Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Przywitalnia » Witajcie wszyscy :)
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Aaa, widzę na tych fotach - wysunąłem je już dawno ;)
Mam jeszcze pytanie co do twardości przodu - jaki olej zalać jeśli chciałbym na kole popróbować? - chodzi mi o lądowanie, bo nie wiem czy taka twardość na co dzień jest dobra (raczej miękkie ale tragedii nie ma)
I łańcuch na co dzień/do stuntu - ile luzu mu dawać? Jak w szosowych te 3cm czy jak w crossowym z 10cm+? Luz się dobiera tak, jaki jest max skok zawiechy, czy do stylu jazdy?
Siema, na poczatku tez oszczedzałem xt`ka to oszczedzanie skonczyło sie po 1 glebie złozyłem moto było jak nowe poem znów gleba i znów składanie na koncu go sprzedałem ale dzieki temu człowiek sie uczy, NA BŁEDACH sie sporo nauczyłem pewnie jak wiekszosc foumowiczów latajaca na gumie lub na zawodach. Katem miałem tez niezła gleba przez kiere, ale wszystko poskładałem i moto jest dalej jak nowe, nie mozna bc sie bleb bo to wczesniej czy pozniej jest nie uniknione bo bedziesz chciał wiecej i wiecej, jak poczujesz ze coraz lepiej co idzie na gumie :D znam to z własnego doświadczenia :P
Powodzenia w stuntach. to jest piekna sprawa jak lecisz na gumie i nie mozesz przestac, i lecisz tak cały 3km pas na lotnisku bez problemu :)
Siemka i pozdro z zachodniopomorskiego ;D
He he, siema siema ;)
Co do gleby to wiem, że będzie niedługo to i chcę się pozabezpieczać przed stratami - bo po prostu skoro wiem, że będzie gleba to czemu mam się nie przygotować?
W ten weekend zrobię crashe na ośki i zobaczę jak to działa, bo aż trudno uwierzyć że to tak skutkuje
Byłem w Castoramie, i oto kupiłem 2 rolki do bram, i 2 odbojniki do drzwi - wydaje mi się, że zwrócę te rolki i kupię jeszcze dwa odbojniki, gdyż rolki są strasznie małe i mają za mały punkt podparcia o konstrukcję motoru przez co chyba łatwiej się zerwą.
Wypowiedzcie się, co sądzicie ogólnie?
W tych dużych myślałem jeszcze wydrążyć otwory żeby się pochowały te śruby od ośki, żeby totalnie się opierały o napinacze jak największą powierzchnią.
[url]http://img707.imageshack.us/img707/7315/prawytymay.jpg[/url]
[url]http://img36.imageshack.us/img36/1875/prawytyduy.jpg[/url]
[url]http://img710.imageshack.us/img710/8256/prawyprzdmay.jpg[/url]
[url]http://img861.imageshack.us/img861/2332/prawyprzdduy.jpg[/url]
[url]http://img852.imageshack.us/img852/1417/lewytymay.jpg[/url]
[url]http://img42.imageshack.us/img42/8707/lewytyduy.jpg[/url]
[url]http://img844.imageshack.us/img844/8950/lewyprzdmay.jpg[/url]
[url]http://img859.imageshack.us/img859/8061/lewyprzdduy.jpg[/url]
Odwaliłeś kawał dobrej roboty. :) Całkiem słusznie kombinujesz, bo jeśli masz wybór to te szersze u podstawy będą lepsze... czyli zdjęcie ostatnie.
Tak też zdecydowałem - użyję tych większych z gumy, bo są wystarczająco twarde. Te małe plastikowe rolki wykorzystam jako ślizgi dolne zamocowane na podnóżkach kierowcy - jak to zrobię to załączę foty ;)
Nie napisałeś wprost że one są z gumy... a ja się nie domyśliłem. Jeśli mam być szczery guma to nie jest najlepszy materiał na crash pady, nawet ta bardzo twarda. Obawiam się że przy szlifie może jednak się wyrwać... w tym momencie jest spore tarcie ;)
Gumę odradzam... stosuje się: teflon, aluminium, różne tworzywa ale guma nie jest dobrym pomysłem.
Mówisz? Nawet taka twarda nie da rady? A co z tymi plastikowymi rolkami do bram?
To postaram się z teflonu coś takiego skołować, od znajomego tokarza
Naprawdę jeśli te pierwsze są z tworzywa to powinny dawać radę. Wiesz że KTMowe crash pady są w środku puste, to zwykły kawałek plastiku. A płacisz za nie jak za zborze. Więc naprawdę każde tu się sprawdzą.
W sumie, to chyba oddam wszystko do tej castoramy i z teflonowych szyn (takich do podbijania łodzi od spodu) kwadratowych, zrobię ślizgi pod podnóżki kierowcy i z jakiegoś większego czegoś zrobię te na ośki - a miało być tak pięknie :P
Jeszcze jedna sprawa, jak moto leży, to faktycznie leży na crashach, tylko aż za wysoko leży i się przechyla tak, że górą motocykla trze - góra zadupka, kierunki tylne. Co zrobić? robić też jakiegoś crasha wyżej? Średnio mam do czego złapać :/ A jeśli już, to musiałby być długi na z 10cm, co robi niezłą dźwignię i może już nie wytrzymać crash, lub to do czego będzie przymocowany
Nie przesadzaj bo na paniczny strach przed zarysowaniami ;) jest tylko jeden sprawdzony sposób... owinąć ją folią z bąbelkami i odstawić na półkę ;) lub jeździć jak człowiek i zapomnieć o stunterskich fantazjach... co z Ciebie za stunter, płaczący nad złamanym kierunkowskazem. :lol:
Teraz na poważnie... górny punkt podparcia stanowi (prawie zawsze) kiera.
Więc przestań już główkować :D bo aż mnie od twoich rozkminek rozbolała głowa ;)
powodzenia :D
Hehehe ^^
Większość stunterów ma klatkę, albo jakieś sprytne motory, co się na kierownicy i na tych ośkach opierają :P
Dobra już przestanę tutaj płakać i będę sam jakoś myślał jak to wszystko pozabezpieczać ;)
Dzięki wszystkim za porady dotyczące poruszonego tematu i życzę wam zero rysek przy glebie :D
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Przywitalnia » Witajcie wszyscy :)
Wygenerowano w 0.022 sekund, wykonano 68 zapytań
