Odp: LC4 SM 2005r.
gierwi, nie tylko, LC4 też zgarnia wady od jednego i drugiego. Ani nie będzie szybkie, ani tak bezobsługowe jak L4, ani tak wygodne w trasie, masa niewiele niższa od małych nakedów, co przekłada się na gorszą jazdę w terenie. Zakładam masę LC4 w okolicach 150, wyczyna w okolicach 110 i nakeda w okolicach 170kg. Wiadomo, że wszędzie można co nieco dołożyć lub zdjąć.
Tak wiem, wszystkim można latać w lesie i ostatnio na forum były tego dowody. No ale nie każdy ma umiejętności, czy chęci i czas by je zdobyć.
Z ustawieniem, wygląda to tak, że jeśli chcesz ostro obniżyć sprzęt to musisz to zrobić, żeby nie dobijało. Nie wiem czy uda się na samych lagach zejść te 7cm, bo przeszkodą może być choćby kierownica. A jak zaczniesz skracać skok, to na miękkim zawiasie nie będzie się przyjemnie jeździło, więc lepiej od razu przy jednym rozebraniu podłubać.
Sam zresztą przerabiałeś temat SMC i EXC. I sam pewnie rozumiesz, że SMC jest kompromisem i fun z jazdy jest nieco inny.
I nie mówię, że cięższe SM'y są złe. Ale moim zdaniem to taki średni kompromis. Bo nakedem nigdy nie będą, a i amatorsko w terenie trzeba włożyć więcej wysiłku niż przy czymś lżejszym.