wasze filmy na yt a "największy przyjaciel człowieka" (Strona 3 z 6)

Jak beda chcieli zarekwirowac GoPro , bo np. maja podejzenia ze jest kradziona (a takie podejzenie moga miec zawsze, tak samo jak w przypadku komorek) to mowisz prosze bardzo, ale bez karty pamieci, poniewaz sa na niej moje bardzo prywatne nagrania m. in moje igraszki z dziewczyna, i nie maja prawa Ci tej karty pamieci zabrac. Taka sytuacje mial moj znajomy. Ogladaliscie "killing the streets 2" ? Tam jest akcja jak mlodziak na crossie gania sie z suka po rondzie. Oni za nim, to on po trawniku. Oni go chca zablokowac, to on nawrotka w druga strone. Pobawil sie z nimi w ganianego i pojechal w krzaki. Tyle go widzieli. Zagotowali sie i zaowazyli ze kumpel ich nagrywa. Podjechali do niego, i ze oni rekwiruja nagrania. On im na to, ze nie da ich im, bo ma tam nagrane jak figluje ze swoja dziewczyna i jak oni sobie to wyobrazaja. Stwierdzi, zeby im skopiowal ten film z zabawy w kotka i myszke. Mial lapka, skopiowal im i tyle. I nie dajcie sie zastraszyc, ze nie macie prawa nagrywac umundurowanych funkcjonariuszy na sluzbie. Filmowac mozna, nie mozna tylko tego publikowac.

A policjanci, strażacy czy strażnicy miejscy? Można publikować ich zdjęcia z interwencji?

- Wydawałoby się, że tak, oczywiście. Że nawet jest to wskazane, by pokazać jak dobrze jesteśmy chronieni. Wszak policjant, strażnik czy strażak na służbie są bez wątpienia osobami publicznymi. Ale wyroki polskich sadów bywają zdumiewające. Szczeciński dziennik przegrał proces z policjantem, którego pokazał na pierwszej stronie gazety jako bohatera. Miał powód, bo policjant własnym ciałem zasłonił kobietę, na którą szarżował bandyta z nożem. Ale gdy policjant wylizał się z ran, postawił dziennik przed sądem. Za co? Bo uznał, że zdjęcie zrobione mu podczas wnoszenia do karetki pogotowia było przekroczeniem granicy prywatności. I że wykonano je bez jego zgody. A sąd drugiej instancji przystał na to. Po tym orzeczeniu wiemy już, że policjant jest osobą publiczną dopóki nie oberwie, a jak już dostanie, to natychmiast staje się osobą prywatną.

Myślę że na takie rzeczy potrzebny jest nakaz czy coś w tym stylu bo to są twoje prywatne rzeczy i oni nie mają prawo ci do nich zaglądać.

Jvezii napisał/a:

Tu macie chyba najlepszy przykład :D Hahaha
[url]http://www.youtube.com/watch?v=B8aIvbejpa4&feature=related[/url]
Co o tym sądzić ?

To że nie mają prawa zgarnąć nikogo za filmowanie :)
Moim zdaniem nie ma przypału, w najgorszym wypadku wezwanie do sądu na którym sie nie przynajesz, zostaje uznana mała szkodliwość i sprawa sie kończy, też słyszałem o tym że policja sie "interesuje" naszą ekipą od pewnego policjanta, powiedział że jeśli nie złapią na gorącym uczynku to nie ma problemu :) Twarze w filmach widać i rejestracje też :) Dopóki nie ma zgłoszeń od ludzi nic policja nawet nie chce wam zrobić, tyle :)
[url]https://www.facebook.com/Motoziomki[/url]
Gdyby ktoś nie znał to polecam :)