1

Temat: Policja

2 dzień po zakupie moto, śmigałem sobie po mieście i ofkors nieznakowany Passat WPR* nagrał moje poczynania na al. Solidarności.
Panowie o dziwo bardzo mili, przymknęli oko na zmiane pasów bez kierunków, śmiganie pasem BUS, późne pomarańczowe światło i pokarali za prędkość i to też ulgowo. Jak pech to pech.

Jakie są Wasze doświadczenia z władzą i jazdą na moto? Czy raczej są cięci na 1ślady? Nie chciałbym stracić prawka, to są moje pierwsze punkty po skasowaniu starych. Ogólnie przez 10 lat jazdy autem miałem 12pkt + pula z dzisiaj ofkors.

Na + to 120km śmigania dzisiaj na moto. Jestem zajebiście wytelepany :)

 

http://p0lish.wordpress.com

2

Odp: Policja

To nie fajnie. Te autka z wideo rejestratorami  są najgorsze bo nie zatrzymują po pierwszym wykroczeniu , tylko "śledzą ofiarę" aby popełniła więcej wykroczeń. Mnie w zeszłym roku na Wisłostradzie próbowali nagrać srebrnym mondeo, ale skumałem o co chodzi i szybko zacząłem zmieniać pasy, tak aby nie siedzieli na ogonie. Potem prawym pasem przepisowe 50 km/h. No i miśki nie zadowolone pogoniły dalej.

3 Ostatnio edytowany przez paolo (2013-04-04 06:24:02)

Odp: Policja

.

4

Odp: Policja

skoro mają obowiązek karać za 1sze wykroczenie to czemu ludzie tracą prawka? TVN turbo dobitnie udawadnia, że najczęściej zgarniają za kilka rzeczy na raz.

http://p0lish.wordpress.com

5 Ostatnio edytowany przez Barteksm (2012-01-07 12:46:52)

Odp: Policja

错误

motoslide.com

6

Odp: Policja

takie rewelacje to co kilka miechów się pojawiają
trzeba uważać na gliniarzy i tyle......
a ja i tak bylem w szoku, że tacy mili byli

http://p0lish.wordpress.com

7

Odp: Policja

Bartek taki news to jest według mnie taki sam shit jak to o prawku od 21/24 ...... chyba że i to wejdzie :\ (oby nie)

Yamaha DT 50 R

8

Odp: Policja

a co zrobi POLICJA jak mnie zatrzyma bez prawka kat A? mam tylko B.


tak sobie wyedytowałem przed snem, żeby było ładniej... ;)
kildow.

9

Odp: Policja

Zrób kat. A zanim Cię zatrzymają.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

10

Odp: Policja

zabieram się do tego już 2 lata...

11

Odp: Policja

No to dalej, Tej!

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

12

Odp: Policja

Według przepisów ruchu drogowego za pojazd uprzywilejowany uznaje się  pojazd dający jednocześnie sygnały świetlne i dźwiękowe a po zatrzymaniu delikwenty tylko świetlne. pojad pełniący służbę jako pojazd nieoznakowany musi stosować się do wszystkich przepisów ruchu drogowego, a więc nie może wyprzedzać na ciągłej,  jechać 120 w terenie zabudowanym, etc ... bo tym samym kierowca pojazdu nieoznakowanego nagrywa również swoje przestępstwo... to że zabierają prawko za 27 ptk (itp...) to tylko nieznajomość prawa kierowcy, policjant ma pbowiązek zatrzymać cię po pierwszym wykroczeniu i za nie może ukarać , chyba że popełniłeś 2 na raz np , wyprzedzanie na ciagłej i predkość... jeśli policjant chce cię ukarać za np 3 wykroczenia to nie przyjmuj NIGDY MANDATU!!

może pomoże wam artykuł z poniedziałku tj. 09-03-2009r

http://wiadomosci.wp.pl/kat,12571,title,Policyjny-poscig-w-ktorym-policja-lamie-prawo,wid,10895029,wiadomosc_prasa.html

jest tam o ukaraniu policjanta nieoznakowanego radiowozu przez sąd. kierowca nie przyjął mandatu i poprosił również o ukaranie kierowcy policji...

