61

Odp: KTM EXC 520 i codzienna jazda.

Kolega parę miesięcy temu kupił 525 na enduro. Zrobił przegląd, wyregulował zawory, zmieniał olej, filtry i mówi, że do końca sezonu się nie dotyka do sprzętu. Zobaczymy jak to będzie :) A nie powiem, ziomek nie jeździ po bułki do sklepu.

Huska SM125s > DR-Z 400 sm ...

62 Ostatnio edytowany przez raku (2014-05-11 14:13:48)

Odp: KTM EXC 520 i codzienna jazda.

Ja w swoim 525 od kiedy kupiłem wymieniłem raz tłok przy (100 mth, ori sel A) od tego momentu zrobiłem już 200 mth z czego 120 na SM i ok 80 teren, zaworów nie regulowałem nigdy! Pali z guzika jak zły z kopa tez od pierwszego, teraz zbieram powoli części na remont ale nie wiem czy mi się będzie chciało w tym sezonie go zrobić. Olej wymianiałem na początku co 10 mth ale sukcesywnie wydłużam czas pomiędzy wymianami XD teraz się nie pierdole i zmieniam jak mi się zechce :D Oleju nie bierze dymu nie puszcza, panowie RFS to mocna konstrukcja nie bez powodu Retardsi upalają prawie że tylko ten model już od 2007r.

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

63

Odp: KTM EXC 520 i codzienna jazda.

Z tym rfs-em jest dokładnie jak Raku pisze. Ja u siebie nachulane mam 170mth i jeszcze pieca nie otwierałem bo nie widzę nawet jakichś najmniejszych oznak słabości, w zimę mam zamiar zrobic profilaktyczny remont co by jeszcze pare latek pośmigać dlatego ze nawet jezeli bym chciał zmienić to nie ma zabardzo na co:) Pali to od strzała
oleju grama nie pobiera, na początku tez sie piesciłem często i gęsto z olejami i zaworami, teraz nawet nie patrzę ile mam mth przy wymianach poprostu brzydki olej w oczku to wtedy zmieniam, a zawory to ewentualnie jak słyszę ze cos nie tak to dopiero sie za nie biorę. Najważniejsze zeby łańcuszek kontrolować bo lubi sie szybko zużywać. Jest idiotoodporny i faktycznie nie jest jakimś hardkorem jezeli chodzi o jego serwis.

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650