Odp: LC4 SM 2005r.
Na temat AJP nie ma nigdzie żadnej wiedzy więc odpuściłem. Zaletą była niska waga.
Co do dostępności części do Huski to zadzwoniłem do mechanika z Wrocławia który robi motocykle MX, hard enduro, sm i mówił że 2 miesiące czeka na części do Huski co mnie przeraziło. W dodatku nie ma zamienników zaworów więc tylko OEM a to koszt ponad 2000-2500zł. Trochę niefajnie. Pod względem bezawayjności i bezobsługowości prym wiedzie WR250X, a wybrać i zdecydować mi cieżko, bo po ponad 100konnych nakedach jednak mocno odczuwam deficyt mocy i momentu w Wuerce. Stąd padł pomysł na Huskę.
Najlepiej się czułem i najfajniej mi się jeździło na Duke 390. Bardzo lekki, handling na asfalcie o wiele lepszy niż na WR250X,
Jak już pisałem, w terenie nie latam na gładkich oponach szosowych. Priorytetem jest miłe pokonywanie winkli na asfalcie + od czasu do czasu wypad na kartodrom. Nakartodromie WR250X u mnie spisze się chyba lepiej bo nie będzie blokady w głowie, bo będę mógł sobie pozwolić na ślizga na wuerce, bo na duke już są zniszczenia. Na asfalcie myślę że Duke 390 bije na głowę Wuerkę prowadzeniem (to że bije na głowę mocą i momentem to jest bezdyskusyjne).