16

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

A więc tak DRZ  jest to mój pierwszy większy motor po 125 i powiem tak na początku zdawał mi się ociężały w prowadzeniu ale to przyzwyczajenie ze 125  ale teraz gdy przejeździłem na nim sezon mogę ci powiedzieć że to bardzo fajny sprzęt zwinny moc oddaje liniowo bez większego szału  co do traski to pojechałem nim na mazury (spalanie 4.1l/100 w trasie  prędkość 130 do 150 ) i nie zmęczyłem się jazdą tylko wydech zmęczył moje uszy :P  i naprawdę polecam
"jak co sprzedaje swoje moto"

HONDA CAMINO DX<-MAM/YAMAHA TDR 50<-MAM/YAMAHA DT 125X <------- SPRZEDAM/SUZUKI DR-Z 400SM CZARNA OWCA

17

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

TomNaked napisał/a:

i chyba lepiej niż z rozrusznikiem bo jak czytam ile ludzie mieli problemów z rozrusznikami to śmiech na sali.

haha. ale śmieszne. ;p
A tak na serio to najlepiej mieć kopkę + rozrusznik. A z mojej strony to jeżeli miałbym wybierać albo albo to brałbym kopkę.

Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.

18

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Ja napisałem o tym guziczku z tego względu że jeździłem z tadzikiem i pamiętam ile razy mu ten dziadowski KTM zgasł i ile razy czekaliśmy aż go odpali.
Tadzik chyba potwierdzi że z tą kopajką w 620 wszystko ok nie było:D

Husaberg FE 450 E / SM
KTM 380 SMR SOLD
DR-Z400SM   3x3 , FCR39MX , JD , MRD/SSW , MAGURA/BREMBO4P/BRAKING320MM, IMS 2.6  SOLD

19

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

hacker33 napisał/a:

Ja napisałem o tym guziczku z tego względu że jeździłem z tadzikiem i pamiętam ile razy mu ten dziadowski KTM zgasł i ile razy czekaliśmy aż go odpali.
Tadzik chyba potwierdzi że z tą kopajką w 620 wszystko ok nie było:D

tutaj muszę przyznać rację - ile to ja się nakopałem, namęczyłem, nakląłem aby czasem go odpalić. Jednak obsługę odprężnika i ustawiania tłoka miałem opanowane do perfekcji i mogłem o każdej porze dnia i nocy o tym opowiadać ;)
Wydaje mi się, że jednak mój egzemplarz nie był do końca zdrowy, bo czasem jak się nagrzał dość mocno to zwyczajnie gasł ... ale to już przeszłość.

w zasadzie mój dylemat polega na tym, że KTM z tego co wiem, to jest kawał GNOJA, który jest bardzo nieprzyjemny i czeka aby mu tylko odkręcić i dać w palnik- a do tego szatan i bandyta :)
przejechałem się XTX660 i ogólnie zasnąłem - bo ten motor jeżeli chodzi o oddawanie mocy i emocje ( jakich ja potrzebuje na SM ) nie robi szału -dobry motor, ale nie dla mnie.
Stąd ten cały wywód czy drz400 mnie usatysfakcjonuje.

p.s.chciałem dodać, że nie zjadłem wszystkich rozumów i nie robię z siebie Bóg wie jakiego profesjonalisty, bo wiem, że jeszcze dużo mam się do nauczenia w kwestii dwóch kółek, ale chodzi o to aby była przy tym zabawa :)

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

20 Ostatnio edytowany przez KaceR (2011-10-22 13:14:27)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Drz 400 sm seryjna Cię na pewno nie uszczęśliwi ale E na sm już można się trochę pobawić.  :) Ja na twoim miejscu szukałbym też lc4 660, fajnę są, ale mi się zwyczajnie nie podobają.  :)

21

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

KaceR napisał/a:

Drz 400 sm seryjna Cię na pewno nie uszczęśliwi ale E na sm już można się trochę pobawić.  :) Ja na twoim miejscu szukałbym też lc4 660, fajnę są, ale mi się zwyczajnie nie podobają.  :)

Ja bym proponował 660 ale to moje zdanie :)

Czemu ten Pan pojechał? - https://bit.ly/2VlprSp

22

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

też się skłaniam na jeden z tych modeli 625,640,660
ewentualnie jakieś exc ?

przyznam, że drz miało być "tańszą" (ok.12k ) alternatywą dla 690 ( 17k ) -ceny uśrednione, bez wnikania w stan motocykla ;)
zakup planuję na początku przyszłego roku lub początku - przyszłego sezonu - wszystko zależy od $

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

23

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

tadzik napisał/a:

też się skłaniam na jeden z tych modeli 625,640,660
ewentualnie jakieś exc ?

