Walka z zimową nudą ... (Strona 11 z 12)

Ciąg dalszy mojej walki z zimową nudą trwa. Jako, że byłem dzisiaj u mechanika lusterka zamówić to znowu dowiedziałem się sporo na temat mojego sprzęta. Mam do wymiany przednie amortyzatory. Był duży kłopot, żeby je z półek wyciągnąć a po wyjęciu okazało się, że lagi są delikatnie krzywe, praktycznie niezauważalnie ale... ale jednak są. Były na dodatek już prostowane tak niechlujnie, że ślad został po tym został. Więc dostanę nowe.  Sporo by mnie takie coś kosztowało. Wymiana razem z łożyskami główki ramy można bez problemu wrzucić w koszty wypadku ;) Niezły rachunek wystawią tej babce ;) Jest wypłacalna - żona ordynatora pobliskiego szpitala ;D I raczej w hoooya nie polecą ;)

Ogólnie to się okazało, że minę kupiłem. Nie dość, że lagi krzywe, to jeszcze ten cyrk z za luźnym tłokiem w silniku i niechlujnym go poskładaniu na starych uszczelkach. Grzebany był tak dość. Ale na sezon będzie laleczka jak się patrzy :) W 100 % sprawny :p

Dziś o 22 są zapisy do ligi Supermoto w Gdańsku można pojeżdzić za free. Trzeba mieć swój strój. Zapraszam!!

a nie orientuje sie ktos czy w okolicach wawy albo gdanska jest jakis tor kryty do motocrossu zeby posmigac w zime??

a gdzies w polsce ogolnie?? ja moge kolo wawy, gdanska, bydgosczy torunia, ewentualnie kielc, jesli cos takiego jest, bo chetnie bym sobie polatal

Siema. Wlasnie jestem w gorach i mam dylemat odnosnie jazdy na nartach. Czy probowal ktos jazdy z zerwanym ACL? Dodam ze mam jakis smieszny stabilizator z dwiema szynami po bokach. Po prostu czy da rade chociaz z oslej laczki pozjezdzac. Z gory dzieki za odp. Pozdro

Ja na twoim miejscu bym sobie odpuścił źle zaleczona kontuzja jest czymś najgorszym, a na nartach kolana strasznie w dupę dostają.
Nawet jak na krechę będziesz zjeżdżał to i tak nierówności terenu ci się we znaki dają.
Pozdrawiam