16

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Hehe właśnie kostka przydała by sie na przodzie , bo tył jako tako idzie.
Wiem , ze dr orgnalnie ejst na dużych kołach , myślałem o tym nawet przez moment i nadal tego nie wykluczam , jedak Dr jest cieżkie nie ma co sie oszukiwać 160kg , a 100 jest to przepaść .
Wiadomo gdy nie jest sie zmęczonym drke można kłaść i podnosic bez problemy , ale gdy dojdzie zmeczenie w terenie i moto sie przechyli na bok cieżko jest je utrzymać .
Z czasem bede myślał nad czymś lżejszym moze nie koniecznie jakieś wyczynowe 450 bo serwisowo mi nie odpowiada i mocowo też niewiem czy jestem gotowy na to .
Raczej wolał bym cos lekkiego i moc w podobie do dr 40-50 km mówie tu o supermoto z dodatkowym kompletem kół.
Narazie jest Dr i jakoś strasznie nie narzekam wiadomo , ze nie zrobie tego co inni na exc 125 , ale kupiłem supermoto i na to stawiam .

motoslide.com

17

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Jezdzilem ostatnio po poligonie w Wesolej i nie wyobrazam sobie poprostu jazdy w takich warunkach na supermotowych kapciach. Mi sie miejscami kostki slizgaly (jak sie trafily sliskie korzenie czy glebokie bloto) a co tu mowic o prawie lysych szosowych gumach. Podziwiam odwage i hart ducha takich zapalencow  :)

18

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Inni mówią , że fajnie jest poświrować w błocie , zgodze sie.
Jednak musi to byc "świrowanie w miescu" bo sprawa wygląda zupełnie inaczej gdy jedziesz za kims na kostach i musisz za nim dadążać lub gdy lecisz przez las i nagle pojawia Ci sie kałuża na całą droge z błotem , dla mnie to były sytuacje naprawde stresowe bo nad niczym nie panowałem może predkość nie była straszna ale przy 50 km/h  autentycznie włączało mi sie sranie , nic jak walniesz taką glebe jak ja w samej kałuży bo z tego sie można pośmiać , gorzej jak Cie majtnie na drzewo .
Potórze sie , ale unikam już "wilgotnych" miejsc w lesie . W kopanym piachu z koleinami przód też sie nie słucha ale tam jak nawet wyglebisz sie to zostajesz w miejscu , a na błocie to majta Cie od lewej do prawej i zadne stawanie na podnózkach czy dodanie gazu nic nie zmianiało .
Szutrą , szuchym drogą nawet lekki piach jest fajny , ale błotu mówie stanowcze raczej NIE :P

motoslide.com

19

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Pamiętacie ten film? HAHAHA no skadś to znam hahahaha :lol:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=-BTRMM3Uf44[/url]

motoslide.com

20

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Dobra panie i panowie jest film z tego syfowania . Ostrzegam film jest długi prawie 15 minut :P
[url]http://www.youtube.com/watch?v=OPFSM0UVbHQ[/url]

motoslide.com

21

Odp: Dostałem kopa na ryj.

a nudny jak dzień na kacu czy warto przez to przechodzić??

DRZ 450 E SM na modach znowu w jedynej słusznej wersji - czyli SuperMoto
Triumph Speed Triple 2010 SE

22

Odp: Dostałem kopa na ryj.

srednio na jeża ze wskazaniem na nudy

motoslide.com

23

Odp: Dostałem kopa na ryj.

wyjebka crossa jest dobra :)

DRZ 450 E SM na modach znowu w jedynej słusznej wersji - czyli SuperMoto
Triumph Speed Triple 2010 SE

24 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2011-03-07 00:29:21)

Odp: Dostałem kopa na ryj.

:|

motoslide.com

25

Odp: Dostałem kopa na ryj.

Ja wytrwałem do 4 minuty.Jestem z siebie dumny...:))))

Nieważne co masz pod dupą, liczy się co masz nad nią...
RM-Z 450 jeszcze na brudasach...