"Art. 54. Konstytucji RP:
1.Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji."

13

Odp: Policja

Policja owszem ma obowiązek zatrzymać po pierwszym wykroczeniu, ale jest też zapis, że "jeśli są ku temu warunki" czy jakieś podobne określenie, więc równie dobrze Pan Policjant, może za Tobą jechać pół dnia, bo powie, że nie mógł Cię zatrzymać po pierwszym wykroczeniu, bo zatrzymanie w danym miejscu zablokowałoby ruch, stwarzało niebezpieczeństwo dla innych kierowców, czy inną pierdołę...  Albo powie, że dawał znaki światłami w zderzaku, ale nie zwracałeś uwagi. No i w konfrontacji kierowca, policjanci - zgadnij komu uwierzy sąd :)
Ja bym się skłaniał raczej ku walnięciu skruchy, uderzeniu w żale, pomarudzeniu o żonie, studiach, kredycie, awarii samochodu, utracie pracy itp. żeby puścili za 50 czy 100 i tyle.

14

Odp: Policja

szwinia dobrze prawi polać mu! lepiej udawać głupiego oni to lubią !

15

Odp: Policja

Jak ktoś rzuca paragrafami i mówi im co mogą a czego nie, to jak dla mnie doprowadzi tylko do mandatu, który będzie bardzo bolesny...
Kiedyś jechałem syfem, omijałem korek pasem "pod prąd", na ciągłej, trochę szybciej niż powinienem, w międzyczasie wjechałem na pasy przed skrzyżowaniem i właśnie wtedy między samochodami które omijałem wyjechała aborygenka na rowerze... Jakieś 4m przede mną. Nie patrzyła w lewo, bo przecież był korek a to, że 2 sekundy wcześniej przeleciał przed nią mój kumpel na motocyklu nie dało jej do myślenia. Efekt taki, że trafiłem w rower, starając się ominąć "babę właściwą", wykonałem piękny lot nad nią, niestety po telemarku nie ustałem i mnie pomieliło :) Zbiegli się sąsiedzi. Poleciały "ch...", "bandyci na moturach" itp. Chcieli mnie utłuc, ale szybko przyjechała policja więc nie tyle załagodzili sytuację, co po prostu rozpędzili aborygenów. Ja wytłumaczyłem Panu Policjantowi jak to wyglądało, On pokiwał głową i zaczął liczyć. Omijanie kolumny samochodów tyle punktów i tyle kasy, ciągła tyle i tyle, skrzyżowanie, kolizja, pasy. Jak mnie naliczył to mu wyszło chyba 27 czy 28 punktów i 1300 czy 1500 zeta. A potem właśnie były lamenty, płacze i żale i skończyło się na tym, że dostałem 6 pkt. za spowodowanie kolizji bo chyba muszą to wystawić jak ich zawołają na miejsce i 100 mandatu (bo taki wtedy był najniższy). I wcale mi nie przyszło do głowy, żeby iść w zaparte, że baba nie powinna wyjechać w poprzek samochodów z pobocza którym się snuła, że nie spojrzała czy może wyjechać (miałem nawet świadka), nie miała świateł, kasku itp :) A już na bank wolałbym się z Nią nie spotkać w sądzie, bo jeszcze by się okazało, że jej powróciły zawroty głowy, które ma od czasów II światowej, a w nocy się moczy, bo to tak traumatyczne przeżycie było dla Niej i że mam Jej rentę czy inną cholerę płacić do końca życia...
Moja wersja więc jest taka, że lepiej się wykpić małą kasą niż szarpać z policją i sądem. Bo zawsze można przecież trafić na sędzine, która nie lubi motocyklistów bo jej pod oknami hałasują i zamiast kilku stówek przypieprzy grzywnę kilka tysi i dorzuci koszty sądowe.
Sorry, za przydługi wywód :D