ja generalnie popieram pomysl rafała - proponowałbym jednak w PP zostawić dwie klasy przy czym jedna (C1) dla ścigających się regularnie z klasyfikacją generalną (wymagana licencja B), a druga (Amator) dla tych co chcą spróbować - bez klasyfikacji generalnej i bez licencji z ograniczeniem, że np maksymalnie można w niej wystartować 3 rundy w sezonie, a następnie trzeba przejść do C1.
w PP C1 też zrobiłbym 3 wyścigi w czasie rundy - tak samo jak w MP, natomiast w PP Amator jeden lub dwa wyścigi.
chodzi o to, że w pucharze jest dużo jeźdzących podobnie szybko i rozbijanie na dwie klasy nie ma sensu. jak ktoś będzie chciał się ścigać regularnie to wystaruje w C1. ci co chcą spróbować będą mieli swoją Amator - jak się wkręcą to do C1.
wszystkie klasy bez limitu pojemności.
po zakonczonym sezonie czołówka z PP C1 musi przejść do MP S1 - może np 5'ciu pierwszych albo w zależności od czasu jak opisywał tegma.
dodatkowo wprowadziłbym jakiś przepis odnośnie sekcji terenowej - tak aby faktycznie była terenowa - np obowiązkowo dwa zakręty z dwiema liniami przejazdu - tutaj pewnie kaczor coś pomysłowego i realnego może zaproponować.
crisson
SM450RR