Przygody z psami na modlińskiej !! (Strona 2 z 4)

tu nie chodzi o powodzenie - teraz grzecznie zbieram paragarfy - prawo jazdy mogli mi zabrac - mieli do tego prawo.
Jesli natomiast chodzi o zatrzymanie - z tego co czytam to:

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI

z dnia 30 listopada 2001 r.

w sprawie umundurowania policjantów.

(Dz. U. z dnia 15 stycznia 2002 r.)
...
§ 3. 1. Policjanci noszą umundurowanie policyjne podczas wykonywania obowiązków służbowych, jak również w szkołach i ośrodkach szkolenia Policji oraz w czasie odbywania ćwiczeń (przeszkolenia), według zasad określonych w rozporządzeniu.
2. Umundurowanie policjantów składa się z ubioru galowego, wyjściowego, służbowego i ćwiczebnego, których wzory i charakterystykę określa załącznik nr 1.
3. Zasadniczymi przedmiotami umundurowania wchodzącymi w skład ubioru galowego, wyjściowego i służbowego są:
  1)   czapki, kurtki, bluza i płaszcz w kolorze błękitnoszarym,
  2)   spodnie i sweter w kolorze granatowym,
  3)   koszule: służbowe w kolorze błękitnym, wyjściowe w kolorze białym,
  4)   obuwie, pas i teczka w kolorze czarnym.
4. Zasadniczymi przedmiotami umundurowania składającymi się na ubiór ćwiczebny są:
  1)   czapka, kurtki i spodnie w kolorze czarnym,
  2)   kombinezon antyterrorysty w kolorze szaro-czarnym (plamiak).

Pan policjant czapki nie posiadal na glowie - nie wiem i szukam czy czapka jest obowiazkowym elementem munduru policjanta - czyli idac dalej nie byl umundurowany co skutkuje:

Sygnały wydawane przez kontrolujących mogą mieć różną postać. W warunkach dostatecznej widoczności umundurowany policjant będzie je dawał lizakiem lub ręką. Gdy widoczność jest niedostateczna - latarką z czerwonym światłem albo lizakiem ze światłem odblaskowym lub czerwonym. Policjant w cywilu ma prawo zatrzymywać kierowców wyłącznie na obszarze zabudowanym. Przy dostatecznej widoczności powinien używać lizaka, a gdy widoczność jest słaba - latarki. Nie jest natomiast prawdą, że jeśli policjant jest nie umundurowany, to powinien stać przy radiowozie.

Bede wdzieczny za podsylanie tu wszelkich paragrafow - wymiernie mi to ulatwi dalsze dzialania

BMW Fiodora ma szkody na jakieś 9 koła sądząc po serwisie tej marki aczkolwiek wizualnie niewiele :)

tak wlasnie mysle - byc moze powinienem zostac na miejscu - policja nie miala zadnych zastrzezen do mnie i motocykla. Jednak mialem pelne prawo ruszyc a to skonczylo sie fatalnie. Trafilem na tego co sie strasznie "wczul" skutki sa jakie sa.
Zachowanie Panow bylo skandaliczne poczawszy od sposobu zatrzymania po to co sie dzialo w radiowozie i na zewnatrz. Przez chwile czulem sie jak bandzior - rewizje  przeszukania. Mam wrazenie, ze trafilem na straznika texasu - tylko mu sie obiekt agresji pomylil.  Jedno jest pewne ze wzgledu na to co i jak mowil bede chcial uzyskac zadoscuczynienie od policji. Jakie tego beda efekty zobaczymy :)

Az nóż sie w kieszeni otwiera. Gdyby spotkał mnie taki policjant nie wiem czy zachował bym taki spokój jak Ty. Zazdroszczę Ci tego ;p
Ogólnie rzecz biorąc jeśli nic nie zrobiłeś i nie uciekałeś policjant nie ma prawa Cie ruszyć. Jeśli natomiast jego "kontrola" spowodowała uszczerbek w wartościach materialnych jak i moralnych to do sadu od razu sprawa. Życzę powodzenia i wytrwałości w dochodzeniu swoich spraw

Jarek, za co Ci sprzątneli ten dowód?

Słyszałem o Waszych przygodach wczoraj, nieciekawie się stało Fiodor poszkodowany, Ty bez papierów a Maćkowi zfryciło się moto :/ ... mizernie.

P.S : na mieście mówili, że ten od berga nieźle pyskował niebieskim hehe

delete