yamaha XTX 660 (Strona 1 z 2)

Przy dwójce polecam strzał ze sprzęgła
Kolejno na wyższych biegach polecam ci odpowiednio wcześniej ustawić sobie jakąś przeszkodę, rozpędzić się i najechać na nią co pozwoli ci elegancko i z fasonem wybić sie na przednią gumę a nawet obiema razem, potem również elegancko pierd.....ąć na pysk.
Oczywiście przy założeniu ze w pobliżu ciebie nie będzie nikogo kto mógłby dodatkowo ucierpieć.
W kazdym innym przypadu zanim zapniesz max drugi bieg zamiast strzału z klamki sprzęgła polecam ci strzał sobie samemu w łeb.
 

Już tłumaczę moj komentarz do postu.
Na terenie woj łódzkiego w przeciągu ostatnich 2 tyg miały miejsce 2 poważne wypadki polegające na startowaniu z gumy na skrzyżowaniu, utracie równowagi a następnie wjazd w ludzi stojących na chodniku.
W obydwu przypadkach ucierpiały dzieci, w obydwu przypadkach motocykliści nie posiadali uprawnień do kierowania motocyklami.
Zapytaj się tego koleszki czy ma prawo jazdy kat A, bo do niedawna jeździł popierdkiem 125 zarejestrowanym na 80, jeśli nie ma to zadaj mu pytanie czy swoje treningi na gumie odbywa na drodze utwardzonej czy gruntowej

Sądzę ze mam coś do powiedzenia, jedno z dzieci poszkodowanych to 8-letnia córka mojego sąsiada, też zapalonego motocyklisty, ale nie debila, którego broniąc utożsamiasz się z nim, poza tym nie zrozumiałeś ironii zawartej w moim poście więc faktycznie masz w głowie niewiele więcej niż on.
Po drugie -  jestem z Policji 

Ciekawe czy w ramach "sprowadzania" motocyklistów na właściwe tory zajeżdżasz też drogę w korkach? A co do tego co mam w głowie, to ja nie odczuwam braków, ale oczywiście nie mogę się porównywać z błyskotliwym i inteligentnym policjantem (bo przecież zdecydowana większość policjantów jest taka)... Zrozumiałeś ironię ?

Sorry z góry za wcześniejszą nieobecność, ale w przeciwieństwie do innych mam wiecej obowiązków...
Mam pytanie do pana policjancika: Panie Tomku S. wiadomo, że wypadki z udziałem motocykli z reguły nie są zabawne, czesto sie źle kończą itd.
Nie można myśleć ze tylko Ty potrafisz jeździć i robisz to dobrze. Nie piszę aby się tutaj przechwalac, ale moim następnym pojazdem zaraz po wózku dziecięcym był motor, nieważne jaki... każdy jakoś tak sobie powoli zaczynał... ogary, motorynki, wsk, chart, simson, derbi senda, ktm exe 125, teraz yamaha xtx 660.
Jestem ciekaw kwesti dot. 2 wypadków, które tak bójnie opisałeś Tomku S. - jakie to były motocykle...?! Ja juz mogę sie domyślać... a jeśli Ty masz zaszczyt prowadzić rozmowy na Supermoto.pl to powinieneś wiedzieć jak sie jeździ na gumie w SM a jak w sporcie... I że tym pierwszym jest o niebo lepiej...
Druga kwestia panie policjancie jest taka, że teraz mamy żywy przykład powodu dlaczego pisze się kawały o policjantach - odpowiedź jest prosta - przeczytaj jeszcze raz co napisałeś o moim poprzednim motorze - napisałeś ze był zarej. na 80 - a teraz otwórz kodeks i przeczytaj do jakiej pojemności motor jest motorowerem... moze Ci powiem, bo Ty chyba nie wiesz na której stronie to będzie - 49,9ccm - i gdybyś ruszył bańką to bys wydedukował ( sorry za trudne słowa, aby je rozwiązać polecam google.pl -> wikipedia.pl), że nie było by sensu rej. 125 na 80 bo to tak jak bym 660 zarej. na 600. wcześniej jeździłem tym bo byłem w trakcie robienia prawka... było wszystko legal bo na motorower potrzeba tylko dowód osobisty... teraz juz kat. A, której jestem szcześliwym posiadaczem:)
A Tobie Tomku S. polecam kupić sobie skórę z długimi frendzlami, zapuścić brodę i pier***dolić te głupoty dalej, ale w granie gości na chopperach.
POZDRAWIAM :)

Skoro już się przyznałeś do swojego błędu to przynajmniej nie obwiniaj teraz wszystkich swoimi postami. Mam nadzieje ze na przeszkoleniu mówili Ci jak się posługiwac bronią, bo niektórzy z Twojego fachu nie wiedzieli i pewne dzieci nie zostały ranne (jak córka Twojego sąsiada) tylko już niestety nieżyją. JP100%

A teraz chciałbym przeprosić z góry innych użytwokników za zaśmiecanie forum, poprostu usiłowałem komuś wyjaśnić, że też ma prawo do błędu.

POZDRAWIAM;)

   - teraz jest dobrze (wyżej źle podpisałem...)

Panowie dajcie spokój i wróćcie do tematu wątku.
Jazda na gumie przydaje się na przykład podczas przejeżdżania linii mety, dla podkreślenia radości z 1,2,3 czy tez ostatniego ukończonego miejsca.
Być może w takim celu pyta TenCoLubiSieSlizgać.
;)

No i świetnie, że tak napisałeś... Tylko porównaj swój ostatni post z radą z pierwszego, a mianowicie z "pierdolnięciem na pysk". Gdybyś odpowiedział autorowi tematu tak jak napisałeś w ostatnim poście, pewnie nie byłoby awantury.
Poza tym, On nigdzie nie napisał, że chce gumować na ulicach, więc popełniłeś najzwyklejszą nadinterpretację. I zamiast latać z Grandysem w Poznaniu, wpadaj na zawody SM :)