szwinia napisał/a:No i to jest właśnie ta esencja... Zazwyczaj kończy się na chęciach, stąd mój pierwszy post. Ja nie uważam, żebym doprowadził do jakichkolwiek podziałów. Cały czas natomiast podtrzymuje. Miejskie SM nie ma żadnego wpływu na sport SM.
Miejskie SM może mieć wpływ na sport SM tylko wtedy jeśli w jakiś wymierny sposób przykłada się do jego rozwoju. Myślę, że posiadacze SM miejskich kupili sprzęt SM, bo wydał im się fajny, a dopiero później dowiedzieli się, że to jest też dyscyplina sportu, którą jeśli tylko zechcą, mogą uprawiać albo się nią pasjonować. Tak było np. w moim przypadku. Jeśli potem przyjeżdżają na zawody w roli kibiców, fotografów, zawodników, etc to nawet jeśli wychodzi im to mimowolnie to jakiś wkład wnoszą. Jeśli ktoś tylko mówi, że przyjedzie na zawody (w dowolnej roli), narzeka, że powinno być więcej kibiców, więcej zawodników, więcej zdjęć, więcej artykułów, a jedyne co robi w tym kierunku to zauważa te problemy i zapierdala po mieście to moim zdaniem wnieść może jednie to, że jego kumple przesiądą się z plastików na SM i wtedy może oni coś wniosą.
Jak zobaczyłem, że "bijecie piane" to nie mogłem się powstrzymać, żeby się przyłączyć. ;)