Odp: Wymiana oleju ktm 625 smc
U mnie była ciasno spasowana (tzn. nie miała dużego luzu w gnieździe; wszystko w normie) co w połączeniu z obecnością oleju powodowało że się przyklejała - trzeba było jej pomóc wyjść (delikatnie). Po wyczyszczeniu wszystkiego do sucha sama by wypadła.
Nie słyszałem jeszcze w LC4 aby gniazdo bypassa było wyrobione, ale teoretycznie jest to możliwe - n.p. jeśli silnik miał jakąś przygodę i pompa zaciągnęła sporo syfu, który mógłby spowodować zacieranie elementów (same pompy główne bardzo często są nieźle zjechane).
Jeśli chodzi o "luźno" zależy o jakim luzie mówimy - u mnie taki luz był praktycznie niewyczuwalny, czyli różnica średnic tłoczka/gniazda była mniejsza niż 0.5mm.
Moment dokręcenia śruby (właściwie zaślepki) do pracy całego układu nic nie ma - chodzi po prostu o to, aby sama się nie wykręciła, nie ciekła i nie zniszczyć gwintu. Serwisówka mówi 20 Nm.
Elementami pracującymi i mającymi znaczenie jest pompa olejowa, tłoczek, jego gniazdo (cylinder) i sprężyna.
Co do objawów: padnięcie korby albo przytarcie tłoka może sugerować że coś było nie tak z bypassem ;) (brak ciśnienia) Ew. połamanie kół zębatych pompy (są z plastiku; teoretycznie przy dużym ciśnieniu pompa mogła by stawić na tyle duży opór aby je uszkodzić), choć to raczej jest typowy objaw padającego łożyska pod koszem sprzęgła.
Starsze LC4 (stare 620) miały jeszcze inny bypass i on mógł dawać inne konkretne objawy (spalanie oleju, wydmuchiwanie uszczelek), ale tego przypadku to nie dotyczy (daję znać, żeby ich nie mylić).
pzdr, Adam
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...