Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Wasze propozycje zmiany regulaminu na sezon MP i PP 2014
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A czy z tą karetką nie było tak do 2011r? Czy jest tak w tym roku ? z tego co wiem to przepisy się zmieniły.
W tym roku też. Tylko trzeba odebrać z PZM przed zawodami żółtą książeczkę, żeby lekarz miał gdzie wpisać badania. Albo zapewnić lekarzowi odpowiednią ilość książeczek/blankietów.
W klasie amator powinna być mozliwość staru również najmłodszych uczestników oczywiście za zgodą rodziców opiekunów, bo wiadoma sprawa że osobnej klasy junior nie będzie się opłacać, chyba że będzie ich więcej.
W klasie amator powinna być mozliwość staru również najmłodszych uczestników oczywiście za zgodą rodziców opiekunów, bo wiadoma sprawa że osobnej klasy junior nie będzie się opłacać, chyba że będzie ich więcej.
jest dobra myśl
Wiecie na co konkretnie zwracają uwagę przy badaniach krwi itd? Co może wykluczyć z udziału w zawodach?
Cukier
ale dla początkujących zdecydowanie wygodniej byłoby być dopuszczonym przez lekarza sportowego na miejscu.
Jednak pozostanę przy tym żeby każdy zrobił takie badania, bo są teraz różne przypadki, ktoś może mieć problemy z sercem i o tym nie wiedzieć. Każdy powinien robić takie badania z myślą o sobie samym...
Jednak pozostanę przy tym żeby każdy zrobił takie badania, bo są teraz różne przypadki, ktoś może mieć problemy z sercem i o tym nie wiedzieć. Każdy powinien robić takie badania z myślą o sobie samym...
Można też mieć raka i o tym nie wiedzieć... Myślisz, że badania sportowe zrobione pół roku wcześniej są w jakimś stopniu lepsze od tych zrobionych w karetce tuż przed? Lekarz bada ciśnienie, sprawdza odruchy i lecisz. Przecież i tak wszyscy wiedzą, że to fikcja. Jeździłem kilka lat i ani razu nikt mi nie robił pełnych badań. Kiedyś nawet koleś pytał czy mi się tętno nie zmieniło bo chyba mu się mierzyć nie chciało więc o czym my gadamy... Nie sądzisz, że jeśli ktoś chce wiedzieć czy jest zdrowy i powinien/może jeździć to nie będzie Go dotyczył problem lekarza w karetce bo i tak się przebada dokładnie wcześniej?
Jednak pozostanę przy tym żeby każdy zrobił takie badania, bo są teraz różne przypadki, ktoś może mieć problemy z sercem i o tym nie wiedzieć. Każdy powinien robić takie badania z myślą o sobie samym...
Jeżeli lekarz sportowy wyraziłby zgodę na badania na torze to znaczy jest w stanie z dużym prawdopodobieństwem wykluczyć osoby potencjalnie nienadające się do startu w wyścigach. Czyli jak mniemam mierzy Ci cisnienie czy co tam może zmierzyć i w klinice wysłałby Cię na dodatkowe badanie, po których by ci podbił książeczkę a tu Cię nie dopusci bo coś jest w normie ale za blisko granicy.
To lekarz powinien osądzić czy jest stanie poprawnie wyeliminować przy pomocy gadżetów karetkowych osobę potencjalnie ryzykowną.
