Temat: Dziwne zachowanie hamulca..
Cześć.
Spotkała mnie dzisiaj dosyć niemiła niespodzianka. Mianowicie jadę sobie dr-ztą, korki i te sprawy - prędkości nieduże, gorąco, ciągle gaz - hamulec. No i w pewnym momencie chciałbym zwolnić a tu klamka hamulca wpada do samego końca :rolleyes:
Szybko bardzo nie jechałem, na szczęście nie musiałem mocno zwalniać więc jakoś tylnim hebelkiem się zatrzymałem i na bok.
Ściskam klamkę - czuć delikatny opór ale od razu mięknie - tak jakby była gdzieś nieszczelność. Obejrzałem wszystko: pompe, przewód, zacisk - niby wszystko suche, czyste.
Stoję tak i nie wiem za bardzo co robić ;)
Jak naciśnąłem klamkę parę razy to wydawało się, że trzyma, ale za chwilę znowu miękko.
No nic, do celu miałem może z 1km, więc powoli pojechałem, dojechałem na miejscu byłem ze 20min, może pół godziny. Podchodzę do motocykla - klamka - działa. Naciskam ile wlezie - trzyma, hamuje. Wystygło?
Dodam że mam klocki hamulcowe na wykończeniu.
Poradzi ktoś co sprawdzić? Na co zwrócić uwagę?
Czy tylko zmienić klocki, wyczyścić tłoczki, zmienić płyn i zapomnieć? :)
Co to mogło być? Drobna nieszczelność ujawniająca się przy wysokich temp? Przecie płym się nie zagotował - efekt byłby chyba odwrotny (wzrost a nie spadek ciśnienia w układzie)??
Pozdr.
Hubert
Pozdrawiam
Hubert