31

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Belzebub napisał/a:

Tak, robił fotki, więc dziwiło mnie od poczatku , że olali info , że wyceniają SuMo, a nie Enduro...
Zastanawiam się co do zasadności powoływania własnego rzeczoznawcy - podobno zlecony przez firmę ubezp. i tak zaniży mi kwotę, bo działa z ramienia "płatnika", więc jego interes nie jest moim... shit
Zostaje niezależny... poszperam w sieci jeszcze

Napisał Ci już toivias w poście 17 i i w 22. Nic więcej nie zrobisz.

32

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

postepowanie firmy to standardowa procedura. nie masz obowiazku posiadania faktur. odwolaj sie i powolaj na paragrafy. na necie jest wszystko ladnie opisane. poswiec troche czasu albo oddaj prawnikowi.

Honda XR650R w jedynej słusznej wersji SM - SXV Forks, Magura caliper
Honda CRF150F
Honda CRF70F na małych brudasach
Honda CRF50F na maleńkich brudasach

33 Ostatnio edytowany przez Belzebub (2015-09-09 14:37:54)

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Dzięki za info - w sieci sporo wynalazłem, stąd pierwsze odwołanie właśnie podparłem prawnie, konkretnie, etc... imho wręcz nie było rzeczy spornych, na co ubezpieczyciel krótko podsumował -nie i ch*j : "Ubezpieczyciel doliczył zmianę silnika, zawieszenie lecz z uwagi na brak danych o dacie montażu i wartości zakupu wartość wyposażenia niewiele wrosła. W przypadku dostarczenia dokumentów montażu tego wyposażenia (faktury zakupu i montażu, karty gwarancyjne) dokonamy ponownej weryfikacji wartości szkody."

Vlo też sporo mi pomógł (dzięki wielkie), stąd nie pisałem bzdur w odwołaniu, ale starałem się full-pro z rzeczowymi konkretami.

Ktoś przerabiał z Was niezależnego rzeczoznawcę ?
Na razie myślę nad akcją jak Toivias, tj. powołać rzeczoznawcę i dopiero wtedy się odwołać. Jak znów nie napiszą nic nowego, wtedy akcja z prawnikiem...

Hardcore - it's more than music...

34

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Prometeusz Gdansk :-)

MOTOFREAK - BARTOSZ KOWALEWSKI - Serwis motocyklowy inny niż wszystkie
myjka ultradźwiękowa
https://motofreak.waw.pl/
Aprilia SXV 450

35

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Dlaczego wolałbyś uniknąć wersji z prawnikiem od razu? To że biorą 30 % Cię boli? Niech biorą, jeśli Tobie załatwią więcej niż jesteś w stanie zrobić sam. Dziwne podejście, chyba że lubisz stres, walkę z wiatrakami i bycie robionym w ch***a? Ubezpieczyciel na sam dźwięk nazwy firmy prawniczej dostaje sraczki i przestaje rzeźbić. Sprawdź tę opcję.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

36

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Pójdę za radą i chyba właśnie w tym kierunku... poszperam jeszcze co i jak i dam znac

Hardcore - it's more than music...

37

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

mozesz napisac ze nie maja prawa zadac od ciebie faktur i poprzec to wyrokiem sadu najwyzdzego. to samo z data montarzu bo mogles sam zamontowac - ja tak zrobilem. to dopiero pierwsze odwolanie - cala zima przed toba. wziecie radcy moze pomoc.

Honda XR650R w jedynej słusznej wersji SM - SXV Forks, Magura caliper
Honda CRF150F
Honda CRF70F na małych brudasach
Honda CRF50F na maleńkich brudasach

38

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Korzystanie z porad prawnych wiaze sie z dodatkowymi kosztami ktorych pewnie nie chcesz ponosic bo nikt Ci za to nie odda pieniedzy. Zabawa w sądy moze trwac tez absurdalnie dlugo. Najlatwiej wziac co daja i z glowy, ale pewnie tez na to licza

39

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

jankonasz napisał/a:

Korzystanie z porad prawnych wiaze sie z dodatkowymi kosztami ktorych pewnie nie chcesz ponosic bo nikt Ci za to nie odda pieniedzy. Zabawa w sądy moze trwac tez absurdalnie dlugo. Najlatwiej wziac co daja i z glowy, ale pewnie tez na to licza

Moze pomysl o napisaniu ksiazki pt '' Porady prawne '' ? No dawno nie widzialem tak precyzyjnych wskazowek, co robic zeby zaplacic wiecej pieniedzy ubezpieczalni.

40

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

jankonasz napisał/a:

Korzystanie z porad prawnych wiaze sie z dodatkowymi kosztami ktorych pewnie nie chcesz ponosic bo nikt Ci za to nie odda pieniedzy. Zabawa w sądy moze trwac tez absurdalnie dlugo. Najlatwiej wziac co daja i z glowy, ale pewnie tez na to licza

a co to za rada. jak idziesz do pracy to tez bierzesz najnizsza krajowa czy kase ciagniesz od rodzicow do 40 roku zycia?

wracajac do tematu to nie odpuszczaj. pisz pisz i pisz. nie musisz miec zadnych faktur. czesci byly zamontowane na motocyklu w trakcie kolizji wiec nalezy je wycenic. podeslij mi to co wyslales ostanio.

Honda XR650R w jedynej słusznej wersji SM - SXV Forks, Magura caliper
Honda CRF150F
Honda CRF70F na małych brudasach
Honda CRF50F na maleńkich brudasach

41

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Zastanów się ile tak naprawdę masz do ugrania. I czy firmie "prawniczej" i Tobie tak naprawdę będzie się to opłacało.
Dla 500zł raczej im się nie będzie chciało pierdzielić, bo mają xyz tematów z dużo większym $$$ do zgarnięcia.

