Witam
Mam taki problem, że nie mogę postawić motoru do pionu :)
Sytuacja wygląda tak, że próbując z jedynki zazwyczaj kończy mi się bieg a gdy próbuje wrzucić dwójkę motor opada.
Z dwójki, albo motor szybko opada albo również kończy się bieg.
Głównym problemem jest to, iż nie umiem wysoko podnieść motoru.
Większą odległość jestem w stanie przejechać na dwójce, oraz gdy ręce mam zgięte i trzymam się blisko motoru (i to jest chyba błąd).
Z tego co zaobserwowałem wszyscy robią to na prostych rękach odchylając się do tyłu, a ja czuje, że wtedy mam mniejszą równowagę, po prostu czuję się mniej pewnie.
Prawą nogę trzymam na hamulcu, nie sprawia mi to trudności, w razie "W" stopuje motor i ląduje na dwóch kołach.
Jeżdżę na Yamaszce YZ 450f, opony kostki. Załączam filmik jak to wszystko wygląda: [url=https://www.youtube.com/watch?v=jk-8ZG9gSP0]filmik[/url]
Pozdrawiam i proszę o rady!
Małopolskie>Nowy Sącz