Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Lekkie SM / Enduro do 15 tys. zł
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mam tą swoją drz i gdyby nie waga słowa bym nie powiedział. Ale jak człowiek sam lata i się wyglebi porządnie to jest co dźwigać. :)
Co można by w tej kasie mieć lżejszego? Na dwóch kompletach kół. Chyba żeby z drz zostawić koła sm to wtedy samo enduro do 12 tys. zł max.
Musi być homologacja. Nie jeżdżę po torach także tylko endurzenie i asfalt.
Jeśli w miarę wytrzymałe to choćby EXC od KTM, 525. Husqvarna tez coś robi Ale czy lżejsze i husqvarny 4t nie słyną z dobrych opinii. Dobra opcja jest yamaha wr 450 lub 250. To są sprzęty w miarę wytrzymałe i do tego stosunkowo lekkie, dalej to już idziemy w motki typu exc 2t, husq wr 2t wszystko to ma homologacje ponieważ są to motocykle enduro.
Kwestia tego jaki ten sprzęt ma być wytrzymały silnikowo.
WR czy 525 są raczej wytrzymałe i o takie mi chodzi.
Wychodzę z założenia, że albo kupić drogo po niedawnym remoncie albo tanio i liczyć się, że prędzej czy później coś walnie :D
Na forum jest EXC 450 2007r. Jest sens zamieniać drz na takie coś?
To musisz już pytać właścieli takich sprzętów jak w nich z serwisem, remontami, wydaje mi się że wr jest mniej wysilone oraz że 525 to leppszy wybór niż 450 Ale to musisz podpytac. Z tymi remontami to różnie jest, najlepiej to chyba tanio i zrobić samemu remont.
Z RFS masz o tyle fajnie, że wymieniając kilka pierdół możesz z tej 450 zrobić 525 a nawet 540 lub kosmiczne 570:)
a co ty masz za drz że aż taka ciezka jest? Ja rozumie latasz DR albo jakimś XT lub innym starym klocem ale bez przesady,może troche krzepy trzeba nabrać.
Nie żebym pił bezposrednio do ciebie bo mi jeszcze pogrozisz sądem :) ale wkurza mnie jak chłopaki zamieniaja jaja na pizdy i marudzą że coś jest za cięzki itd.........
Jak szukasz czegoś lekkiego to wal do mnie po YZF ;) [url]http://forum.super-moto.pl/topic36510-sz-yamaha-yz450f-sm-2003.html[/url]
Homologacja jest a cena też okazyjna ;)
Z RFS masz o tyle fajnie, że wymieniając kilka pierdół możesz z tej 450 zrobić 525 a nawet 540 lub kosmiczne 570:)
Rozwinies tą wypowiedz jakiś BigBore? Czy coś innego?
Jak szukasz czegoś lekkiego to wal do mnie po YZF ;) [url]http://forum.super-moto.pl/topic36510-sz-yamaha-yz450f-sm-2003.html[/url]
Homologacja jest a cena też okazyjna ;)
Miałem 426 i podziękuje za yamahy starsze :)
a co ty masz za drz że aż taka ciezka jest? Ja rozumie latasz DR albo jakimś XT lub innym starym klocem ale bez przesady,może troche krzepy trzeba nabrać.
Nie żebym pił bezposrednio do ciebie bo mi jeszcze pogrozisz sądem :) ale wkurza mnie jak chłopaki zamieniaja jaja na pizdy i marudzą że coś jest za cięzki itd.........
Jeżeli wazy 140kg i trzeba samemu wyciągać jakiejś dziury to nie daje rady i dlatego myślę i czymś lżejszym a i zarazem nowszym. Zawsze nowsze będzie lepsze ;)
rozważ Krystiana Yamahe 426 - jest opcja cross lub cross + SM - zarejestrowana. Ładnie chodzi, w dobrej monecie - także w poźniejszy ewentualny remont wystarczy. Sprzęt mega lekki jak na +400cc
Big bore chyba obniża w znacznym stopniu żywotność silnika prawda?
rozważ Krystiana Yamahe 426 - jest opcja cross lub cross + SM - zarejestrowana. Ładnie chodzi, w dobrej monecie - także w poźniejszy ewentualny remont wystarczy. Sprzęt mega lekki jak na +400cc
Tą 426 już kupiłem kiedyś, ale coś tam było nie tak z papierami i oddali kasę :)
Tego moto nie chce gdyż części sa praktycznie tylko ori w cenach kosmicznych. W mojej byłej 426 WR za dwa trybiki i jakiś wałek zapłaciłem 1500 zł. Nie wątpię, ze moto godne ale rocznik jest tez troche istotny.
Jeśli 2T wchodzi w grę to zapraszam po CR 250, nic lżejszego raczej nie znajdziesz
Big bore chyba obniża w znacznym stopniu żywotność silnika prawda?
Tak, jeśli zamontujesz większy cylinder do standardowego silnika, gdzie korbowód i głowica ''były liczone'' do standardowej pojemności. W RFS-ie 450 i 525 mają takie same korbowody i głowice, a silnik 525 nawet ''żyje dłużej'' niż 450.
Z RFS masz o tyle fajnie, że wymieniając kilka pierdół możesz z tej 450 zrobić 525 a nawet 540 lub kosmiczne 570:)
Z tego co kojarzę 540 robisz bez problemu, ale 570 to juz chyba inny wał, więc trzeba troszkę kasy.
Rozwinies tą wypowiedz jakiś BigBore? Czy coś innego?
Nie żaden big-bore, ja mam 450 zrobioną na 525 - wymienione cylinder z tłokiem, moduł. No i tyle :) Jeszcze mam FCR-41, ale to już wymysł poprzedniego właściciela, 450 i 525 mają FCR-39, tylko dysze inne. Teraz na zimę będę obczajał stan korbowodu, przed zamianą cylindra warto korbowód zmienić. Sporna też jest kwestia modułu - jedni piszą, że to samo, drudzy, że co innego. Ja mam moduł ori z 525.
wkurza mnie jak chłopaki zamieniaja jaja na pizdy i marudzą że coś jest za cięzki itd...
No wiesz, znajomy który ujeżdżał WR250R SM jak tylko wsiadł na mojego to było ''o kur.. jaki lekki, chcę takiego''. To, że ktoś jeździ czymś ciężkim, nie znaczy, że jest z automatu facetem z jajami. Dla mnie waga to był jeden z priorytetów, jak bym miał furę siana i kupę czasu na grzebanie, to bym sobie Berga 650 kupił :D
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Lekkie SM / Enduro do 15 tys. zł
Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 78 zapytań
