Odp: Supermoto Terror - Śląsk
daniken napisał/a:Mamy w planach startować tak około 11stej z TG. Pokręcić się kilka godzin po okolicznych lasach i wracać z powrotem. Aktualnie z moim prawkiem się nigdzie daleko nie wybieram a poza tym będzie jeden ziomek bez prawka więc planujemy, że tylko teren. Oczywiście każdy na sm.
Kupta se koła MX + dobra ekipa i wio w teren ;)
Powiem ci że jak dla mnie zabawa jest o wiele lepsza niż jazda SM po mieście .
Jak są fajne tereny zawsze jest coś nowego no i offroad czy motocross wiele uczy.
Zresztą jak ktoś kiedyś powiedził "Jak się nauczysz jeździć w terenie to asflat stanie się banalny a z czasem nudny"
A motocross jest jak Chuck Norris w sportach motorowych
MX nie, bardziej Enduro bo jeździsz w lasach a nie na torze :P Z tego co mi wiadomo ciężej w enduro jest (te skakanie itp) nie zapominając o FMX :P Ale w 100 % się z Tobą zgodzę że lepsza zabawa w terenie :) A jak masz do tego EKIPĘ konkretną co Ci nie powie w weekend " ee no bo mam olej do wymiany" "no nie chce mi sie, kiedy indziej ..." to już miazga = Latanie + Ognicho + kiełbasy = udana sobota czy też niedziela :D