721 Ostatnio edytowany przez Dexter-pro (2016-06-21 21:50:01)

Odp: gumowanie na tylnym kole

Dexter-pro napisał/a:

Jest to możliwe, że na SMCR nie mogę postawić moto do pionu na dwójce z gazu? Na trójce to już w ogóle mogę pomarzyć. Troche się nalatałem na jednym kole na sportowych motocyklach ale nigdy nie przypuszczałem, że na SMCR może to być takie trudne.

Noi kij. Nie wiem o co chodzi.
Podłączyłem na krótko dziś ten przełącznik map ale dalej zbytnio nie czuć różnicy. Niby trochę lepiej ciągnie na tej dwójce ale nadal trzeba się nieźle namęczyć by podrzucić przód w góre. Z trzeciego biegu co bym nie robił to w góre nie idzie. Nawet jak ze sprzęgła strzelam.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że jakieś kijowe mapy są wgrane. Kompresja w cylindrze sprawdzona i wszystko ok.

722

Odp: gumowanie na tylnym kole

Strzelaj z klamy, z obserwacji moich wynika że z gazu ogólnie ludziom niezbyt dobrze to  idzie.

TERROR KITTY CREW

Nienawiść do skuterów tak zostałem wychowany.

723 Ostatnio edytowany przez Dexter-pro (2016-06-21 22:25:26)

Odp: gumowanie na tylnym kole

A macie problem przy strzelaniu z klamy, że guma się uślizguje?

724

Odp: gumowanie na tylnym kole

andrzeju napisał/a:

Strzelaj z klamy, z obserwacji moich wynika że z gazu ogólnie ludziom niezbyt dobrze to  idzie.

A mi sie wydaje ze jest jednak na odwrót, większość boi sie klamy i wali z gazu power wheelie. I moze coś faktycznie jest nie tak ze sprzętem, znajdź kogoś w okolicy co ogarnia lub ma podobne moto i sobie porównacie wtedy.

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650

725

Odp: gumowanie na tylnym kole

Dexter-pro napisał/a:
Dexter-pro napisał/a:

Jest to możliwe, że na SMCR nie mogę postawić moto do pionu na dwójce z gazu? Na trójce to już w ogóle mogę pomarzyć. Troche się nalatałem na jednym kole na sportowych motocyklach ale nigdy nie przypuszczałem, że na SMCR może to być takie trudne.

Noi kij. Nie wiem o co chodzi.
Podłączyłem na krótko dziś ten przełącznik map ale dalej zbytnio nie czuć różnicy. Niby trochę lepiej ciągnie na tej dwójce ale nadal trzeba się nieźle namęczyć by podrzucić przód w góre. Z trzeciego biegu co bym nie robił to w góre nie idzie. Nawet jak ze sprzęgła strzelam.


Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że jakieś kijowe mapy są wgrane. Kompresja w cylindrze sprawdzona i wszystko ok.

Daj mi się przejechać, to Ci zaraz naprawię, będzie latał na gumie jak trzeba :D
Zamiast brać się za szukanie ch*j wie czego w swoim motocyklu, niech ktoś się przejedzie i powie Ci czy faktycznie zamula, czy tylko masz obsesję mocy.

Lepiej z sprzęgła, walisz klamą, masz niskie obroty i nie nabierasz prędkości jak pojebany. Ważne żeby strzałem z sprzęgła podnieść wysoko koło.

Yamaha WR 250F - chyba się starzeje.
Husaberg TE 250
Husaberg FS 570 sztos
EXC 525 mianowicie, dość dobry. LC4 640 badziewie, do badziewia.

726

Odp: gumowanie na tylnym kole

Mieszkam zza granica na zadupiu i nie ma kto sie tym przejechac ani nikogo nie widzialem na smcr.

727

Odp: gumowanie na tylnym kole

To wrzuć na hamownię, jeśli jest jakaś w okolicy.

728

Odp: gumowanie na tylnym kole

Szybkie pytanie. Ile czasu Wam zajęło mniej więcej przejechanie około 20m na gumie? Ucząc się od zera.
Wiem, że pytanie rodem gimbusa, ale jestem ciekaw :)

WR250X -> Husaria 701

729 Ostatnio edytowany przez Seeeebaa (2016-07-14 01:03:41)

Odp: gumowanie na tylnym kole

Zakładając że jedziesz 40km/h to jest ok 11m/s to przejechanie 20m zajmie ci około 1,81s.





A na serio to 20m przejedziesz bez problemu, duże moto na gumie samo jedzie ty tylko odkręcasz gaz. Lepiej ogarnij pion, wtedy jazda staje się przyjemniejsza. :D Pion i wysprzęglanie po 5 treningach siadł pewnie, po 10 to już na spokojnie przyciery siadają. Ale miałem dosyć dużo doświadczenia z rowerów.

