31

Odp: Awaryjnosc KTM'a

tabul napisał/a:

baaaardzo dużo moich znajomych lata crossami i naprawdę nikt nie ma ktm'a ;) ehhh... jest jeden ale 125 2t, który aby nie obiegać od swojej rodziny miał problem z biegami...

Ja akurat na skrzynie biegów nie mogę narzekać. Pracuje jedwabiście :) A póki co sezon mi ucieka przez palce bo nie mam floty, żeby zakupić wszystkie graty do paździerza :]

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych

32 Ostatnio edytowany przez raku (2011-09-12 16:30:10)

Odp: Awaryjnosc KTM'a

''fillord'' jak masz pierdopęda 50, brak doświadczenia w eksploatacji KTMów i dopiero zdałeś prawko to nie zabieraj głosu jak dorośli rozmawiają.
''kwiatek89'' nie możesz pisać o wszystkich LC4, widocznie kupiłeś zaniedbany egzemplarz i po prostu musiałeś zrobić wszystko czego nie robili poprzedni właściciele MINA
kupuj i sie ciesz z jazdy martwił sie będziesz jak sie zjebie.

Niestety ZŁOTY GRAL znowu nie odnaleziony NAGRODA dla znalazcy dożywotni fun z jazdy SM :D nawet bez zmiany oleju ;p

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

33

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Wiec kazdy widac ma inne zdanie . Zaraz odezwą sie obroncy KTM'a i bedzie dym :D

34 Ostatnio edytowany przez Kwiatek89 (2011-09-12 16:33:16)

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Kupiłem zablokowany fabrycznie motocykl z przebiegiem 11 000 km z udokumentowanymi przegladami. Nie sądze, żeby ktoś mógł zajeździć LC4 zblokowana do 35 koni. Zwłaszcza to pękniecie głowicy bylo zajebiste. Bo o zerwanym łańcuchu to nie ma co mówić, bo to akurat niedopatrzenie.

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych

35

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Kwiatek89 racja źle się wyraziłem, nie miał problemów ze skrzynią, tylko ze sterowaniem biegami, dokładnie nie wiem ale zawiesił się na 3 i nie dało się zmieniać biegów, podobno to była pierdoła jak zwykle, ale aby ją naprawić trzeba było rozpołowić silnik...

36

Odp: Awaryjnosc KTM'a

To ja już nie wiem, ale myśle ze właśnie dlatego nie kupiłem LC4 tylko EXC :D

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

37

Odp: Awaryjnosc KTM'a

raku napisał/a:

To ja już nie wiem, ale myśle ze właśnie dlatego nie kupiłem LC4 tylko EXC :D

Z perspektywy czasu też bym tak zrobił :]

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych

38

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Generalnie aby było sprawiedliwie to mi się wydaje że naprawdę wszystko jest dobre i wszystko może się spierdolić... Honda dobra nie ?? no więc jednemu z nich nowa crf'a 250 4t wpadła trochę do wody, zassała trochę wody i wybuchła ;) pytanie teraz czy honda hujowa, wiadomo że wina kierowcy że wpadł do wody... ale żeby od razu rozwalony silnik...

39

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Ja nie pisze Ci zebyś kupił bądź nie kupił LC4, mi odpowiada EXC, więc taki kupiłem, pomimo częstych serwisów doszedłem do wniosku ze takie moto bedzie mi najbardziej odpowiadało, muszisz przemyśleć do czego te moto ma ci służyć a później kupuj czy to bedzie EXC, CRF, WR, pamiętaj aby kupić dobry stan.Później dbaj a na pewno Ci sie odwdzięczy.

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

40

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Nieprawda, mam tylko na tapecie :D
Ja w swoim SX 450 2004r od momentu kiedy kupiłem nalatałem prawie 60 mth co daje w przybliżeniu ~ 2000 tys km, w tym czasie tylko lałęm olej regulowałem zawory i wymieniłem sprzęgło. I moge napisać tylko tyle ze to były najszczęsliwsze ~ 2000 tys km na moto :D

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

41

Odp: Awaryjnosc KTM'a

chodzi mi o to że jeżeli można się cieszyć że moto przelatało jeden miesiąc bez awarii a sezon ma miesięcy z 8...

Natomiast co do awaryjności to zależy kto przed tobą jak dbał o moto.
Można kupić 15 letniego KTM-a który pojeździ rok bez usterek bo ktoś o niego dbał i wszystko wymieniał na czas.
A można kupić roczny sprzęt który będzie wymagał tylko remontów bo ktoś miał serwis w tyłku.

Ja kupiłem teraz moto od kolesia któremu dopiero przy kupnie pokazałem gdzie jest filtr powietrza!
Koleś prawdopodobnie od marca nie czyścił filtra w enduro:D I nie spodziewam się po tym sprzęcie fajerwerków.
Jest do roboty ale tanio kupiłem więc mam więcej siana na jego serwis ewentualnie remont.

