Otóż to - Gierwi dobrze prawi...
Większość liczących się producentów ma już tzw. Hyper Naked'y typu KTM 1290 czy MT10.
Takie są potrzeby rynku. Jest popyt, są chętni wydać pieniądze więc procenci motocykli oferują im to czego oczekują.
Czy to ma jakikolwiek sens(tak mocny naked) to już zupełnie inna kwestia ale dopóki będzie zapotrzebowanie na takie sprzęty to będą w ofercie. ;)
Co do samych motocykli - paradoksalnie choć mają niesamowite możliwości i potencjał to w praktyce są łatwiejsze do opanowania niż to do czego większość z nas przywykła. Nie dość, że są w naturalny sposób coraz lepsze, lżejsze, bardziej zwrotne, z lepszą trakcją i hamulcami to jeszcze wszystkie te HyperNaked'y są naszpikowane elektroniką.
Dzisiaj są to już naprawdę przydatne i bardzo dopracowane systemy wspomagające kierowcę.
Bardziej obawiał bym się przeciętnego "amatora" na kilku letnim litrowym GSX-R, ZX-10 czy Ducati, które nie mają nawet ABSu niż na takim MT-10. Zresztą sąm brak owiewki skutecznie studzi zapał do utrzymywania bardzo wysokich prędkości. ;)
SPIDI
Subiektywnie o motoryzacji z charakterem
Facebook.com/SpidiFreestyle