Husqvarna TE 450 Supermoto
Husqvarna TE 510 Supermoto

730 Ostatnio edytowany przez klayman (2016-07-14 09:49:14)

Odp: gumowanie na tylnym kole

mi około pół roku. i to, zeby przejechac 20m. pamietam jak kiedys pojechalismy na ustawke pod parking na ursynowie i dlugosci dwoch miejsc parkingowych nie moglem przejechac na gumie :).
byl taki moment, ze potrafiłem zrobić dłuższego stoppala niż wheelie :D

dodam, że w rok nabijałem ok 10 000km.

yamaha 29 koni
husq więcej koni

731 Ostatnio edytowany przez Duriv (2016-08-02 23:56:25)

Odp: gumowanie na tylnym kole

Z dwójki jak i z trójki wstaje na koło i do punktu równowagi idzie jak sialala. Lepiej się uczyć na dwójce z gazu niż z klamy.
Orientacyjna prędkość - 45 km/h puszcz gaz i w opór podrywając lekko kierak. Zaczniesz coś ogarniać, to jedynka i pwheelie - hardkor trochę jeśli chodzi o kontrole. Ogarniesz - to możesz próbować z klamki.
Tu już wymaga to dużo mniejszej ilości gazu, a przede wszystkim zimnej krwi, musisz pamietać ze jest tylny hamulec.

Nie mowię o wbijaniu biegów bo to jest już totalnie oczywiste...

Guma się uslizguje ? Najpierw naucz się dociazac motocykl, potem się ucz gum.

Husqvarna WR125/CR125->CR250R X2-> KX250F x2 -> EXC 300 -> YZ450F k11 ->
Aktualnie
Husqvarna 701SM
To nie sprzęt, lecz technika czynią z Ciebie zawodnika.

732 Ostatnio edytowany przez Dzinkss (2016-08-03 00:31:29)

Odp: gumowanie na tylnym kole

^^^idealnie to opisałeś,  ja wlasnie mam podobne dylematy. Widzę ze bez klamy jak i realnie kontrolowanym heblem dalej nie pójdzie i nie ma bata;/

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650

733 Ostatnio edytowany przez Spidi (2016-08-03 21:08:28)

Odp: gumowanie na tylnym kole

Będę powtarzał jak mantrę do znudzenia - klama panowie KLAMA!!
To, że moto idzie z gazu z jedynki, dwójki trójki czy nawet czwórki... nic nie zmienia. Klama jest jedyną słuszną drogą. Wbrew pozorom bezpieczniej, bez porównania bardziej skutecznie, o wiele pewniej i w bardziej kontrolowany sposób. Naprawdę warto się przełamać.

Jesli moto nie idzie to jak radzi Kurczak - dajcie je na rundę komuś kto wie o co chodzi i diagnozę postawi szybko. Będzie wówczas jasne czy wina jest po stronie bike'ach czy kierownika. Żaden wstyd - nikt się z tym nie rodzi a nie boją się tylko głupcy albo szaleńcy.

Jeden nauczy sie szybciej, inny będzie potrzebował wiecej czasu dlatego spokojnie, małymi kroczkami, cierpliwie do przodu(i do góry). Nikt nie nauczył się od razu w jeden dzien a gleby zaliczają najcześciej ci, którzy cisną ponad siły albo ci którzy juz potrafią ale czuja sie za pewnie, gubi ich rutyna, podchodzą do kolejnej gumy zbyt lekceważąco i coś ich zaskakuje albo wydaje im sie, że wszystko już potrafią i gubi ich ta nonszalancja... Tych drugich jest wiecej, o wiele więcej! Dlatego warto mieć trochę pokory.

SPIDI

Subiektywnie o motoryzacji z charakterem
Facebook.com/SpidiFreestyle

734

Odp: gumowanie na tylnym kole

Może trochę śmieszne i pedalskie ale jak kumpel wsiadł ze mną na WR i w dwójkę pojechaliśmy na jednym kole to w końcu poczuł tą wysokość i od tego momentu o wiele lepiej mu wychodziło XD

A tak dla przypomnienia to strzał z klamy czy z gazu to sobie poćwiczycie. Najważniejsza jest wysokość, na którą się podnosi. Ja to zawsze powtarzam tak:
Szybka guma to jak masz na wysokości oczy zegary i wszystko co jest niżej od tego punktu. Jak już patrzysz pod kierownicę to jest trochę lepiej. Natomiast jak masz bak na wysokości oczu to już jest jazda z hamulcem i w miarę płynna guma. Jak masz jaja na wysokości głowy to robisz przycierę lub plecy XD

735

Odp: gumowanie na tylnym kole

Czy dobrze rozumiem strzał z klamy ?

1. Wbijamy 2kę.
2. Jedziemy około 40 km/h (+ -), niskie obroty.
3. Gaz odpuszczony, wciskamy sprzęgło na maksa.
4. Zwiększamy gaz do odpowiedniego momentu (1/3, 1/2 manetki - zależnie od motocykla)
5. Przy tak odkręconej manetce puszczamy szybko sprzęgło.

Chyba za mało dupsko przesuwam na tył siodła, bo po puszczeniu klamki moto idzie do przodu jak złe, ale o podniesieniu się przedniego koła nie ma mowy.