Siema. To najbardziej wyczerpujących informacji... udzieli Ci Rodman. :) Przerabiał (ciągle przerabia) swoją piekielną DRZetę w wersji E na SM. (mój były motocykl). Tak naprawdę ten temat można podsumować jednym zdaniem... kupisz koła i już latasz :D
Rozumiem że nie mówimy tu o "wyścigu zbrojeń" i budowaniu motocykla na tor. Bo tu w przeróbkach i patentach końca nie widać. :(
Jeżeli natychmiast chcesz cieszyć się jazdą, na początek wystarczą koła. Tarcze przekładasz z kół enduro i już po powiedzmy 2 godzinach masz namiastkę SMa. :P Na początkowe latanie hebli Ci wystarczy.
Z czasem doposażasz go w mocniejszy (wydajniejszy) hamulec, bawisz się w strojenie zawiasu, gęstość oleju, może sprężyny.
A od tej chwili resztę przeróbek... ogranicza tylko zasobność twego portfela. Większość dalszych przeróbek to twoja fanaberia ;) To zazwyczaj w tym miejscu, występuje znudzenie danym modelem i... pozbywasz się swej kochanej DRZety na rzecz... hm. "wyczynowego" sprzętu. Oczywiście to już sprawa indywidualna ;) hehe...
Ps. Pytaj o wszystko co chcesz wiedzieć, najlepiej zadawaj konkretne pytania (by nie bić tu niepotrzebnie piany)
Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach 44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR