Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Jak wystartować w zawodach?
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 … 27 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
hehe, dokładnie, też przelatałem sezon endurakiem na kołach SM (no poza hebelm bo trochę go wzmocniłem) a radochy kupę!
zresztą kolega #43 na styranej CR250 może tu najwięcej powiedzieć jak szybko da się smigać crossem na slickach ;-)
Frajda jest jak nie wiem co, nawet jak się startuje zeszrociałym endurakiem na byle jakich kapciach. Samo ukończenie wyścigu to już jest coś.
Ja tak samo- pierwszy start huską z kołami alu od cagivy i tylko hebel przerobiony... zabawa była git :) i nawet miejsce nie takie złe...
Ja podobnie , wystartowałem w tamtym roku na CRF250 z kołami od "aprylki" tylko adapter zastosowałem, a pompa i zacisk oryginał i nie byłem ostatni a zabawy co nie miara i wzieło mnie na maksa , potem kupiłem sprzęt stary ale jary :) o większej pojemności i jest git, najważniejsze to chęci,
Gadałem dzisiaj z jednym panem, który "od lat" zajmuje się endurakami różnej maści i "oświecił" mnie, że na moto to min 20 tyś. i 30 tyś na serwis, opony itd. rocznie. Inaczej to festyniarstwo. A do 10 tyś. mogę sobie transalpa kupić, bo 2 gary ma, więc na asfalt lepszy, bo singiel to tylko w teren. Chyba zacznę startować mu na złość na TW.
na moto to min 20 tyś. i 30 tyś na serwis.......
czy mogą tą wypowiedź potwierdzić tu zaglądający zawodnicy ?
30 tysi to jakby co dzień całymi dniami po torze śmigał
Gadałem dzisiaj z jednym panem, który "od lat" zajmuje się endurakami różnej maści i "oświecił" mnie, że na moto to min 20 tyś. i 30 tyś na serwis, opony itd. rocznie. Inaczej to festyniarstwo.
Festyniarstwo to miec fioletowe podswietlenie pod autem i wydziarganego delfina na owlosionej klacie. A pan pierdoli kocopoły, że smutno to czytać.
Ponizej opis kosztow jakie ponioslem scigajac sie na husce, która w 2008 regularnie stawała na podium w PP, a jej cena zakupu była jakieś14 tyś w tamtych czasach (jako 3 letni sprzet)
[url]http://www.supermoto.pl/2009/10/husqvarna-tc450-uzywany-wyczynowy-motocykl/[/url]
Crazy ale Ty nie jesteś normalny ;-) Nie polemizowałem z panem. Żal tylko kilku groszy na telefon. Ani delfina, ani bujnego owłosienia na klacie nie mam, więc wystartuję sobie w tym roku nie przekraczając 10 tyś. z zakupem moto włącznie.
P.S. Nie mam też podświetlenia pod autem ;-)
Nie chodzi o samo bujne owlosienie, tylko o kombinacje delfina z owlosieniem :)
Pierwsze moje starty byly na duku I, w tym czasie startowal tez kolega na starej XL500 i obaj sie swietnie bawilismy. Niejednokrotnie zmiana sprzeta na lzejszy i mocniejszy, a co za tym idzie drozszy, nie skutkuje zadnymi efektami.
To nie sprzety jada tylko zawodnicy.
Jak startowal puchar Mz125 to na radomskim torze, lacznie z odcinkiem.terenowym, byli jakies 2s gorsi niz owczesna klasa otwarta.
Jak bylismy w Pleven, podczas Supermoto of Nations, to najlepszy ze szkrabow na 100ccm motorynce mial czas taki jak nasi zawodnicy z czuba MP.
W zeszlym roku w Czechach, koles na pitbiku mial lepszy czas niz ja, a na dodatek wyprzedzila mnie dziewczyna, co ma na imie jak moja babcia.
To nie sprzetem, ani kasa sie wygrywa, a umiejetnosciami.
Dobrze Crazy gada polejcie mu tam w Warszawie :)
Gwarantuję, że pojedziecie raz i już wpadliście po uszy ...
Ja huską chciałem pojechać sobie raz dla funu, tak obiecałem żonie , niecały miesiąc później stałem znowu na starcie , a w następnym sezonie pojechałem wszystkie zawody...
ja też planuje w tym roku wrzucić kilak razy Duke'a na lawetę i wpaść na zawody :) jak tylko czas i finanse pozwolą - jak najczęściej :P
A jak jest z zapisami? Wystarczy ze sie skontaktuje powiedzmy z 2 tygodnie przed rundą czy juz teraz musze coś zgłosic?
Mozesz nawet nic nie zglaszac. Przyjechac rano przed zawodamu i sie zapisac.
Regulamin mowi jedynie, ze jesli nie zglosisz sie na min 14 dni przed zawodami, to masz zwyzke we wpisowym. I tyle.
Wracajac do dywagacji odnosnie motocykla, to znalazlem swoje foty z 2004r jak latalem Dukiem I.
Dało się i pochylać i skakać a nawet z kimś poscigac. Jak bym czekal az kupie sprzeta na tor, to przez dwa lata bym w domu siedzial. A tak mialem zabawe Dukiem.
P.S. W tle widać jak się buduje osiedle tych mieszkańców, którzy dziś zdziwieni są obecnością toru i protestują w celu zamknięcia obiektu.
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 … 27 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Mistrzostwa Polski i Puchar PZM » Jak wystartować w zawodach?
Wygenerowano w 0.060 sekund, wykonano 73 zapytań
