Z tym rfs-em jest dokładnie jak Raku pisze. Ja u siebie nachulane mam 170mth i jeszcze pieca nie otwierałem bo nie widzę nawet jakichś najmniejszych oznak słabości, w zimę mam zamiar zrobic profilaktyczny remont co by jeszcze pare latek pośmigać dlatego ze nawet jezeli bym chciał zmienić to nie ma zabardzo na co:) Pali to od strzała
oleju grama nie pobiera, na początku tez sie piesciłem często i gęsto z olejami i zaworami, teraz nawet nie patrzę ile mam mth przy wymianach poprostu brzydki olej w oczku to wtedy zmieniam, a zawory to ewentualnie jak słyszę ze cos nie tak to dopiero sie za nie biorę. Najważniejsze zeby łańcuszek kontrolować bo lubi sie szybko zużywać. Jest idiotoodporny i faktycznie nie jest jakimś hardkorem jezeli chodzi o jego serwis.
LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650