Oczywiście rozumiem Twoje obawy, że źle zdiagnozowany delikwent mógłby zejść akurat pod Twoimi kołami, co jest wielce niesprawiedliwe bo przecież sumiennie przepracowałeś zimę itp ;)
Oczywiście rozumiem Twoje obawy, że źle zdiagnozowany delikwent mógłby zejść akurat pod Twoimi kołami, co jest wielce niesprawiedliwe bo przecież sumiennie przepracowałeś zimę itp ;)
Gorzej gdyby zasłabł i wbił się w jakiegoś pijanego ;)
Crazy napisał/a:Oczywiście rozumiem Twoje obawy, że źle zdiagnozowany delikwent mógłby zejść akurat pod Twoimi kołami, co jest wielce niesprawiedliwe bo przecież sumiennie przepracowałeś zimę itp ;)
Gorzej gdyby zasłabł i wbił się w jakiegoś pijanego ;)
Może dla bezpieczeństwa zrobić klasę "Pijani i z badaniami z karetki"
szwinia napisał/a:Crazy napisał/a:Oczywiście rozumiem Twoje obawy, że źle zdiagnozowany delikwent mógłby zejść akurat pod Twoimi kołami, co jest wielce niesprawiedliwe bo przecież sumiennie przepracowałeś zimę itp ;)
Gorzej gdyby zasłabł i wbił się w jakiegoś pijanego ;)
Może dla bezpieczeństwa zrobić klasę "Pijani i z badaniami z karetki"
A możnaby startować z licencją? :D
szwinia napisał/a:Crazy napisał/a:Oczywiście rozumiem Twoje obawy, że źle zdiagnozowany delikwent mógłby zejść akurat pod Twoimi kołami, co jest wielce niesprawiedliwe bo przecież sumiennie przepracowałeś zimę itp ;)
Gorzej gdyby zasłabł i wbił się w jakiegoś pijanego ;)
Może dla bezpieczeństwa zrobić klasę "Pijani i z badaniami z karetki"
Byłaby to jedna z liczniejszych klas ;)
Ja robię zawsze badania u lekarza sportowego, (Pani Dr) z którym mam bardzo dobry kontakt i różne historie(przykre) słyszałem. Wiem że to się tak tylko mówi, ale może być jakaś przykra sytuacja a może jej nie być. Zresztą nie ma co poruszać tego tematu, wprowadzona jest ustawa więc nic nie da się zrobić ;)
Co by było gdyby badania wykluczyły kogoś z MP bo przecież trzeba jechać aż 3 wyścigi... więc po co komu badania :)
Franz, ale jak była by połączona klasa c1 i c2 w 2012 to raczje nie poszeł bym do MP. Wyobraź sobie w tym sezonie 2013, c1 połaczone z c2 i 6 najlepszych idzie do MP... Czyli tak jak przeszło... Logiczne Panowie! :))))
Lepiej zeby w klasie jechało 30 zawodników, a nie 11. Gdyby w tym roku było połączone, poziom w PP był by wyższy, bo np. Maney ciągnął by mnie, Fabia , i odwrotnie, i wszyscy byśmy się rozpędzali.
Mega się zgadzam +100, jedynie czego żałuję po tym sezonie to tego że nie było mi dane ścigać się z Pączkiem. Myślę że na tą chwile oboje jeździli byśmy szybciej. Pączek już za kilka miesięcy nadrobimy;-)
Może dla bezpieczeństwa zrobić klasę "Pijani i z badaniami z karetki"
Chce, chce, chce +10000000000000
Bart,
po 1. nigdzie nie ma 3 wyścigów, ktoś to wymyślił. Ja jestem za 2 wyścigami, i przypomniał mi się jeszcze jeden temat, do przedyskutowania. Co sądzicie by jedna runda była nie liczona? najgorsza. Tak było kiedyś w kartingu , i podnosiło to poziom rywalizacji. Przy podwójnej rundzie , fajna opcja . Nie wiem do kogo bijesz z problemami kondycyjnymi, mam tylko nadzieję , że nie do mnie:)
po 2. Badania - to nie jest taka godzinka. w tym roku 1 raz zrobiłem legalne badania. Trwało to 3 dni w sumie. Wiekszość z nas ma badania na wiadomo jakiej zasadzie. Niech robią je w karetce, to naprawdę uprości zabawę.
Crazy ma rację, w tym roku frekwencja w MP była bardzo wysoka. i za rok będzie jeszcze większa. a jak nie było by przymusu? to obstawiam ,że poszedł bym ja maney i pewnie reszta leciała by dalej w PP.
Bartek wyścig złomów to nie sport, ok. Ale da się zrobić coś bez problemów ? da. A frekwencja wyższa niż u nas , zainteresowanie mediów , sponsorzy ,i nagrody.
Wiecie co tak czytam wasze wywody i doszedlem do wniosku ze z takim podejsciem u nas bedzie zawsze pizdowaty poziom!!! Wszystko chcecie za free no i wszystko jest problemem.... To jest sport motorowy sa koszty i zawsze byly. Jak ktos nie ma choc na minimum to jezdzi jako kibic. Jak chce jezdzic to zgadza sie na reguly okreslone przez organizatora! Bez kombinowania. Chcecie wszystko zalatwic po polsku czyli kombinacja i matactwo.
Zamiast zabrać się za treningi i szlifować swoje umiejętności są kombinacje żeby nie liczyć jakiejś rundy ominąć badania.... itd
Maniek to był pomysł tylko... Sam na to nie wpadłem, ktoś to kiedyś wymyślił :)
A jaki jest poziom , to widać po zawodach w DE , i to u tych którzy nie liczą tak kosztów ;)))
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 19 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Wasze propozycje zmiany regulaminu na sezon MP i PP 2014
Wygenerowano w 0.052 sekund, wykonano 76 zapytań
