Yamaha WR 450 F (Strona 3 z 6)

Z dupy ten twój wyznacznik, kolega 100kg ponad na zwykłej DRZ S idzie z dwójki z gazu na koło jak chce i kiedy chce, na twojej to by pewnie z piątki szedł.

Porównanie Y do WR  hmm miałem styczność z oby dwoma motocyklami moim zdaniem kupuj co znajdziesz w lepszym stanie i za dobre pieniądze . Na plus trochę lepiej wychgodzi WR za lepszą zawiechę ale nie rewelacyjną na torze crossowy oba motocykle i tak kuleją .
Za to silnik w DRZ jest trwalszy mniej kosztowny w utrzymaniu ale to wszystko zależy jaki motocykl też kupisz .

Mogę ci jeszcze powiedzieć jak już porównujemy że WR 400 chodzi podobnie jak DRZ 400 S\SM ale z modami - kompletny układ wydechowy + dysze do mikuni lub gaźnik keihin robi swoje .Bo bez tego S czy SM reaguje na gaz jak skuter .

A czy jest to dobry  wyznacznik jak motocykl ma się zbierać na koło z gazu myślę że tak ale musi być spełnione parę warunków najważniejsze to by miały te same przełożenia .

Waga też robi swoje może nie którzy się zemną nie zgodzą ale wersja SM ma cięższy przód niż DRZ-  E wersja czy S-ka .  Felga , duża tarcza ,adapter no i duża szklana lampa(seryjnie S też ma) także trochę uziemiają przy podrywaniu na koło .

Panowie sorry że się wtrące,mam zamiar kupić supermoto zreszta trwa to juz 3 sezon zawsze zamiast tego moim zakupem był plastyk.Przejechałem się drz sm oraz yamahą xt 660 w stanie salonowym niemal i powiem wam ze z 2 -go biegu na koło z gazu cos nieprawdopodobnego .Jadąc tymi sprzętami myślalem że stoje w miejscu..Tooooo niejechało,tylko coś z seri Ktm exc,jakaś italia lub yamaha czy honda crf .Nieoszukujmy się drz to emeryt nadający się do jazdy po bółki,jedyny plus to tani koszt utrzymania i pewnie to kupie ponieważ potrzebuje tylko na dojazdy do pracy i na działke nad jeziorem.Pozdrawiam

Miałem DRZ, miała mody ale WR450 się chowa do DRZ.
Miałem okazje się przejechać WR450 więc nie wysysam tego z katalogów czy z neta.

Mniejsza waga, niżej położony środek ciężkości, węższa, fajniejsza pozycja za kierownicą no i czuć, że jest to wyczynowa 450.
Dużo dużo dużo lepiej zapierdala.
Zarówno na starcie jak i przy prędkości max.
Jak śmigałem z Laską który ma WR450 no to jak on odwinął to ja mogłem się schować.
Dla mnie WR450 jest to sprzęt idealny.

No i o takie opinie mi chodzi.
Zeby nie bylo tego zasranego sniegu to bym sie przejechal i po problemie.

Zwykle SM idzie na 1 biegu tak jak moja na 2 tak btw :P

Najwięcej osób posiada WR.
I jest to chyba jeden z bardziej przyjaznych pseudo wyczynów w tej klasie.
Sam osobiście śmigam z Laską co ma WR i można ze spokojem nim jeździć cały rok zmieniając tylko olej.
Nie przypominam też sobie aby w jego WR była potrzeba regulacji zaworów.
Części chyba łatwiej dostępne niż do Husqvarny - jakieś używane podnóżki, plastiki itd.
Husqa to tylko części nowe od dealera.