No to a propo przebiegów i kosztów: za 1000zł kupiłem silnik (HF), którym bez specjalnych kombinacji (musiałem wałek(autodeko) i zaworek bypass podmienić) przelatałem 7kkm dopóki nie zapomniałem dokręcić korka oleju. Fakt - miał przedmuchy i pluł olejem do odmy, ale za tą kaskę to nawet po zacierce w częściach by mi się zwrócił z nawiązką.
Zrobiłem teraz remont "po swojemu" tzn. wszystko (oprócz układu zapłonowego) w silniku rozebrałem, zweryfikowałem i ew. wymieniłem (wszystkie łożyska i uszczelniacze nowe). No i teraz będę testował ile toto faktycznie wytrzyma - jak coś się spieprzy to mogę mieć pretensje tylko do siebie.
Jak pisałem wcześniej od tego czasu (tzn. 2 tygodnie) zrobiłem jakieś 1200km, z tego ponad połowa przebiegu to rycie w terenie. Nie było żadnej taryfy ulgowej ani delikatnego docierania, tylko zawory+olej częściej zmieniany. Fakt - przebieg jeszcze mały, ale wygląda na to, że wszystko jest ok, więc jadę w trasę. Jak wszystko wypali to do końca miesiąca dojdzie kolejne 3,5 kkm.
Lekki OT:
@dukeSebo
44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole...
tak się temu przyglądam i strasznie mnie to frapuje. Z ciekawości policzyłem i wyszło mi, że jeśli to prawda to ten silnik osiąga moc maksymalną przy ok. 4500 obr/min, a to wydaje się mało prawdopodobne. Pomijam już fakt wyciągnięcia 157Nm z litra pojemności w silniku bez doładowania.
lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...