15V to za duże napięcie. Pewnie jeszcze podczas jazdy wzrasta do 15.5-16 i to powoduje przeładowanie akumulatora...
Kierunki oryginalne, czy jakieś diodowe ?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Posty przez levis
15V to za duże napięcie. Pewnie jeszcze podczas jazdy wzrasta do 15.5-16 i to powoduje przeładowanie akumulatora...
Kierunki oryginalne, czy jakieś diodowe ?
Trzeba mieć jaja, żeby wrzucać na sieć własne filmiki jak ucieka się policji :P
Wczoraj widziałem 3 supermoto jak mijali kilka razy Night skating - ktoś z forum ?
dogadaj się z kimś z blabla.car - pewnie ktoś Ci to zabierze :-)
ja Ci mogę polecić kolegę Majstra128 z forum.motox.com.pl - gość co prawda serwisuje crossy, no ale piece są podobne.
Mi wsadzał tuleję do 24 letniego crossa i lata jak złoto. Jest jeszcze masa innych zadowolonych pacjentów :)
PS
fajna maszyna :)
Cieszę się, że kogoś zaciekawiłem :-)
Wszystko zaczęło się od tego, że Żonka kupiła mi godzinę jazdy na crossie jako prezent. Polatałem na CRF230 i bardzo mi się spodobało. Rok mi zajęło ugadywanie mojej lubej, żeby zgodziła się na zakup crossa.
W końcu się zgodziła, no ale budżet 4000-5000 - co tu dużo mówić, słabo, no ale nie poddałem się. Twardo szukałem Kawasaki KX 125, bo tylko ten model wchodził w grę ( jestem fanem tej marki ;-) ).
Po 2 miesiącach poszukiwań trafił się obecny egzemplarz. Sprzedający poinformował mnie o wadach, ale byłem na to przygotowany, bo to w końcu 22 letni cross za małą kasę. Z listy, którą dostałem od sprzedającego:
- motocykl zapala, ale jest wyciek spod głowicy, można się przejechać
- przed awarią szedł na koło nawet na 3 biegu
Więc wsiadłem w samochód i pojechałem 210km w jedną stronę. Na miejscu lista usterek się nieco wydłużyła :P :
- motocykl odpalał, ale mniej więcej po 20 min kopania :P
- mocy prawie zero, ale tego się spodziewałem - bardziej chodziło mi o sprawdzenie skrzyni biegów - do tej nie miałem zastrzeżeń
- luz na główce ramy
- przednia tarcza cieńka jak papier + wyciek z zacisku
- nadłamane klamki
- brak kilku szprych + ogólnie koła lekko jajowate
Pewnie jeszcze kilka wad by się uzbierało, no ale te główne napisałem. Zapłaciłem te 2100 za motocykl i wróciłem do domu.
W sumie było tyle rzeczy do zrobienia, że nie wiedziałem za co się zabrać. Postawiłem na silnik - w sumie piec to jedna z ważniejszych rzeczy.
Okazało się, że tłok już faktycznie miał dość:
Ale to nie była najgorsza wiadomość. Tuleja była już tak wytarta, że nawet największy nadwymiarowy tłok był za mały.
Postanowiłęm więc oddać cylinder do tulejowania i wsadzić tłok Wossnera.
Jakie było moje zdziwienie, gdy podczas rozbierania zaworów KIPS moim oczom ukazały się takie o to skarby :D
Po otrzymaniu cylindra, złożyłem wszystko do kupy - niestety bez zaworów wydechowych, bo nie mogłem ich nigdzie kupić...
Dalszy update jak wciąż kogoś będzie to ciekawić :]
Cześć.
Zauważyłem, że są tu zarejestrowani również ludzie posiadający crossy.
Ja takiego nabyłem rok temu i usilnie go reanimuję :-)
Pacjent to Kawasaki Kx 125 z 1990r.
Jak ktoś będzie ciekawy, to mogę napisać jakie zrobiłem naprawy i co mnie jeszcze czeka :-)
a tak w ogóle to szukam jakiegoś towarzystwa do jazdy na torze lub jakieś traski enduro typu wzdłuż brzegu Wisły itd :-)
dysponuję przyczepką samoróbką na 2 moto :)
a tak go przewoziłem w zeszłe lato tuż po kupnie :-)
Pozdro
Ja niestety musiałem zareklamować moją GO PRO 3 black edition.
Kupiłem ją w USA w zeszłe wakacje. Opróćz tego, że losowo się zwieszała, to zaczęłó wariować WiFi - samoczynnie włączać się i wyłączać + guzik zrobił się tak jakby ciągle wciśnięty ? Nie wiem jak to opisać.
Siostra zabrała już kamerkę do USA i zobaczymy jak to rozpatrzą.
Z jakości nagrywania jestem zadowolony - zwykle nagrywałem w 720-60fps
Pewnie mnie skarcicie, ale przy takich przebiegach i takim budżecie poszedłbym w 2 maszyny...
Jako wół roboczy, który nawala 100 godzin tygodniowo wybrałbym Kawasaki ER5 lub GPZ 500 - Te silniki naprawdę długo wytrzymują bez remontu, mało palą, serwis jest bardzo łatwy i te 50/60 koni wystarczy na kursantów.
Co do maszyny stricte na gymkanę, to pewnie jakaś lekka CRF'a i w 13 tyś się spokojnie mieścisz.
Przelałem 20 pln na pomoc w leczeniu - może niewiele, ale mam nadzieję, że sporo ludzi przeleje również jakieś grosze i uzbiera się z tego jakaś suma.
Co do wypadku, wg mnie jeden podstawowy błąd - ja nigdy nie jeżdżę wolniej niż samochody, właśnie po to, żeby mi nikt w tyłek nie wjechał. Jak już muszę to co chwilę gapię się w lusterka. To co jest przede mną, zależy ode mnie, czy wyhamuję czy nie, to co za mną już niekoniecznie :/
Oby kolega wrócił do zdrowia.
hmm w sumie, to dajel dość często :-) daje 4L na 2000km :P ale tragedii nie ma :-)
Zawsze mnie to ciekawiło, dlaczego w crossach/singlach trzeba tak często zmieniać olej.
Z czego to wynika ??
Zakładam, że jakieś supermoto o pojemności 450 ma 60 koni, to daje 130 koni z litra
Dla porównania taki przykładowy wyczynowy ścig ma pojemność 600 i 130 koni - co daje 216 koni z litra (35 koni na cylinder ale o pojemności 150cc)
W szlifierkach olej zmienia się co 6 tys km lub co rok. Natomiast z tego co tutaj czytam, w SM musiałbym zmieniać olej w maszynie 2 razy w miesiącu, bo w tygodniu robię około 100km na same dojazdy do roboty...
Czy nie jest to lekką przesadą ? Z czego wynika ta zużywalność oleju w wyczynowych singlach ?
Tak jak wymiana tłoka/cylindra jest łatwa, tak wymiana korby, to już grubszy temat. Samych narzędzi trzebaby nakupować za 800 pln pewnie :P
a co ile trzeba tłok wymieniać ? ile km/mtg ?
wolałbym raz w roku nie robić remontu :P
no dobra, to teraz już ostatnie pytanie - co ile trzeba taki tłok wymieniać, tak jak mówiłem, przy jeździe rekreacyjno(do pracy)-upalanej(terror na mieście z chłopakami).
z góry dzięki
FORUM.SUPERMOTO.PL » Posty przez levis
Wygenerowano w 0.071 sekund, wykonano 26 zapytań