Też przyznam że szukałem na początku exc 525 ale miałem jakieś takie obawy. Przede wszystkim to że 525 sm to były przeróbki z enduro a dwa że były to również sprzęty zawodnicze tylko upalane w maksymalnych rejestrach (!) na torze. Wybaczcie ale ja takiego sprzęta nawet jak było w niego włożone 256.826,49 PLN to omijałem z daleka nawet jak był w dobrej cenie. Może to moje zboczenie bo mój też mógł być tak użwany ale ja o tym nie wiem i się lepiej czułem. Z drugiej strony kto 660 bierze teraz na tor... Dlatego szukałem oryginalnego lc4 smc a trafił się 660. Jak by miał rozrusznik to byłbym happy ale trzeba brać co jest. Po tym co widziałem a przeryłem historię lc4 dosłownie to naprawdę trzeba mieć cholerne szczęści żeby trafić egzemplarz bez jakiś dziwactw typu inne plastiki, kanapa, lampa, tylny błotnik a nie mówie już o lc4 gdzie piszą że rocznik 98 a ma szary high flow i nne bajery które pokazały się dopiero w 2003 roku, ogólnie porażka. Kumpel miał drz 400 sm którą miałem przyjemność trochę pojeździć i to jest moto pierwsza klasa na która nie powiem złego słowa ale mnie ciągnęło zawsze do KTM'a i taki kupiłem. Sprzedać w polsce ktm lc4 w dobrych pieniądzach w miarę szybko to jest robota gorsza od jebania w przodku na grubie ( kopalni ) i to jest jedyny minus tego motocykla - JEDYNY- . Niestety żyjemy w tym pięnym kraju nad Wisłą gdzie żyje 90% kombinatorów którzy miny sprzedają jako nowe, pierwszy właściciel, jeżdżone tylko w niedziele i po tym wszystkim po kilku latach ludzie już są ostrożni w co wcale się nie dziwie bo pokażcie mi polaka którego w jakikolwiek sposób nie zrobiono w ciula przy jakimś zakupie   :rolleyes: Tak właśnie jest że rok temu o tym nie myślałem i kupiłem swoje marzenie z dzieciństwa a teraz mam problem typu ciekawe kiedy i za ile sprzedam. Miałem tym jeździć kilka lat ale życie układa inne scenariusze niż my chcemy i trzeba się temu podporządkować.

Soryy za ten elaborat, przyjechałem właśnie z urodzin chrześnicy, było trocę procent i postanowiłem tu wylać swoje żale ( żona szybko poszła spać i nie mam z kim pogadać  :P ). Mam nadzieję Tadzik nie obrazisz się na mnie że w twiom temacie wylałem swoje smutki ale napisałeś również "by nie było smutno" to myśle że paru chłopa doceni moje wypociny i nie wyleje na mnie pomyj..... :P
Pozdrawia wszystkich którym są bliskie "MĘSKIE ROZMOWY O ŻYCIU I ŚMIERCI "

____________________________________________________________
KTM SMC 660  <--- sell - next ----> CrazyAssBitch  ;P

24

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

@TomNaked  - przyznam że dokładnie Ciebie rozumiem z tym całym "polskim" rynkiem motocyklowym.
Właśnie mój ktm był taką straszną motką - z ogłoszenia : ktm lc4 620 jeżdżony tylko w niedzielę.

