46 Ostatnio edytowany przez DumDum (2018-10-22 13:11:05)

Odp: LC4 SM 2005r.

gierwi, nie tylko, LC4 też zgarnia wady od jednego i drugiego. Ani nie będzie szybkie, ani tak bezobsługowe jak L4, ani tak wygodne w trasie, masa niewiele niższa od małych nakedów, co przekłada się na gorszą jazdę w terenie. Zakładam masę LC4 w okolicach 150, wyczyna w okolicach 110 i nakeda w okolicach 170kg. Wiadomo, że wszędzie można co nieco dołożyć lub zdjąć.
Tak wiem, wszystkim można latać w lesie i ostatnio na forum były tego dowody. No ale nie każdy ma umiejętności, czy chęci i czas by je zdobyć.
Z ustawieniem, wygląda to tak, że jeśli chcesz ostro obniżyć sprzęt to musisz to zrobić, żeby nie dobijało. Nie wiem czy uda się na samych lagach zejść te 7cm, bo przeszkodą może być choćby kierownica. A jak zaczniesz skracać skok, to na miękkim zawiasie nie będzie się przyjemnie jeździło, więc lepiej od razu przy jednym rozebraniu podłubać.

Sam zresztą przerabiałeś temat SMC i EXC. I sam pewnie rozumiesz, że SMC jest kompromisem i fun z jazdy jest nieco inny.
I nie mówię, że cięższe SM'y są złe. Ale moim zdaniem to taki średni kompromis. Bo nakedem nigdy nie będą, a i amatorsko w terenie trzeba włożyć więcej wysiłku niż przy czymś lżejszym.

PBM

47

Odp: LC4 SM 2005r.

No trochę się muszę zgodzić, ale nie do końca. Po prostu trzeba podjąć decyzję na podstawie swoich i cudzych doświadczeń do czego nam jest sprzęt potrzebny. Ja przerabiałem wahania między SMC, Huską SMR 450 i EXC 530. Dwa ostatnie niestety nie przystają do mojego sposobu użytkowania, ale aż tak nie cierpię z powodu nadwagi sprzęta. Lc4 waży raczej bliżej 130-140 kg jak już się licytujemy o każde 10 kg. Zgadzam się że jego waga będzie odczuwalna w terenie, ale da się jeździć.
Miłośnicy nawet startują na SMC-R w zawodach.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

48

Odp: LC4 SM 2005r.

DumDum w sumie masz rację. W sm bardzo ciężko o kompromis bo wtedy kumulujemy sobie wady sm i nakeda w jedno moto i jest kupa.

Gierwi, ważę ok 70kg.

Tak analizując moje odczucia z ostatnich wszystkich krótkich testów (Duke 390, WR250X, MT-07, EXC525, LC4 640) to chyba najprzyjemniejsze uczucie połączenia lekkości prowadzenia z nienajgorszymi osiągami na ulicy miałem na Duke 390. Da radę nim tez zrobić lekki offroad, po dołożeniu tłumika + rapidbike osiągniemy 50KM na wale no i zawiasu nie trzeba obniżać, a z racji krótkiego rozstawu kół motocykl najchętniej skręcał i na gumę wchodził bardzo łatwo. Wiadomo, że po schodach tym nie zjadę, ale na asfalcie pojedzie lepiej niż WR250X, tyle że indyjska jakość wykonania co może generować awarie.

MT-07

49

Odp: LC4 SM 2005r.

LC4 640 supermoto waży z płynami ponad 160kg.

MT-07

50

Odp: LC4 SM 2005r.

Heh nie ma to jak cieżka rozkmina.
Obniżenie enduro przrobionego na SM jak najbardziej o te powiedzmy 4 cm.
Obniżenie SM o 4 cm też jak najbardziej, przód na tulejkach a tył na kości.
Ale jeżeli Ci rzeczywiście brakuje wzrostu to idź w najniższe sm jakie jest. Może DyRyZy?

Gadanie bzdur że ciężkie sm to jak nejked to ręce opadają. Prześwit- raz, glebo odporność- dwa, mimo wszystko lepsze własności jezdne w terenie niż jakikolwiek nejked- trzy.
Ja osobiście mam smc690, lekki nie jest i w porównaniu do mojej przerobionej XR600R to klamot i nie skręca, ale w przeciwieństwie do niej prowadzi się precyzyjniej i jest BEZOBSŁUGOWY w sezonie.

51

Odp: LC4 SM 2005r.

Wiadomo, że każdy ma swoje zdanie. gierwi, przerobiłeś temat i sprawdziłeś na własnej skórze. I myślę, że w tym przypadku od tego trzeba zacząć, czyli sprawdzić co będzie pasowało. Przypomnę tylko, że te rozważania trwają na forum przynajmniej od czerwca.

SFMario, rzucając LC4 7cm w dół tracisz prześwit, a co za tym idzie pogarszasz jazdę w terenie. Jasne, że pewnie mniej uszkodzisz coś takiego niż nakeda, ale nie będzie jakiejś kosmicznej różnicy w jeździe po lesie.

PBM

52 Ostatnio edytowany przez Oui (2018-10-22 15:43:44)

Odp: LC4 SM 2005r.

ja tak czytając posty nashmana moge stwierdzić , że SM nie jest dla niego i obojętnie co kupi - nie będzie zadowolony

ja bym radził kupić jakiegoś lekkiego naked'a i po sprawie

ps. mam 172cm wzrostu , jechałem na exc 530 , ktm 660 , ktm smcr 690 , huska 610 , drz'tka , wr450f i żadna nie wydawała mi się za wysoka , spokojnie sięgałem nogą i pewnie stałem.... może masz jakieś mega krótkie nogi ? :P

DRZ 400 SM ---> Husqvarna SM 610 ---> KTM EXC 530

53

Odp: LC4 SM 2005r.

