Temat: Użytkowanie i koszty
Witam. Wiem, wiem tematów takich milion było ale każdy ma podzielone zdanie a odpowiedzi konkretnych można policzyć na palcach jednej ręki. Do sedna sprawy: Supermoto w granicach 10000 zł służące do jazdy po mieście bez większych wyczynów. Przebiegi w sezonie to maks 6 tysięcy kilometrów. Naczytałem się bardzo dużo o całym rynku SM ale na potwierdzenie moich myśli chcę odpowiedzi od specjalistów, osób użytkujących sprzęty na co dzień a nie stronniczych redaktorów. Zależy mi żeby moto było bezawaryjne i żeby każdy wyjazd nie wiązał się z czynnościami kontrolnymi pt.: "Czy dojadę do celu". Aktualnie śmigam na Aprili SX 125 która daje mi mnóstwo frajdy i najchętniej włożyłbym do niej większy silnik. W oko wpadły mi: KTM 625 SMC, KTM LC4 640 SM oraz Suzuki DR-Z 400 SM czyli kanony SM w Polsce. Głównie chodzi mi o koszty użytkowania oraz czy przy takich małych przebiegach mam się co martwić awaryjnością tych sprzętów( głównie KTM)? Husqvarne odrzucam, mimo, że podoba mi się również SM 610 z uwagi na brak dostępu do częsci. Aha moto musi mieć rozrusznik elektryczny. Więc czekam na konkretne odpowiedzi.
Pozdro