Temat: supermoto na bazie nowej 450
Siema
Rozważam od dłuższego czasu zakup nowej 450-tki i przeróbki na supermoto. Ok 50% użytkowania to będą tory kartingowe. Zależy mi (niestety) na homologacji, czyli na placu boju zostają: Husqvarna FE 450, KTM EXC 450, SWM 500 i Honda CRF 450L. Oczywiście wiem, że na tor najlepiej przerabiać crossa ale wtedy kupiłbym SMR 450.
SWM jest najtańszy i nie trzeba go przerabiać bo jest od razu w wersji SM. Niestety mam wątpliwości co do jakości (między innymi po lekturze forum).
Honda kusi długimi interwałami serwisowymi (chociaż często trzeba wymieniać sam olej). Oczywiście motor trzeba odblokować - nie wiem co z badaniami technicznymi po 3 latach? Do tego od roku widzę na olx i otomoto dziwne zjawisko - pojawiają się co jakiś czas maksymalnie roczne egzemplarze z polskiego salonu z niewielkimi przebiegami, tak jakby posiadacze sprzedawali prawie nowe motory z powodu - rozczarowania?
Dodatkowo Honda i SWM są zdecydowanie cięższe i słabsze.
KTM i Huska to oczywiście częstsze remonty i kosmiczna cena (zważywszy dodatkowy hajs na samą przeróbkę na SM).
Teraz pytania dotyczące jazdy po torze (SM):
1. czy charakterystyka przełożeń w enduro jest rzeczywiście problemem? Można się ratować zmianą zębatek, czy to da radę?
2. czy kontrola trakcji do enduro/cross cokolwiek da na torze?
3. chciałbym możliwie łagodną reakcję na gaz, żeby nie walczyć z motocyklem, jaką opcję z ww polecacie? (rozważam też EXC 500)
4. czy rożnica PDS vs kiwak ma jakieś znaczenie na torze? Nie jestem pewien czy dobrze nazwałem drugą opcję ale chodzi mi o różnicę w tylnym zawieszeniu pomiędzy Huską a KTM.
5. czy na fabrycznym heblu i przednim zawiasie polatam na początek po torze? Toruję na KTM RC390 więc jakieś doświadczenie jest.
pozdrawiam
O.
Ex: CB 750 / CRF 250R / XT 660R / VERSYS 650 / GSX-R 1000