Kup xtx 660... Niski, stosunkowo słaby a więc nie będzie za szybko, bezawaryjny (prościej spierdolic się z łóżka niż spierdolic coś w nim)
Zjedzie po schodach, wjedzie w teren. Jak go zgrzebiesz to parę kg może odpadnie a i z mocą może odrobinę by zrobić się dało, będzie trochę sprawniejszy a wciąż nie za szybko (chyba to było jednym z założeń)
Szukając kompromisu albo kupisz dwa i cię żona z domu wywali albo nie kupisz nic do końca sezonu, kolejnego i stracisz rok z jazdy ;)

CRF 450 < exc 125 < sx 125 < sm690 <3

54

Odp: LC4 SM 2005r.

XTX660 jest cięższy od mojego poprzedniego nakeda więc lipa. Nie tego oczekuję od SM. Street Triple ważył gotowy do jazdy 180kg (miałem baterie o 2450g lżejszą od fabrycznej), a XTX waży 186kg co przy jego wysokości siodła 879mm daje już nieciekawe opcje wywrotki.

Więc na polu bitwy zostają: WR250X, DRZ400SM, Duke390. W Street Triple'u mk2 przeszkadzała także mi pochylona zbytnio pozycja bo aż 24 stopnie pochylenia, a w Street Triple'u mk1 jest pochylenie 17 stopni, więc jak nie siądzie żadno SM ani Duke390, to pewnie będę szukał Streeta.

Huska 610sm ma siodło na wysokości 927mm więc baardzo wysoko.

MT-07

55

Odp: LC4 SM 2005r.

A Husqvarna TR650? 850mm siodło, na sucho 168kg i 58 kucy, wysokie zawieszenie dobre na teren, krawężniki etc i silnikkuloodporny z bwm [url]https://www.scigacz.pl/Husqvarna,TR650,Strada,w,miejskiej,dzungli,20946.html[/url]
no i ceny są znośne

CRF 450 < exc 125 < sx 125 < sm690 <3

56

Odp: LC4 SM 2005r.

Strada super fajna, ale pisałem, że waga 186kg jest nie do przyjęcia dla mnie w sm, poza tym realna wysokość Strady to 873mm więc mega wysoko jak na masę 186kg z wysoko położonym środkiem ciężkości.

Już wolę słaby silnik w WR250X ale masę 135kg. Łatwo ją lekko obnizyć na zawiasie i na kanapie. Silnik suoer jeżeli chodzi o bezawaryjność i bezobsługowość.
Tyle że ja w teren raczej nie będę zaglądał. Praktycznie tylko asfalt i frajda w zakrętach jest dla mnie priorytetem.

Jak by istniał 3 cylindrowiec o masie 160kg i pojemności ok 450 to byłby dla mnie ideał. Ogólnie szukam jak nejlżejszego motocykla z mocą w przedziale 40-50KM, dobrym zawiasem i niską awaryjnością oraz rzadkim serwisem. Hamulce łatwo poprawić.

MT-07

57

Odp: LC4 SM 2005r.

Idź w tą WRX250.

Zawias nie obniżaj bo to nie ma sensu na asfalcie. Niski zawias to do enduro albo jazdy po śniegu. Albo jak jedziesz ciężkim klocem którego nie utrzymasz.

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

58

Odp: LC4 SM 2005r.

No dobra Hacker tak zrobię. Najwyżej lekko kanapę grzebnę i tyle. No i na tył zębatka 48 i powinno być ok:)

WR250X powinna dać więcej możliwości i funu niż ten indyjski Duke 390.

MT-07

59

Odp: LC4 SM 2005r.

Hacker dobrze mówi, ale Oui też ma dużo racji. Prawda jest taka, że szukasz czegoś prawie bezobsługowego, w miarę mocnego, niskiego, jeżdżącego po schodach, szybkiego, lekkiego itp. Albo szukasz czegoś na tor, albo miasto, albo terror i tak dalej.
Myślisz nad całkiem różnymi motocyklami do różnych rzeczy. Pytanie ile mocy potrzebujesz i do czego konkretnie to ma być, bo rzeczywiście szukasz i szukasz i co chwile nowe opcje się pojawiają.
Po schodach w dół da się na prawie wszystkim zjechać, w górę już niekoniecznie.
Serio pomyśl nad wr250x. Znajomi na nich cuda wyprawiają na każdym kole i na każdych schodach w każdym kierunku, a serwis nie zabija, chyba, że przyjdzie duży remont. Ale to wtedy i tak w każdym moto musisz sporo wyłożyć. Jedyna wada z tego co widzę to po prostu mniejsza moc i tyle.

Yamaha DT125X
KTM EXC 525

60

Odp: LC4 SM 2005r.

Ukierunkowaliście mnie w stronę WR250X i czuję, że będzie to strzał w 10.
Sprawdzi się na torze kartingowym, w jakis malutki offroad też się zrobi, przeszkody miejskie będzie lekko połykał no i reliability na świetnym poziomie. Niedostatek mocy i momentu nie będzie problemem.

Ale tak z czystej ciekawości, czy może ktoś wyrazić jakąś opinię o Duke 390? Wiem że tu jazda po schodach odpada, ale czy na asfalcie będzie tak dużo lepszy od wr250x?

MT-07