Temat: Zebatka Ktm 525
Mam takie szybkie pytanko czy jak odkrece mala zebatke to czy za nia jest jakis simering(typowy czy jakis specjalny?) bo mi zapierdziela z tamtad olej? I czy poleci olej jak ja odkrece?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Zebatka Ktm 525
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mam takie szybkie pytanko czy jak odkrece mala zebatke to czy za nia jest jakis simering(typowy czy jakis specjalny?) bo mi zapierdziela z tamtad olej? I czy poleci olej jak ja odkrece?
Olej nie poleci masz tam simering, jaki to nie wiem bo jeszcze nie zmieniałem. Zebatek masz opór za 50 zł wyrwiesz konkretną np. renthal.
Co do zebatek to nie polecam SunStara. Ostatnio wymienialem simering tak jak ty. Nie jest tak latwo go wyjac ale pozniej juz z gorki. Jak odkrecisz zebatke masz tam tulejke ktora wyjac mozesz gola reka. Pozniej masz simera i o-ring ktory warto wymienic (koszt o-ringa to 1.3zl). Zaopatrz sie w duza nasade. Ja jechalem to chyba 34 czy 38. Pamietaj aby simering zwilzyc olejem zeby ladnie sie wpasowal. Ja wymienialem to w EXC 400 to musialem zdjac slizgi lancucha, bo inaczej nie da rady. Nie wiem jak to jest w 525, ale mysle ze jak rozkujesz lancuch i zdejmiesz wachacz to znacznie ulatwisz sobie prace. Co do oleju, to spusc go najpierw bo moze wyplywac a wtedy robi sie syf i robota idzie gorzej.
Dlaczego nie polecasz Sunstara?
Wymienilem zebatke, ktora przez przypadek znalazlem w gratach ktore dostalem, poogladalem tu i tam i tak na dobra sprawe nadal nie wiem skad ta oliwa. Pojezdze chyba jeszcze chwile i zobacze co sie bedzie dzialo.
Moto na prawy bok czymś dobrze podeprzeć co by na ziemi nie leżało i się nie 'niszczyło' i oleju nie musisz spuszczać, ja wymieniałem w swoim byłym KTM EXC 125 '03r tulejkę na wałku zdawczym i oring, tulejka wytarła się od simeringu z którym ma styczność. Ja to robiłem przy okazji wymiany kompletnego napędu więc cały napęd miałem ściągnięty, możliwe że tylko wystarczy wymienić simering u Ciebie ja go nie wymieniałem bo poprzedni właściciel go wymienił więc wymieniłem tylko tulejkę (oryginalna kosztowała 65zł a oring wyciągnąłem z zestawu uszczelek na cały silnik). Przed wymianą póki nie kupiłem jeszcze podnośnika pod motor i stało na nóżce bocznej to przez noc 2-3 krople były pod moto, jak wymieniłem to nie zaobserwowałem żadnego wycieku i moto już stało na podnośniku.
Umyj silnik i obserwuj. Może leci wysprzęglikiem, a na zębatkę tylko spływa. Też ostatnio szukałem skąd leci olej, mimo że nie ubywa w silniku. Okazało się, że smar do kiety motula jak złapie trochę temperatury, to płynie jak woda
Wlasnie uzylem pierwszy raz smaru motula i to chyba on jest sprawca calego zamieszania.Dziadostwo ten smar i faktycznie robi sie z niego woda, psiknalem go na karton to nawet po jednym dniu nic nie zgestnial wiec go nie polecam. A pod zebatko sucho i doodkola tez, zreszta tak jak pisalem wczesniej pojezdze i zaobserwuje co sie bedzie dzialo i koniecznie jakis lepszy smar zastosuje.
Ps. A jakiego klucza uzywacie do naciagu lancucha bo 12 za mala a 13 za duza, za cholere nie moglem poluzowac kola i zebatke wymienilem z przodu na partyzanta bez ruszania tylnego kola.
u mnie zastyga, ale jak dostał trochę temperatury od razu płynął. Do nowego moto dostałem resztkę valvoline'a, który jest baaardzo gęsty. Idąc off topem... z jakiego NDZ jesteś? Działdowo?
Jestem z tego ndz o ktorym piszesz. A wracajac do tematu to dzisiaj sie za dlugo jazda nie nacieszylem, olej zapitala walkiem na zebatke i ona go rozbryzguje na lancuch. I powiem szczerze nie mam pojecia jak to rozszabrowac bo nie widze zadnego punktu zaczepienia. Pamieta moze ktos jak tam sie dostac?
Jestem z tego ndz o ktorym piszesz. A wracajac do tematu to dzisiaj sie za dlugo jazda nie nacieszylem, olej zapitala walkiem na zebatke i ona go rozbryzguje na lancuch. I powiem szczerze nie mam pojecia jak to rozszabrowac bo nie widze zadnego punktu zaczepienia. Pamieta moze ktos jak tam sie dostac?
Jak to już wcześniej ktoś napisał: odkręć i zdejmij zębatkę z wielowypustu. Ta powierzchnia, która współpracuje z siemeringiem to nie wałek tylko tuleja założona na wałku z wielowyputem - wyjmij ją i wszystko się wyjaśni.
Wydłub siemering, wymień na nowy ze sklepu z łoyskami za kilka zł a na końcu tulei jest oring, aby olej nie przedostawał się między wałkiem a tuleją.
Czasami tuleja jest wyżłobiona od siemeringa więć czasami trzeba ją również wymienić .
Panowie w schemacie czesci pokazuje mi o-ring 25,12x1,78 i domyslam.sie ze w normalnym sklepie nie bedzie szans z takim wymiarem i czy nie przeszkadzalo by wsadzic 25x2???
A walek musze wyciagac, bo tak to nie ma za bardzo jak te "wnetrznosci" wyciagnac?
A walek musze wyciagac, bo tak to nie ma za bardzo jak te "wnetrznosci" wyciagnac?
Wałka z wielowypustem nie wyciągniesz na zewnątrz.
Wyciągniesz tylko tulejkę - ciągnij do siebie - gdyby nie gumka siemeringu wyszłaby bez najmniejszych oporów (delikatnie kombinerkami lub czymś innym tak by jej nie porysować itp), Jak ją wyjmiesz będzie trochę luzu by czymś zawadzić o siemering i go wydłubać - potem wszystko obejrzysz na żywo i sam zdecydujesz co dalej.
2 sposób - możesz od razu spróbować nawiercić otworek w blaszce siemeringu, wkręcić śrubę i w ten sposób wyciągnąć siemering - tulejka wyjdzie sama. Nie wierć wiertłem za głęboko bo pod siemeringiem, za kilka mm jest łożysko, przewierć tylko blaszkę.
Zrobione. Simering na poczatku nie chcial sie poddac ale uzylem poczciwych narzedzi czyli mlotka i przecinaka, jeb raz od gory raz od dolu i juz byl moj. Wymienilem oring na 25x2 wbilem nowy simering 32x45x7, tulejke zostawilem w spokoju bo jest ok. Po pierwszych probach jest lalka. Simeringu uzylem zwyklego za 4,5zl (jest on bez tej blaszki mam nadzieje ze nic to nie bedzie przeszkadzac!) oring 0,45gr i cala robota ok 1h bez pospiechu.
Podziekowal wszystkim za pomoc. Pozdro
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » KTM » Zebatka Ktm 525
Wygenerowano w 0.064 sekund, wykonano 78 zapytań