Pokaż swój pojazd (Strona 217 z 332)

Widzę, że udało się znaleźć nowego właściciela dla tego Husaberga :) gratulacje

o proszę hacker był na wycieczce ,,nad morzem" :p i do tego pierwszy oglądający i moto sprzedane :p  gratulacje i witamy w niszowym brandzie (jako nowy właściciel zrób w końcu ładne zdjęcia całe forum jest ich ciekawe)
pawian dla Ciebie też gratulacje po wielkich bólach jest sukces

ode mnie gratulacje za wybór marki , szkoda że nie ujawniłeś się przed przyjazdem podjechali byśmy większą grupą na oględziny (nawet bym Ci swojego berga podstawił żebyś miał dodatkowy argument do negocjacji), a potem zabralibyśmy Cie na wycieczkę po Szczecinie i na lokalny specjał..... szczeciński kebab ;-) żebyś na głodniaka nie wracał.
A tak swoją drogą to sprzedałeś Kordzika, że był i się nie odezwał ;-)

Gratki hacker niech służy bo mam nadzieje że w przyszłym roku widzimy się w pucharku :-)

No to czekamy na opis z oględzin,porownanie co bylo napisane a jaki stan faktyczny

Dzięki dzięki.
Plany są takie aby jak najszybciej wyjechać z garażu.
Co do dalszych planów to niestety nie jest to rozwojowy sprzęt jak KTM.
Póki co muszę dopasować duże koła od KTM-a.
Wymienić łożyska główki ramy, napęd, naprawić podpórkę, naprawić pompę tylnego hamulca, wymienić akumulator, naprawić sprzęgiełko rozrusznika, wymienić olej i filtry, uszczelnić wydech, wyregulować zawory, sprawdzić dlaczego lub bardziej w ilu miejscach wycieka olej z silnika bo wręcz z niego kapie.

Ogólnie jestem zaskoczony jaki trudny dostęp jest do czegokolwiek w tym motocyklu.
Dostępu do gaźnika brak. Chciałem spuścić paliwo z gaźnika ale widzę że musiałbym zdjąć wydech.
Dostęp do zaworów masakryczny. Nie wiem czy nie będę musiał zdjąć chłodnicę aby je wyregulować.
Żeby wyciągnąć akumulator musiałem zdjąć tylne koło, odkręcić tylny amortyzator.

Co do stan faktycznego. Motocykl ogólnie nie miał chyba robionego żadnego remontu. Sprzedający miał tylko papier na zakup korby i tłoka.
Kto wymieniał nie wiem. Czy były wymienione jakieś łożyska, chyba nie. Silnik aż kapie od oleju - możliwe że został złożony na starych a nie nowych uszczelkach.
Akumulator nie żyje.
Rozrusznik nie działa.
Wydech wali jak kałach.
Łożyska główki ramy do wymiany.
Opony "nowe" ale z 2006 roku

Sprzęt pali ogólnie od kopa, jedzie bardzo ładnie, biegi wchodzą malinowo.

Da się wyregulować bez zdejmowania chłodnicy.
Co do wyjmowania aku, też wychodzi prawą stroną (demontujesz cały koszyk po wyjęciu rozrusznika, warto go przy okazji wyczyścić i sprawdzić szczotki).
Z gaźnika Masz śrubę spustową na samym jego dole, z prawej strony da się dostać raczej bez problemu.
Z rozrusznikiem czeka cię długa walka.
Jak byś chciał tanio aku to pisz pw, wymieniłem na Yuasa bo myślałem, że u mnie w nim tkwi problem. Okazało się, że nie i mam dwa akumulatory ;)