teraz Husq WR w 2t i na full odbudowę cyklem się 2500.niezdazylo mi się robić remontu singla w wyczynie zeby zapłacić mniej.do sxva doplacisz 1500 zł więcej za zawory tyle :) mój sxv zrobił 5 kola bez zajakniecia odpalany codziennie o 6 rano do pracy po wieczorem upalany a nawet wybralem sie na zlot 300 km w jedna stronę we 2 osoby :d jak fundusze pozwolą to za rok wracam do aprili bez mrugniecia okiem z tym ze w jakim stanie nie kupisz tego sprzętu trzeba go polowic i obadac sytuacje :)