Husaberg FS 550 Korbowód 2003r. (Strona 2 z 6)

Moze tez byc peknieta tuleja

bo 501 od 550 różni się średnicą tłoka
dlatego jest inna uszczelka bo jest inny rozmiar dziury w jej środku 95mm vs 100mm

A układ odpowietrzasz śrubką w głowicy, po zalaniu płynem odkręcasz ją i czekasz aż poleci płyn, przechylasz motocykl na lewo i znowu leci powietrze. Następnie odpalasz na chwilkę aby zakręcił się układ i znowu sprawdzasz odpowietrzenie.

W korku może być zużyta sprężyna lub uszczelka i nie trzyma wymaganego ciśnienia tylko puszcza płyn w przelew.

Luz osiowy wału jaki ustawiłeś?
Łożysko nie może latać w karterze

Kartery już kupione sprzedawca mówił ze są w bdb stanie i moto do końca na nich chodziło, jak przyjdą to będę wiedział w jakim są stanie. Głowica sprawdzona okazało się ze jest szczelna. Zawory również bardzo dobrze trzymają wszystko jest ok, głowica przy okazji została splanowana. Myślę ze opiłki w oleju to wina karteru, zauważyłem ślady po wew. stronie gniazda łożyska wału, prawdopodobnie łożysko okręciło się kilka razy w gnieździe

tu foto

luz osiowy był ustawiony na 0.2 , łożysko samo w sobie nie latało w gnieździe ale tez wskoczyło w nie bez żadnego oporu... w sumie to karter chyba był największym mankamentem.  Na 90% bylem pewien ze silnik będzie ponownie rozbierany i chyba tylko dla tego został on ponownie założony. Jedyna rzecz nie do końca jasna to wał ktorego nie mam możliwości dokładnie sprawdzić, brak sprzętu. Jedynie skontrolowałem szczelinomierzem luz na sworzniu korba-wal i ręcznie co się dało. Wał na pewno poleci na sprawdzenie i ustawienie geometrii.
Która śruba na głowicy służy do odpowietrzania układu , ta pomiędzy kolektorami wydechowymi ?
Jak wygląda sprawa z osadzeniem tulei cylindra, czy jest możliwość złego włożenia jej.Rozumiem ze znak na tulei ma być ustawiony w miejscu łączenia karterów(obojętnie czy skierowany w kierunku kolektora wydechowego czy gaźnika). Po włożeniu okręcamy tuleja w celu sprawdzenia czy pierścienie dobrze się ułożyły. Zastanawiają mnie rysy na tulei, nie powinno ich być po 10 min.

Czy na wale od strony magneta powinna być jakaś podkładka dystansująca ? Wg. serwisowki i parts manuala z roczników do 2003r nic nie ma natomiast w manualach po 2004 r jest .... cos tu mi nie pasuje u mnie wygląda tak jakby była potrzebna.

Hacker jestes pewien  ze od strony balansera? Manual mowi ze nalezy zakladac tylko od strony statora. Czy moge sie posilkowac parts manualem przy skladaniu moto, chodzi mi o to czy na schematach rozrysowane sa elementy w dokladnie takiej kolejnosci jak powinny byc zlozone. Tam rowniez idzie podkladka od strony zaplonu.

Tak tego manuala używałem wcześniej, nie ma w nim mowy o podkładce na wale od strony statora natomiast w manualu do 2004 r

Strona 55 podkladka 82 (sa trzy rozmiary) jest
[url]http://www.husaberg.com/uploads/media/Partsmanual_D-E_04.pdf[/url]

A pytam bo wal ma slady przetarcia od lozyska ktore co prawda nie sa nowe i cos tam sie dzialo u poprzedniego wlascicela ale chyba zostaly odswiezone podczas 1ostatniego odpalenia moto.     
Tu foto:

Ogólnie to poprzedni właściciel lub ktoś kto składał silnik i moto wcześniej nie popisał się w ogóle .Wyłapałem już sporo błędów typu czegoś nie ma lub coś jest nie tam gdzie być powinno ew. od czegoś innego. Wcześniej z braku czasu sam nie składałem silnika, teraz mam trochę wolnego wiec sprawdzę wszystko dokładnie osobiście. Niestety serwisowka nie wszystko wyjaśnia wiec kilka pytań jeszcze się znajdzie.

Znak na walku/bębenku przełożeń z czym dokładnie powinien się zgrywać ...

... z miejscem gdzie nie ma zęba na gwieździe pozycjonującej ?

W jakie pozycji ustawić wałek gdy będę chciał złożyć skrzynie

Ten klin na wale chyba też ma dość.
Te ślady na wale to na pewno nie wina braku podkładki. Łożysko musiało by mieć luz C1000 aby dotknąć wału. Ewidętnie są to ślady po jakimś większym gruzowaniu silnika. Masz popękane kartery, spawane, roztaczane to chyba nic dziwnego, że wał też nie wygląda jak nowy.
Nie wiem co jest grane ale ta wewnętrzna bieżnia łożyska na wale na fotce jest założona odwrotnie. Więc jak tak miałeś założone łożyska to nie dziwię się, że coś o coś ocierało i wiórowało po odpaleniu silnika.
Wałek (programator) zakładasz tak aby pasowały do niego wodziki. Jak dobrze włożysz skrzynię, i wodziki to teoretycznie programator powinien pasować tylko w jeden sposób.