Walka z zimową nudą ... (Strona 7 z 12)

bartolini76 napisał/a:

W takim razie ja Was troszku zdenerwuję. Od czego tu zacząc? No dobrze wszystko jak zwykle przez moją żonę. W srodku zimy zachciało jej się urlopu. Tylko żeby bylo ciepło, żeby było słońce, żeby wszystko bhło znaczy się alinkluziw. Wyszperałem zaskórniaki, sprawdziłem kartę kredytową i wybór padł: Gran Canaria.Z trzema kolezankami małżonki, z dwójką moich "pociech" wylądowałem na wyspie słońcem płynącej. Pierwszy dzień nudza: samochodem z wypożyczalni jazda po wyspie.Jakie piękne winkle myślę sobie, ale za plecami słyszę trajkotanie najmlodzsej pociechy i myśl uciekła w zapomnienie.Drugi dzień to samo tylko w innym kierunku, trzeci dzień masakra : stolica wyspy czyt korki zakupy i inne dyrdymały. Czwartego dnia przechadzam się ulicami Maspalomas patrzę drz stoi pośród innych sprzecików. Nad nimi wielki szyld "RENT BIKE" No to wyrentowałem.^65 euro z karty poszło myślę sobie( czasem mi się tak ma ) lecę w góry. I tu następna niespodzianaka. Na wylocie z Maspalomas mijam tor kartingowy, nawracam a tam supermociaki trening mają. Posiedziałem pół godzinki , pogadałem z my new friendami i na następny dzien umówiony na jazdę zostałem.To co w górach widzialem, to opowieśc na inny rozdział. A co do toru to za następne 50 euro (Panie świec nad ich duszą) na wr250x polatałem sobie przez godzinę. Tor ciasny , krótki ale jakościowo bardzo zacny, tylko ten gorąc bijący od asfaltu nie do zniesienia...
cdn

przerabiałem tam podobną historię 2 lata temu ale ja smigałem z plecakiem i wypożyczyłem Transalpa za 70 ojro jak sie nie myle, winkle w górach zajebiste chociaż wyżej jest juz nieco zimno i trafia sie deszcz, jesli piszesz o torze przy wylocie na Las Palmas to też na nim byłem ale tylko popatrzeć

"RENT BIKE" No to wyrentowałem.^65 euro z karty poszło myślę sobie( czasem mi się tak ma ) lecę w góry. I tu następna niespodzianaka. Na wylocie z Maspalomas mijam tor kartingowy, nawracam a tam supermociaki trening mają. Posiedziałem pół godzinki , pogadałem z my new friendami i na następny dzien umówiony na jazdę zostałem.To co w górach widzialem, to opowieśc na inny rozdział. A co do toru to za następne 50 euro (Panie świec nad ich duszą) na wr250x polatałem sobie przez godzinę. Tor ciasny , krótki ale jakościowo bardzo zacny, tylko ten gorąc bijący od asfaltu nie do zniesienia...
cdn

ja sie kur* juz gotuje!! Niech snieg topnieje,ale tylko nie w gorach :)

Ale nie szkodzi, może dzięki temu we wrześniu będą tanie wycieczki

bartolini76 napisał/a:

JACA napisał/a:

Bartolini, wrzuć no jakie foty a nie rób smaka.

BTW. Patrzcie i płaczcie :D
[url]http://www.youtube.com/watch?v=q-Ws4-9eqpI[/url] Niedziela na śląsku :cool:

Fotki to ja mam na spacerze, z dziecmi na plaży , z koleżankami żony przy wodopoju, pod palmą z ukochaną itp...

A to nie chcę, ewentualnie koleżanki żony pokaż :D

Ale tak ogólnie rzecz biorąc to zazdroszczę wyjazdu. Planowaliśmy z dziewczyną wypad do tunezji w te wakacje ale zamieszki... No to dajemy do Egiptu a tam kurna to samo a nawet gorzej... Ale nie szkodzi, może dzięki temu we wrześniu będą tanie wycieczki  :lol:

maciey napisał/a:

Stare :))
Już ze dwie godziny temu widziałem  :D

I pochwal się tu własną twórczością :(