NIEciekawe motocykle na allegro/ebay (Strona 8 z 30)

no ja z nim ze 3 razy rozmawialem sprawial wrazenie konkretnego sprzedawcy ktory wie co ma kolega go chcial to sie dowiadywalem ale moje przeczucie o nie jechaniu po niego mnie nie zawiodlo a twoja wizyta jest potwierdzeniem tego

Powiem tak co do kupna motocykla sprzedający vs kupujący i przejechane pół polski ...
Bo trochę rzygać mi się chcę opisem i rozczarowań ludzi na forach co do wyglądu sprzętu i pisaniu eee moto nieciekawe bo to porysowane tam wgnieconie itp ...

A najprościej jest napisać do gościa by zrobił zdjęcia to co chcemy widzieć choć by miał ich zrobić 500 jeżeli nie ma nic do ukrycia to nam zrobi i wyśle ...

I jeżeli wszystko jest ok to wtedy podjechać i wypróbować sprzęt

Wy sami jesteście krzywi

Żeby było jasne, nikt nie twierdzi że rama jest krzywa. Ma ona uszkodzenie w postaci wgniecenia, co nie oznacza że motocykl jest krzywy. Natomiast wydaje mi się, że jest to na tyle istotna informacja, iż Sprzedający powinien się nią podzielić, a nie zapewniać że wszystko jest w porządku. Gdybym o tym wiedział to na pewno odpuściłbym sobie wyjazd.

Nikt nie chce tu hejtować, przedstawiłem tylko faktycznie zastany stan motocykla - jeśli ktoś się zdecyduje na jego oględziny to na pewno potwierdzi wszystko co napisałem. Może posiadając tą wiedzę uniknie rozczarowania.

I żeby nie było, że się czepiam, bo nie narzekałem na zastane w motocyklu porysowane plastiki oraz handbary, brak zapasowego kluczyka oraz oryginalnej teczki KTM   ( wielu z nas akurat zwraca uwagę na takie szczegóły ), przednią oponę do wymiany, rozerwany podnóżek, czy wyciek w okolicy wtrysku. Po prostu wystarczyło powiedzieć, że rama jest wgnieciona i w ogóle nie byłoby tematu...

Szczerze mówiąc to już zwątpiłem czy możliwe jest kupienie fajnej SMC 690 u nas w kraju.

Pozdrawiam

Polecam salon KTM, tam znajdziesz swoje wymarzone 690.

To już nawet śmieszne nie jest , co to za sranie do własnego gniazda , Patryk prawie 1k postów na forum od 2010 i ściemy jak handlarz z Gubina , kolejny apke na GIEŁDZIE sprzedaje i w ogłoszeniu daje rok produkcji 2010, a na forum pisze ze jednak 2007 po Vinie ale wyjechał z salonu 2010. ludzie co to za czary?!

jak wy spać możecie w nocy...chyba,że dzisiaj to już norma,bo jak w ch*j nie zrobisz to nie sprzedasz.
sory za off, ale jak ja powiedziałem pare wulgarnych słów do forumowego głupka to groźby usunięcia konta mialem w 5 min , ale jak ktoś sprzedaje takie motocykle "bezwypadkowe" wśród swoich to mi sie nóż w kieszeni otwiera.
tyle ode mnie.koniec offtopu.