Sezon 2017 (Strona 1 z 38)

Jasne, myślisz , że nie jadą bo nie mają koców? Bzdura. Na drogowych oponach są osoby w czołówce - patrz poznań.

A  trzeba? W tamtym roku w Toruniu wygrał koleś na seryjnej drz sm. Problem tkwi w umiejętnościach a nie w sprzęcie.

Co do pomysłu z PP to zostawię bez komentarza:)

A ja zacząłbym od zobowiązania organizatora do zapewnienia nam choć minimum warunków sanitarnych....... brak po godz. 20.00 prysznica, czy choćby toalety, tak jak było w ten weekend w Koszalinie.... :(

+1

brak warunków to zdecydowanie wina Emila, jak poprzednią rundę w Koszalinie organizował poznań  to było ok

Levis nie bądź jebaka teoretyk tylko zacznij się ścigać i czerp z tego przyjemność

Ja z tego wszystkiego uważam za niesprawiedliwe tylko to, ze amatorzy mają tylko jeden wyścig.
Nawet pitbike, które w polsce dopiero zaczynają swoją "karierę" - mają dwa wyścigi.

Kolejna rzecz, to co pisze Mały - zawodnik ktory zrobił 107% czasu z wyższej klasy, powinien zostać z automatu przeniesieniony - żeby nie było sytuacji, że ktoś z środka PP startuje sobie w amatorach po to tylko by zdobyć pudło.

... a warunki sanitarne w Koszalinie to oddzielna kwestia. Zamykanie przed nosem przysznica o 20 i popędzanie ludzi oraz ściemnianie przez obsługę toru, że na stacji po drugiej stronie ulicy jest prysznic 24h. Pomijając to, ze stacja jest czynna do 22, a pracownicy byli trochę zdziwieni pytaniem o prysznic... Przynajmniej dzięki uprzejmości obsługi ze schroniska, mieliśmy szanse wziąć jakikolwiek prysznic. ;)

Dajcie mu raz wygrać to przestanie marudzić ;)

Popieram levisa w kwestii opon i dwóch wyścigów na rundę.
Pierwsze, bo po co wyścig zbrojeń, a zawsze łatwiej konkurować bez kolejnej porcji kasiorki :) czy to zwiększy frekwencję w amatorach? Pewnie, niestety nie.
Dwa wyścigi - bo wolałbym dopłacić i mieć dwie szanse :)

Brak prysznica - mega ch***ia - już nie mówiąc że w ogóle dwa prysznice i jeden kibel na całą bandę ludzi płci obojga to przegięcie.

Co do opon, to jak dla mnie, to nie ma co się spinać... ;)

Jeżeli amator zacznie wykorzystywać w pełni "potencjał" slicka, to już będzie pewnie kręcił czasy w pucharze. ;)

To samo tyczy się sprzętów, jeżeli amator zacznie ogarniać moc wyczyna... to j/w, będzie już jeździł klase wyżej ;)
Zobacz sobie na mnie albo Ciebie, niby obaj mamy mocne sprzęty, a ja zamykam stawkę w amatorach.

I gdzie jest problem, w sprzęcie czy w technice i umiejętnościach? ;) Jakbym miał slicki na koszalinie, to pewnie niewiele to by zmieniło.