Rozumiem, że miałeś dzwona, połamałeś się srogo itp. Tam to mają grube tysiaki do ugrania. Ewentualnie masz furę za 0,5mln i to jest dla nich kilka tysięcy.

Z Twojego opisu wynika, że naprawisz moto za kilka stówek czy powiedzmy tysiaka czyli i tak jesteś już "zarobiony"- może i wstawiłeś nowszy silnik itp, ale zaraz wyjdzie, że to składak czy coś i obniżą jego wartość.

Jak chcesz ich naciągnąć (bo w sumie odszkodowanie pokryje z nawiązką naprawę) to męcz ich o to ubranie...

Jakoś wycenili te ubrania?

Pozdrawiam,
Piotrek

42

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

A straty moralne? Nocne moczenie. Strach przed wyjściem z domu i związane z tym straty towarzyskie?

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

43

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

gierwi napisał/a:

A straty moralne? Nocne moczenie. Strach przed wyjściem z domu i związane z tym straty towarzyskie?

urzekła mnie Twoja historia ;)

Pozdrawiam,
Piotrek

44

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Wtrącę trochę do tematu.
Rozmawiałem jakieś 3miesiące temu na jednym ze szkoleń z człowiekiem który pracuje w firmie która prowadzi sprawy odszkodowań. Po długiej rozmowie z nim wiem że podczas jakiejkolwiek szkody sprawę na pewno oddam w ich ręce. Biorą 25% ale kasę potrafią wyciągnąć konkretną. Mam wizytówkę gościa, także jak ktoś chce namiary to PW. Sprawę odzieży uszkodzonej podczas wypadku też przerabiałem na własnym wypadku. Muszą zwrócić kasę za wszystko co zostało uszkodzone. Oddają coś ok 80% wartości nowych rzeczy. Ja osobiście zawyżyłem znacznie wartość odzieży i powiedziałem że nie pamiętam gdzie kupiłem i nie mam na to żadnych faktur/rachunków. Po zwrocie kasy byłem do przodu.

EXC 300 TPI 2019

45 Ostatnio edytowany przez Belzebub (2015-09-11 11:41:12)

Odp: Ubezpieczenie -Likwidacja szkody -JAK? -Help!

Rozmawiałem z osobą z branży i mówiła , że to normalna kwestia dla obe , żeby migać się od wypłaty śwaidczenia jak tylko mogą.
Co do samej sprawy : jeśli ube wycenił naprawę na 5500, to chciałbym i mam do tego prawo (ube ma obowiązek przywrócić pojazd jak przed szkodą), aby tą naprawę zaakceptować, wziąć ładnie pieniążki i przywrócić moto do stanu sprzed kolizji -tak wyglądałaby piękna teoria. Praktyką jest jednak , że ube robi wszystko aby zmniejszyć wypłatę np. umniejszając wycenę moto, biorąc koszt części używanych , amortyzację za moto/części już zużyte etc. Stąd większość wypłat to 50% należnego, bo statystycznie 8/10 osób bierze pierwszą decyzję i chce mieć święty spokój -ube jest to zdecydowanie na ręke, skoro tylko 2/10 idzie do sądu po swoje 100% należnego.

Będe się odwoływał, kwestia jeszcze w jaki sposób.

@Mally -> u mnie chodzi o różnicę 5500-2700, czyli próbuję odebrać brakującą część kosztów wyliczonej przez ube naprawy, tj. 2800zł -stąd chyba jednak warto wyciągnąć ręke po 100% orzeczonej kwoty (kosztorysu naprawy nie podważam, tym bardziej , że "element nr#1" ze schematu wpisali jako do wymiany, i może warsztat powie mi to samo -a ja wtedy sie uśmiechnę i powiem ,że mam tylko 50% potrzebnej kwoty).
Jasne -mam też świadomość, że mogę/powinienem sam rozebrać i wstępnie chociaż ocenić co realnie jest do wym. (nic na razie nie demontuję, przed zakończeniem odwołania, etc.)

Co do ciuchów : przy pierwszej wycenie totalnie zignorowali roszczenie , przy odwołaniu nie omieszkałem im to wypomnieć - w piśmie zwrotnych napisali , że powinienem spodziewać się osobnego pisma co do ciuchów od likwidatora -poczekam jeszcze trochę i wtedy zadziałam

Co do mojej kwestii  : ok, wziąłbym $$$, gdybym mógł oddać moto do warsztatu, oni oszacowaliby mi wartość naprawy i ew. wtedy warsztat spierałby się z ube jak zrobić naprawę i za ile, ale... Niestety dla ube kwota 5500 to dużo, więc stwierdzili , że "po co rzeźbić z serwisem, skoro można uznać szkodę za całkowitą" i tylko wypłacić część/różnicę kwot.. Obecnie dopóki orzeczona jest szkoda całkowita, warsztat mogę sobie zafundować prywatnie, bo ze wzgld. szkody całk. ube umywa ręce -no chyba, że się odwołam (co właśnie robię).... Tylko to jest kwestią - orzeczona szkoda całkowita, przy relatywnie niewielkich zniszczeń, która zamyka mi możliwość gadania warsztat-ube. Z wyceną naprawy się nie wykłócam, tak orzekli -dla mnie może być, byle moto przywrócić (najlepiej oddałbym moto tej ładnej Pani co mnie przytuliła na rondzie i odebrał za xtygodni w pełni odnowione...)

Temat błachy, a się rozpisałem
Vlo- prześlę papierki wiecz, bo widzę parę dziwnych nieścisłości, etc.
Dzięki w każdym razie na info w temacie

Hardcore - it's more than music...