Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Radom trening [15-IV-2009]
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ale mi rada :) :)
chyba za chwile opiernicze bejce kupie cuś innego a do jazdy i na dojazdy kupie skuter.
Musze zajebiscie popracowac nad torem jazdy - i dokladnie wyczuc na ile i gdzie mogę sobie pozwolic - najlepsza nauką jest jazda za wami ale za szybko mi uciekacie :)
I teraz powiem sakramentalne:
A NIE MÓWIŁEM!!!!!
:) :)
chyba za chwile opiernicze bejce kupie cuś innego a do jazdy i na dojazdy kupie skuter.
Polecam.
Ja na dojazdy do pracy mam 125ke. Pojemność kufrów i schowków pozwala spakować tygodniowe zakupy w markecie.
Ucieczka "plastikowi w adidasach" w zakręcie---> bezcenna :)
Qrwa mać że ja was nie posłuchałem - uniwersalność to sobie można w dupe wsadzić takim optymistycznym akcentem można zakończyć tą dyskusję...
Na ulicy beema daje radę wysoka szczupła i urokliwa :)
Na tor - BedzieszMiałWydatki - jedzie fajnie ale...
Ostro chodzi mi po głowie zamiana sprzętu na jakieś extremum.
Do tych co mi to piasali od początku, a których nie słuchałem mam wielki żal
Trzeba mnie było po głowie napierniczać a nie dać kupić coś takiego
Jestem w kropce i tyle - jeśli jest jakiś zawodnik co chce kupić LC4 do miasta to myślę, że BMW jest ciekawą alternatywą - co do ceny się dogadamy
:):):)
Jestem w kropce i tyle - jeśli jest jakiś zawodnik co chce kupić LC4 do miasta to myślę, że BMW jest ciekawą alternatywą - co do ceny się dogadamy
W weekend jest motobazar w Warszawie. Postaw sprzeta obok KTMa Szwiniowego i czekajcie na potencjalnych miejskich SMowcow, rozwazajac co by bylo jakby dzwignia byla wyzej, jakby moto bylo lzejsze, jakby ... :)
Fiodor, trzymam kciuki zebys pogonił tą spacerówkę i w miarę bezboleśnie i szybko wszedł na słuszna drogę pełnokrwistego SM.
Bodaj Mało Wydatków byś poniósł przy okazji :)
W weekend jest motobazar w Warszawie. Postaw sprzeta obok KTMa Szwiniowego i czekajcie na potencjalnych miejskich SMowcow, rozwazajac co by bylo jakby dzwignia byla wyzej, jakby moto bylo lzejsze, jakby ... :)
Czyżbym wyczuł maleńką iskierkę złośliwości? :D
Tak Szwinia, Crazy wie gdzie i kiedy wbić szpile w dupe.
Wiem coś tez o tym, ten ćwok nie zna umiaru w tych iskrach, sypie je jak z magneta :)
To tak chyba dla równowagi, bo ostatnio mnie pochwalił, więc musiał teraz pokazać miejsce w szyku :D Dobrze, że latam w kategorii ultra muszej, więc dupa nie za duża :)
Wiem coś tez o tym, ten ćwok nie zna umiaru ...
Gdyby nie ten cwok to bys jutro zamiast na tor do Koszalina wybieral sie na bulwar swoja CBF, gdzie w oczekiwaniu na "melbe" z kruchym ciasteczkiem polerowalbys plastiki, a czerwona apaszka u szyi powiewałaby majestatycznie przyslaniajac co raz znudzona facjate w okularach od Gucciego.
Zjadłbyś melbe, przejechał się promenada w promieniach słonca ustepując miejsca wyprzedzajacym Cie rowerzystom. A na koniec w domu zrzygałbys sie z nudow strawioną melbą i ciastkiem. :)
Jareks, jak myślisz, lepiej być wyciągniętym z bulwaru czy z "motocyklowego rynsztoka" ? Bo nie wiem jak się pozycjonować :D
No i mi zabrakło odpowiedzi.
Ten gamoń nie dość ze złośliwy, to jeszcze i potrafi Hitchockiem posty smarować.
Szwinia ty mnei tylko pilnuj zebym znowu tym razem w jakieś cruiserowo-czopperowe łajno nie spłynął.
Crazy-serio, przestraszylem się jak roztoczyłes tą wizję. Normalnie strach sie bać, syf i malaria :)
Fiodor-nie wiem czy cosCi to da, ale powiem:
Zarejestrowałem Husqvara, jechałem nim na mieście dosłownei sztuk raz, i za bardzo nie mam ochoty tego powtarzać. I nie czuje wcale z tego tytułu dyskomfortu. Blachy leżą razem z kierunkami etc w garażu, a rama pokrywa sie na zmianę albo piachem z toru MX, albo pyłem z asfaltowej krętej wstęgi toru. I naprawdę jest tak fajnie.
Teraz zastanawiam sie tylko czy dobrać sie do tyłka Szwini w Gostyniu, czy poczekać do Lublina. Psiarnię i puszkarzy mam głęboko w dupie.
Teraz zastanawiam sie tylko czy dobrać sie do tyłka Szwini w Gostyniu, czy poczekać do Lublina.
Nie wykręcaj się lepiej, bo dotarły do mnie plotki, że "zrobisz wszystko" żeby też się pojawić :D
Parafrazując reklamę, "objechać szwinię - bezcenne" :D
Panowie, Wasze posty to jedno wielkie moralizatorstwo.
Aż strach sie bac co bedzie w czasie zawodów :D a nie wspominajac co bedzie po ;)
Psatp i jak robi sie juz filmek :D bo juz ze 3 jaja zniosłem ;) Foty całkiem całkiem :)
Fiodor-nie wiem czy cosCi to da, ale powiem:Zarejestrowałem Husqvara, jechałem nim na mieście dosłownei sztuk raz, i za bardzo nie mam ochoty tego powtarzać. I nie czuje wcale z tego tytułu dyskomfortu. Blachy leżą razem z kierunkami etc w garażu, a rama pokrywa sie na zmianę albo piachem z toru MX, albo pyłem z asfaltowej krętej wstęgi toru. I naprawdę jest tak fajnie. Teraz zastanawiam sie tylko czy dobrać sie do tyłka Szwini w Gostyniu, czy poczekać do Lublina. Psiarnię i puszkarzy mam głęboko w dupie.
widzę to sam po sobie na drodze te zakrety jakies takie kwadratowe
Zmieniajac temat - jutro sie widzimy w radomiu ?? jakiś trening będzie ??
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Radom trening [15-IV-2009]
Wygenerowano w 0.058 sekund, wykonano 72 zapytań
