DRZ dzwon?

Czesto po poważnych glebach ograniczniki nawet sie urywają, w razie braku ogranicznika trzeba być bardziej ostrożnym przy skręcaniu kierownicą w tę strone gdzie go nie ma zeby nie porysować zbionika, nie poprzycinać kabli itp. Możesz wymienić pułkę jeżeli obawiasz sie ze mozesz cos niechcący zniszczyc, przy normalnej eksploatacji nie ma to wpływu na prowadzenie motocykla.

Jakieś machlojki?

wiem że męcze was chłopaki ostatnie pytanko!  jeżeli moto jest po dzwonie (ogranicznik walniety (foto)+ nie orginalna kiera ,błotnik przód itp) to podczas jazdy próbnej zwrócic uwage co:  jak sie prowadzi , nie ściąga , shimi itp  a i przy jakich prędkościach to występuje?

podaje link o który moto mi chodzi:

[url]http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1714797[/url]

Pytanie dzwon czy paciak?

Paciaki w DRZ kończą się:
1) Przetartymi krawędziami przedniego reflektora
2) Połamane dźwignie sprzęgła lub hamulca
3) Przetarte lusterka
4) Przetarty przedni błotnik
5) Skrzywiona kierownica
6) Lekkie wgniecenia na chłodnicy w miejscu gdzie przykręcane są błotniki
7) Ślady na lewym deklu
8) Połamane kierunki

To wiem już z własnej autopsji :D

Jeżeli miał dzwona to raczej szukaj pęknięć lakieru na główce ramy, krzywe lagi, krzywe koła itp.

Uszczerbiony ogranicznik hmm... wydaje mi się, że takie coś może powstać nawet przy zwykłym wywróceniu motocykla.

Może wyjdź z założenia "boisz się", "nie jesteś pewien" - nie kupuj. Poczekaj na inną okazję.

PS. Licznik jakbym miał oszukiwać to bym odpiął przewód łączący licznik z kołem i jeździł bez :D
Widziałem też licznik od DR-Z na aukcjach za 300zł z najechanymi paroma tys. km.

Dostałem nową porcję fotek motocykla który obserwuje.. Wiem juz na pewno że lagi były wymieniane (podobno) i pare innych elementów co widać. Moto nie wiadomo skąd jest sprowadzony w kazdym razie ubezpieczony i zarejestrowany itp.. Dzieki waszym poradom poprosiłem o dokladniejsze foty niektórych elementów i chyba dobrze!!!!  na foto  jest widoczna rdza na ramie nad wlewem oleju  :(  (nad spawem) Sprzedający proponuje za koszt 150zł sprawdzenie geometrii moto. Z mojej wiedzy wiem ,aby sprawdzić rame w motocyklu trzeba go rozebrać do "gołej dupy" ???? moge sie mylić!!! generalnie nie wiem czy jest sens jechać i to oglądać (340km) . Nie ukrywam że cenowo by mi odpowiadało po negocjacjach ale czy ma to sens.

Moze jakieś Wasze opinie? dzieki

Przywalilem kiedys DUKIEM I, centralnie w bok Megane z grzybiarzem w srodku. Moto zostalo w aucie, ja polecialem dalej.
Pękła półka i plastiki. Oddałem moto na pomiar ramy do obecnego MCS, na Prymasa, aby wyrwać więcej kasy z PZU.
Okazało się, że rama po takim dzwonku była prosta (w tolerancji), co więcej lagi też były proste!
Nie potrzebowali rozbierać całego motocykla, do pomiaru.