gumowanie na tylnym kole (Strona 44 z 54)

No właśnie, ćwiartka, a tym bardziej 300 mają całkowicie inną charakterystykę. 125 tym bardziej w crossie (nie enduro ) ten dół jest strasznie słaby, więc nie ma szans, żeby wyrwał z gazu przy takich obrotach i nikt mnie do tego nie przekona.

Proponuję już koniec tematu, bo niezły OT się już zrobił.

Kiedyś już wrzucałeś ten filmik, dzięki niemu dużo ogarnąłem. Był jeszcze gdzieś jego filmik jak oswoić się z tylnym heblem. Też mi dużo dał.

Ok, oficjalnie lajkuję pomysł filmu ;) W tutorialach wszystko wygląda na mega proste, ale sam zatrzymałem się na etapie 'gumy' z gazu na jedynce i dalej ch*j wielki i szelki. Chętnie bym zobaczył jakąś krajową, łopatologiczną instrukcję jak podnieść moto na wyższych biegach z gazu / prawidłowego strzału.

jeżeli chcesz przebić na wyższy bieg musisz zmniejszyc naprężenie w skrzyni biegów, przynajmniej tak jest u mnie w drz. manetka odkrecona jak juz czuje z obrotów ze pasuje zmienic bieg odpuszczam manetkę wbijam np. 3 i dalej odkrecam, to w ułamku sek zeby moto nie opadło zbyt nisko.

uczcie sie odrazu z hamulcem  bo takie przebijanie na siłe jak ktos sie umie to sie skonczy  plecami :)

Według mnie kluczem do sukcesu jest stawianie motoru jak najwyżej np z 2-3 biegu i naciskanie hamulca żeby wrócić na dwa koła. Przez 2 dni to katowałem i potem od razu więcej pewności na gumie. Do przycierek mi jeszcze daleko ale jestem bliżej niż dalej xd.

A co do przebijania biegów to zaczynałem (na kx 125) od tego, że wbijałem biegi bez sprzęgła i odjęcia gazu. Koło było jeszcze stosunkowo nisko więc nie bałem się, że zaliczę plecy :D.