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

42

Odp: Awaryjnosc KTM'a

ja również zakupiłem lc4 od gościa który nie wiedział co to sm i do czego służy także o serwisowaniu "prawidłowym" nie było mowy !!

pierwsze 500km to była mordęga - urywające się kabelki, niepodokręcane śruby, brudne filtry, gaźniki - także co wyjazd 20km i powrót do garażu grzebać usuwać usterki, do tego standard czyli rozrusznik padnięty i padające już autodeko.

ale jak się ze wszystkim uporałem to latam 4tys km bez najmniejszych problemów :D
no powiedzmy że najmniejszych bo zawsze coś się z drobnostek znajdzie - czyli tu przypoci, tu się kierunek odkręci - ale to nie zmienia faktu że jest to hurtownia frajdy :D

43

Odp: Awaryjnosc KTM'a

No to a propo przebiegów i kosztów: za 1000zł kupiłem silnik (HF), którym bez specjalnych kombinacji (musiałem wałek(autodeko) i zaworek bypass podmienić) przelatałem 7kkm dopóki nie zapomniałem dokręcić korka oleju. Fakt - miał przedmuchy i pluł olejem do odmy, ale za tą kaskę to nawet po zacierce w częściach by mi się zwrócił z nawiązką.
Zrobiłem teraz remont "po swojemu" tzn. wszystko (oprócz układu zapłonowego) w silniku rozebrałem, zweryfikowałem i ew. wymieniłem (wszystkie łożyska i uszczelniacze nowe). No i teraz będę testował ile toto faktycznie wytrzyma - jak coś się spieprzy to mogę mieć pretensje tylko do siebie.
Jak pisałem wcześniej od tego czasu (tzn. 2 tygodnie) zrobiłem jakieś 1200km, z tego ponad połowa przebiegu to rycie w terenie. Nie było żadnej taryfy ulgowej ani delikatnego docierania, tylko zawory+olej częściej zmieniany. Fakt - przebieg jeszcze mały, ale wygląda na to, że wszystko jest ok, więc jadę w trasę. Jak wszystko wypali to do końca miesiąca dojdzie kolejne 3,5 kkm.

Lekki OT:
@dukeSebo

44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole...

tak się temu przyglądam i strasznie mnie to frapuje. Z ciekawości policzyłem i wyszło mi, że jeśli to prawda to ten silnik osiąga moc maksymalną przy ok. 4500 obr/min, a to wydaje się mało prawdopodobne. Pomijam już fakt wyciągnięcia 157Nm z litra pojemności w silniku bez doładowania.

lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...

44 Ostatnio edytowany przez fistach (2011-09-13 11:04:46)

Odp: Awaryjnosc KTM'a

ps. wiekszosc z nas twierdzi ze wszystko jest zalezne od serwisowania, ze jak bede dbal o wymiany, filtrow oleju itd itd. to wszysztko bedzie git malina.

Niestety nie jest tak do konca...
IMHO glownym czynnikiem jest styl jazdy...
Kupcie sobie np. KTM cross/enduro od zawodnika po 1-2 sezonach... moze byc 2009 rok...   
Taki sprzet mozna wyjebac na smieci...
A byl serwisowany regularnie przez mechanika KTM.
Takze nawet jak serwisujecie sprzeta idealnie, a dajecie mu na pelnej kurwie codziennie, to tez nie ma sie co dziwic, ze czasem cos sie wysypie...

Chyba lepiej trafic na kolesia ktory jezdzil na sprzecie jak amator, nie odkrecil prawie nigdy 70% manetki.
Kij ze nie wie gdzie jest filtr i jezdzil na sprzecie glownie do Babci na dzialke po jagody.
Tacy oddaja moto do serwisu i ufaja ze ktos wszystko profi wymieni...
Za to mamy pewnosc ze sprzet nie jest zajechany, glebowany...

Huska 701 '17

45

Odp: Awaryjnosc KTM'a

Dżizas temat jeszcze żyje? To dam coś od siebie. Sprzęt kupiłem w zeszłym roku. Co się z nim działo wcześniej ... nie mam pojęcia  :/  tzn poprzedni właściciel mówił coś tam na temat jego przeszłości ale to byłoby za piękne żeby było prawdziwe  ;) . Na chwilę obecną moge powiedzieć że jestem cholernie zadowolony bo nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Robie regularnie serwisy i leje wache, tyle.
Żeby nie było jednak tak kolorowo to muszę powiedzieć że miałem mały problem z przednim kołem. Ktoś wcześniej przy montażu popierdolił dystanse i koło nie było do końca w osi  :mad: Ucierpiały łożyska i minimalnie zacisk. Chyba ale nie było to nic strasznego skoro zrobiłem na tym około 4kkm  :cool: . Z denerwujących rzeczy to tylko delikatny wyciek spod wysprzęglika ale na tyle mały że narazie to olewam, zrobi się w zimie... Od razu mówię że płynu w sprzęgle mi nie ubywa. Kiedyś myslałe że mam problem ze sprzęgłem a okazało się ktoś (?) musiał się bawić regulacją klamki  :/ a ja nie mogłem się połapać przez pewien czas o co kaman. Wiem, wiem lamersko wyszło ale jak wiecie rozwiązania są zawsze te najprostrze a człowiek myśli nie wiadomo co  ;) . To tyle ode mnie, POZDRO  :)

____________________________________________________________
KTM SMC 660  <--- sell - next ----> CrazyAssBitch  ;P