Alternatywa dla SMC/SMC-Ra (Strona 2 z 4)

SXV absolutnie nie skreślam. Tak jak wspomniałem, poszperałem dość mocno o niej i wygląda na to, że nie taki diabeł straszny. Tyle, że pod pewnymi warunkami - albo jest to 2008 w górę czyli poprawiony silnik albo rozbiórka i poprawienie fabryki. Drugi kłopot, że zawsze pewną zagadką pozostaje co z nią robili poprzednicy. Czy wogóle cokolwiek robili...

Dzwoniłem nawet do tego gościa z Ustronia dzisiaj. Niestey ciężka gadka i wiele się nie dowiedziałem. Jutro akurat lecę na kilka dni za granicę ale jak wrócę to może się tam bujnę żeby obejrzeć i obadać czy wogóle warto się nią interesować.
Tak czy siak próbuję rozeznać się w sytuacji i rozwżyć wszystkie inne opcje.

hm mój smr nie był wystawiony nigdzie:) to model husqvarna sm570r smr570,  różnie piszą

A jak wygląda poręczność SMC? Jeździłem na lc4 i miałem 660 i byłem szczerze rozczarowany bo wydawało mi się, że motocykl nie chce skręcać i jest długi jak lokomotywa. Słyszałem, że SMC to takie mocniejsze DRZ. Ile w tym prawdy?

Aha, uprzedzając stwierdzenie, że to nie motocykl a kierowca. Tak, nie umiem jeździć ale na DRZ nieumiało mi się znacznie przyjemniej :)

Za chwile wpadnie tu Gierwi i Ci powie! Mimo, że przesiadł się jednak na coś lżejszego ;)

Wiem, wiem, co ja poradzę, takie miałem odczucia:P

Ale po cichu liczę na mniejszy opierdol ze względu na exc:D

Zrobię Tobie świństwo i nie skomentuję ;-)

Albo dobra. Powiem coś. Można SMC trochę poprawić przez dobór opon i wpuszczenie lag w półki. U mnie mocno się zwrotność poprawiła po założeniu supermotowych opon zamiast szosowych Pirelli czy coś tam. Lagi o 10 mm w górę i nie było zwrotniejszego motocykla w jego kategorii wagowej ;-).
A propos zmiany na EXC, to jeszcze nie testowałem na małych kołach ale zmiana była podyktowana raczej troską o stan SMC związaną z zamiarem jeżdżenia więcej na tor niż po ulicy, i związanymi z tym ew. szlifami. Poza tym naprawdę mało jeżdżę i serwis SMC vs. EXC przestał mieć kluczowe znaczenie.

Proponuję Ci, abyś przejechał się na jednym i drugim - wtedy podjęcie decyzji będzie dużo łatwiejsze :)

Z Aprilią trzeba się zaprzyjaźnić, poznać każdy jej szczegół i dbać jak o Żonę, a ta da Ci mega frajdę i bonusowy cylinder w SM :P

SMCR'a porównałbym do kochanki - wsiadasz jedziesz i zapominasz o pierdołach :P