Jak trafił do remontu po kupnie, który kosztował mnie 30% wartości motoru - połamany airbox, głowica klejona, już nie mówię, że tłok do wymiany i masę innych pierdół ( w ramach ciekawostki, co dowiedziałem się po czasie - problem z numerami seryjnymi ... )dodam, że ze względu na rynkową sytuację oddałem za bezcen ;(
dlatego chciałem kupić brzydkie 690 - mniejsza szansa na skatowanie w 4 lata motoru szosowego - ze względu na charakterystykę wątpię aby ktoś się zapuszczał w ciężki w teren - jednak za takie "bezpieczeństwo" trzeba dołożyć $
stąd jako alternatywa drz - w dobrych pieniądzach można wyrwać '08 rok.

jeżeli sytuacja się nie poprawi, na rynku nie będzie nic ciekawego, 690 dalej będzie za drogie, a żaden forumowicz nie będzie chciał się rozstać ze swoim "cukierkiem", to zdecyduję się raczej na "spokojniejsze" drz aby mieć te dwa kółka. Bo wolę ponarzekać na mniej zrywny motor ale go mieć. Niż narzekać, że nie mam nic :)

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

25

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

Moim zdaniem wszystko jest dobre ale, no właśnie SERWIS.Jestem świeżo upieczonym właścicielem 625 SMC.Sporo myślałem przed kupnem ale postawiłem na LC4 i nie żałuje.Jeden właściciel od nowości co dziwne urodzony w 54 r:D.Moto jeszcze stał na oryginalnych gumach.Serwisowany do końca.Tak więc możesz kupić padakę LC4 jak i dr-zete.To jest loteria.Jak dla mnie LC4 daje chyba więcej frajdy i adrenaliny do tej pory czuje respekt.Zobaczymy co kolejne sezony przyniosą.Co do wibracji to są ale w niczym nie przeszkadzają wręcz przeciwnie :P.

26 Ostatnio edytowany przez PszczelaRz (2011-10-24 14:20:21)

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

TomNaked tadzik kemot
Sam kupiłem lc4 i co chwila dokładałem. Nie mówię o wale rozrządzie itp -.-
Ale zawsze marzeniem było 660. I Teraz będzie. W polsce jest ten problem, że mechanicy naprawiają Ci jedno a drugie zjebią. No i koszta roboty są duże :x
Np. w Anglii jest to dużo tańsze i bardziej konkretne..

Czemu ten Pan pojechał? - https://bit.ly/2VlprSp

27

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

czytając wszystkie komenty, obserwując allegro i inne portale aukcyjne dochodzę jednak do wniosku, że jednak zrezygnuję z 690.
Nie mam sensu wykładać tyle $ ( przynajmniej teraz w moim przypadku )
poszukam sobie z początkiem roku LC4 ( nie starsze jak 2000 r. )
ewentualnie jakichś exc, albo uderzę w husqvarne

w każdym bądź razie zostanę przy min. 600ccm3  :cool:

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

28

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

posiadałem DRZ 400 E
aktualnie mam KTM EXC 520
śmigąłem kolegi LC4 620 SC  1997 rok

powiem tak EXC - droższy w eksploatacji jednak lekki :) i mocny
DRZ fajny sprzęt przy dobrym  egzemplarzu nic nie trzeba robić

LC4 620 SC - duży ale mocniejszy i koszty eksploatacji nie są jakieś wygórowane :)
wiec osobiście jak mam wybierać miedzy DRZ a LC$ biorę LC4 620 - 640
nie polecam LC4 400 to muły :)

sprzedam części :
DRZ 400 , KTM EXC 400 / 520 / 525
zamienię koła enduro na koła SM
gg 6777220

29

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

przez chwile jeszcze myślałem o husce te450 ( bo to powiedzmy podobna stajnia co ktm )
ale ze względu że miałem KTM'a i trochę tam w nim grzebałem ( ale nie za dużo ;)
to pozostanę przy pomarańczy

p.s. @Lomax - jak Ci się sprawdza ten exc ??

facebook.pl/tr4moto
tr4moto.blogspot.com

30

Odp: ktm lc4 czy DRz 400 - aby nie było nudno ?

spoko po za faktem że kupiłem nieziemską rzeźbe ;/ i musiałem robić generalny remonto wraz z wymianą cylindra

więc dla oszczędnych polecam DRZ :)

sprzedam części :
DRZ 400 , KTM EXC 400 / 520 / 525
zamienię koła enduro na koła SM
gg 6777220