Ruff napisał/a:Hej! Taki temat: zamontowany FCR39 z ciepłym i zimnym ssaniem (podobno od WR450 - tak twierdzi serwis, który to montował) - problem po zamontowaniu pojawił się taki, że na postoju lało się z motocykla paliwo. Nie byłem w stanie zobaczyć skąd dokładnie, ale serwis stwierdził, że wina po stronie zaworka iglicowego (nie wiem czy to prawidłowa nazwa). Po wymianie (na zamiennik) sytuacja się powtórzyła. Stojąc u nich na placu było ok. W trakcie dostarczania mi moto z serwisu zaczęło na samochodzie znowu cieknąć - jakby pod wpływem wstrząsów. Jakieś podpowiedzi co może być przyczyną ?
Miałem coś podobnego, z tego co pamiętam to na zaworku iglicowym jest oring, u mnie był on w kiepskim stanie (nie miał chyba długo kontaktu z benzyną) i to on był winowajcą.
Ruff napisał/a:Kolejne pytanie - wiem, że to mało precyzyjne, bo zależy od stylu jazdy itd., ale ile powinna palić DRZta na poprawnie wystrojonym FCR39 ??
Pytam, bo moja pali teraz dużo. Ponad 7 litrów i spaliny mocno śmierdzą dlatego mam wrażenie, że ma za bogato. Ale się nie znam na tym kompletnie stąd pytanie.
Jest na takich dyszach na jakich przyszedł gaźnik więc nie do końca wiem co tam w środku siedzi. Jeśli jest jakiś sprawdzony zestaw dysz/ustawień to będę wdzięczny za instrukcje.
Aha, z rzeczy, które mnie zaskoczyły - na zimno pali bez ssania, za to na ciepło potrzebne ciepłe ssanie. I czasem potrafi się pogasić przy zatrzymaniu gdzieś na światłach jak wcześniej dostał w palnik dobrze, więc mam takie wrażenie jakby go przylewało, ale nie wiem czy to dobra dedukcja.
Co do spalania to mi dochodziło do 8 litrów przy ostrzejszej jeździe serpentynami ;) (wersja Y z FCR 39 MX na kołach SM).
Trochę słabo, że wstawiony został gaźnik bez zaglądnięcia w rozmiary dysz, szczególnie, że pochodził z innego moto niż DRZ. Z tego co piszesz, to faktycznie może mieć zbyt bogato.
Co do regulacji - też miałem z tym trochę zabawy. Podstawa to śruba mieszanki - u mnie była jakaś chińska i słabo spełniała swoje zadanie, także lepiej mieć oryginał (do regulacji na moto potrzebny będzie krótki śrubokręt i trochę wyczucia), ew. xtremix wspomniał o śrubie ,,tjuningowej'' markowej: R&D Flex Jet Remote Fuel Screw. Druga sprawa to poprawna kolejność podkładek/oringu na śrubie mieszanki (stan oringu oczywiście też do wglądu). Jeśli wszystko już wydaje się mechanicznie ok grzać sprzęta i regulować ;)
Ja wyszukałem swego czasu taką instrukcję i jej się trzymałem (przetłumaczoną z jakiegoś anglojęzycznego forum):
"Fuel Screw/Pilot Jet
Książkowe ustawienie zalecane jest na początek żeby odpalić i zagrzać sprzęt.
Wkręć Fuel Screw do końca, wykręć dwa obroty, odpal, zagrzej motor do temp pracy, polataj 10 min.
W zagrzanym sprzęcie ustaw najwolniejsze obroty jałowe jakie się tylko da, ma ledwo pyrkać.
Zacznij wkręcać Fuel Screw do momentu aż motor zgaśnie. Jak zgaśnie - wykręć 1/4 odpal na nowo.
Zacznij powoli wykręcać Fuel Screw do momentu aż zauważysz choć minimalny wzrost obrotów. Jeśli zauważysz wzrost, przygazuj, daj powrócić silnikowi do obr jałowych, przygazuj znowu. Jeśli jest ok ustaw obroty jałowe na książkowy poziom.
Jeśli możesz wkręcić Fuel Screw do końca a motor ciągle chodzi - pilot jet o numer w dół.
Jeśli musisz wykręcić Fuel Screw więcej jak trzy obroty - pilot jet o numer w górę.
Jeśli silnik nie gaśnie na większej pilot jet a na mniejszej musisz wykręcić ponad 3 obroty, włóż większą pilot jet i ustaw na 1/2 obrotu.
Main Jet
Włóż zalecana dyszę (chyba 160 dla zestawu JD).
Nagrzej motor, zwal klapkę filtra, idź się przejechać.
Jeśli jest lepiej, załóż mniejszą dyszę. Załóż klapkę, przejedz się, zdejmij klapkę, przejedz się, jeśli lepiej bez klapki znowu dysza w dół.
Jeśli jest gorzej, zaklej 1/3 3x3 moda, załóż klapkę.
Jeśli z taśmą jest lepiej - dysza na o numer w górę, itd aż z otwartą klapką i z taśmą będzie gorzej.
Jeśli z taśmą jest gorzej i z otwartą klapką jest gorzej masz właściwą dyszę main.
Trzeba pamiętać, że Main Jet działa tylko na pełnej qrw.. tzn na w pełni otwartej przepustnicy.
O igle nie pisze, bo każdy montuje polecaną lub tuningową, musi działać.''
Pozdro.