61

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Witam / sercem jestem za yamaszka :D  to jednak trzeba szczerze przyznac ze KTM to trwały motocykl,kilka tygodni temu dostałem

do zrobienia kata 525exc-2003, 170 Motogodzin  najechane- ,czesci do motocykla byly juz zamowione przed rozbiorka motorka, tłok

Elko,łancuch iwisa,uszczelki i zaworki orginalne ktm,ale co sie okazało po rozbiorce: nicasil w stanie idealnym,pierscienie i tłok tez

jeszcze by polatały,jednak łancusezk rozrzadu był juz wyciagniety dosc znacznie ,napinacz miał jeszce dwa zabki do ogranicznika,takze klient zdazył na ostatnia chwile,okazało sie ze zawory nie miały luzow poprzecznych w prowadnicach,jedynie

przepuszczały na gniazdach ale docieranie załatwiło by sprawe ,takze wniosek nasowa sie sam,KTM jest bardzo trwałym moto

oczywiscie zalezy to od własciciela ,zmiana oleju na czas i obowiazkowo czyszcenie i nasaczanie filtra powietrza jak tylko czesto sie da/ ja osobiscie ujezdzam yz 450 i tez nie moge powiedziec  zeby motocykl byl awaryjny,ma swoje wady jak (wałki rozrzadu leza bezposrednio na głowicy i jak zabraknie tam oleju to kapa,takze jeden obieg oleju nie jest moim zdaniem dobrym

rozwiazaniem,mozna jednak sobie z tym poradzic zmieniajac olej na czas :D  :D ,

62

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Kup Drz, napewno twady sprzet, choc z osiagami szału nie ma to racja, ale ciezko jest go zapsuc :)

Yamaha TT600R=> KTM 525EXC/SM=> KTM SXF250=> KTM EXCR 530 FACTORY '11 obecnie w wersji SM :)

63

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Zgadzam sie z kolega MOTOCYKLECROSS w 100%. sam miałem KTM 525EXC z 2006 roku, jezdziłem nim 4 sezony,  wiem co pisze... Twardy Sprzet, a umnie tez łatwo nie miał, enduro , SM, Stunt i MX, wszedzie go uzywałem, nawet do pracy  i do miasta jezdziłem, i nie uwierzyciemi, zima  tez , bo zrobiłem sobie opony z kolcami! Wady tego modelu, to w moim przypadku, słaba elektryka , padł mi alternator i nie było ładowania, a na koniec wogóle nie dawał pradu. I raz na sezon padały łozyska na wałku rozrzadu, co uwazam za dziwna przypadłosc, bo to dosc grozne, gdyby kulki poszły w silnik, to by była masakra!!!, ale zawsze udawało mi sie na czas to wykryc, bo objawem tego był wyciek płunu z okolic pompy wody, i wdety wiedziałem ze nalezy rozebrac i wymienic łozyska. Tak pozatym skrzynia, sprzegło, korba,były od nowosci!!! i nigdy nie rozbierałem silnika!!! tylko tłok, polecam Wossner o podwyzszonej kompresji,i głowice robiłem, zawory i prowadnice!!! POLECAM ten MOTOREK!!! Pozdrawiam.

Yamaha TT600R=> KTM 525EXC/SM=> KTM SXF250=> KTM EXCR 530 FACTORY '11 obecnie w wersji SM :)

64

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Ja mam KTM 450 sxf z 08r kupilem go z przebiegiem 20 mth ja przejechalem 90 mth wiec moge cos powiedziec o awaryjnosci,sprzet latal tylko na torach motocross i powiem tak-sprzet bezawaryjny.przez te 90 mth mojego przebiegu korekty wymagal tylko jeden zawor wydechowy,przez caly okres nic nie nawalilo,Przy przebiegu 110 mth zostal wymieniony tlok na sel A gdyz pomiar cyl nie wykazal zadnej owalizacji-zero zuzycia,zawory po tym przebiegu w idealnym stanie.Wiec jak czytam o awaryjnosci KTMa to mi smiac chce,moze jak ktos nie umie sie obslugiwac ze sprzetem to potem sie sypie.wCZESNIEJ MIALEM sxfA 250 i tak samo zero problemow.Dla jasnosci olej zmieniam co 5 mth filtr pow czyszczony po kazdej jezdzie