Letni zlot/spotkanie SM Pomorze 8-9-10/ 15-16-17 VII AD 2011 (Strona 30 z 37)

Moi Drodzy Zlotowicze!

chciałbym Wam serdecznie podziękować za te nie tanie upominki które od Was otrzymałem!

z jednej strony jestem cholernie szczęśliwy, że tak Wam się podobało to spotkanie i że zrobiliście mi taką wspaniałą niespodziankę a z drugiej strony, jest mi głupio, bo nie organizowałem zlotu, dla prezentów (i to takich prezentów!) tylko dlatego, żeby po zapierdalać z Wami, nauczyć się czegoś nowego, napić się gorzałki, przehandlować siostrę i poznać tak zajebistych ludzi jakimi jesteście!

powiem wam szczerze, że gdy zadzwoniłem do jednego z organizatorów tego, jakże niecnego pomysłu to nie wiedziałem co mam powiedzieć, po prostu po otwarciu paczki zatkało mnie!

dlatego jeszcze raz z głębi serca naprawdę dziękuję!!! wzruszyliście mnie i to bardzo, a jednocześnie daliście mi kolejny mega impuls do następnego spotkania z Wami!

jeżeli tylko jak większości z Nas, uda mi się zaoszczędzić trochę kasy i co najważniejsze, jeżeli uda mi się wyrobić z pracą to na pewno z Wami pojadę na zlot w góry! choćbym przez miesiąc miał jeść suchy chleb i gdybym miał pracować 24godz na dobę, to zrobię wszystko, żeby z Wami pojechać!!!

żadnej trzody nie robiliście!!! zachowywaliście się naprawdę super, bardzo miło ja jak i moim rodzinka spędziła z Wami czas.

gadżety trafione idealnie ;) dziś je przetestuje ;)

dzięki raz jeszcze!

Niech ci służą  :) To jet nasza forma podziękowania za miło spędzone dni w twoim towarzystwie

Kula nie opowiadaj takich bzdur... że to niby nic wielkiego, że takie przyjecie jakie nam zgotowałeś... to nic takiego.
Gdy tylko otwieraliśmy rano oczy to już twoja mam... pytała się: chłopcy ile herbat, a ile kaw... po chwili już nas wołała na śniadanie... Kula przestań więc pierdolić i nie musisz czuć zakłopotania.
Czym innym jest zwykłe udostępnienie terenu, działki, wody z krany...  a naprawdę czym innym jest skakanie wokół nas, 13 zupełnie obcych ludzi... śniadanko, herbatka, kolacja...

Kula naprawdę to było coś. Żadnym drobnym upominkiem nie jesteśmy w stanie okazać naszej wdzięczności.

P.s. zresztą Kula pamiętaj o wrześniowym zlocie.  ;)

k***a Panowie co post to jestem bardziej zakłopotany ;)

wrzesień macie jak w banku ;)
wcześniej niestety raczej nie dam rady, później też nie, bo  czeka mnie operacja kolana, także wrześniowe spotkanie,będzie raczej moim ostatnim terroryzowaniem w tym roku, ale w przyszłym będziemy dalej kontynuować mam nadzieję Nasze zloty ;)

swoją wdzięczność już okazaliście przyjeżdżając do mnie i przyjmując mnie do Swojego grona ;)

Seba skoro mnie dopisałeś, to miejsce się znajdzie ??
ps. fajnie by było bo już dwie imprezy mnie ominęły :(