Co po LC4? (Strona 2 z 4)

Słyszałem właśnie o tym..
Strasznie ciągnie mnie do 525 :) całe szczęście, że dopiero mamy listopad.

rozwazales crf450? duzo czesci na rynku wtornym. mocy nie brakuje i lekki.

no... aż przełknąłem śline z wrażenia:D Wygląda jak idealna okazja... ale jak jest to zweryfikuje tylko życie:D

Nie zastanawiaj się na który się napalić tylko szukaj sobie 525, WR 450, i CRF R. Jak się trafi dobra sztuka z papierami to łykasz :) Zastanów się lepiej czy chcesz kupić faktycznie motor za 12k, czy szukać coś do "odpicowania" w mniejszym kwicie. Z wyczynami warto sobie przygotować grunt pod nogami żeby uniknąć niespodzianek.

Znalazłem fajną crf 450 zarejestrowaną z 2002 roku, za fajne pieniądze.
Tu macie link: [url]http://tablica.pl/oferta/honda-crf-450-r-zarejstrowana-CID5-ID43Bo9.html#d985b6dc76[/url]
W przyszłym tygodniu będę chciał tam pojechać i go obejrzeć. Co sądzicie?

Dzwoniłem do niego. Wydaje się być spoko. Mówi, że ma już 43 lata i za bardzo go sponiewiera w terenie i zamierza kupić coś mniejszego. Do zrobienia jest tyle koło (wycentrować trzeba). Wymieniał olej co 600 km, ma go od roku i nie wie czy był robiony remont, ale nie wyklucza tego, bo odpala od strzała, nie ma ubytku oleju. Jadę do niego, nie ma to tamto, wtedy zobaczymy.
No jeżeli chodzi o przeróbkę na SM, to liczę ok 3k min (koła i hamulec)
Ale w pierwszej kolejności skupiłbym się na silniku, potem małe koła.

Ta też fajna.
Nie ukrywam właśnie, że od razu silnik idzie do rozbiórki, póki sezon nie ruszył. Tym bardziej mi się podoba ta honda, bo jest bardzo blisko w porównaniu do tej z Dąbrowy.
Cóż, pojadę do tej Kościerzyny i pewnie nie wrócę z pustymi rękoma-mam taką nadzieję przynajmniej.
Strasznie mi się ona podoba. A remont i tak, i tak byłoby trzeba zrobić chociażby profilaktycznie

Aaa... Gośc mówił jeszcze, że wymieniał jeszcze tarcze sprzęgła